forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

witam! mam problem z moja charada dieslem 1986r. ma czasem zwyczaj do wkrecania sie w czasie jazdy na kosmiczne obroty, ktorych nie sposob
opanowac w inny sposob jak zdlawienie silnika, poprzez wcisniecie hamulca i puszczenie sprzegla na wrzuconym biegu... w tym czasie leci z
wydechu siwy dym, jak zaslona dymna...
co z tym robic, jaka jest przyczyna tej usterki???

Ktoś już pisał o czymś podobnym, o ile pamiętam było to spowodowane zasysaniem oleju do kolektora przez odmę (przez to go pali i daje jasny dym) co było objawem zużytego silnika, a głównie pierścieni, zmierz najpierw kompresje.

silnik raczej nie jest mocno wyeksploatowany, kupilem te auto od rodzinki
a oni je w Pewexie... 118000tys. to jego faktyczny przebieg.
A nie bedzie to tez cos z pompa wtryskowa?

Hmm nie wiem, tylko mi się przypomniał taki przypadek to opisałem. Poczekaj może ktoś inny coś wymyśli

na 99 % bedzie to przez to co hitman napisał , pompa zazwyczaj przewyższa trwałością silnik disla , 118 tys.... to nie jest wyróżnik wystarczy żę ktoś jeźdiL ostro zaniedbywał wymiany oleju i lał byle co ... znamy w klubie przypadki remontów silnika z takimi przebiegami..

no to Ci powiem ze nie jestes sam, mam troche mlodsza bo z 91 ale jechalem i na srodku gierkowki zrobil mi to samo... ale nigdy nie mialem disla wiec stanalem na poboczu i po prostu ucieklem z auta... a ono stanelo w chmurze dymu.. no i zgaslo samo. Moj blad byl taki ze ktos mi wtedy powiedzial ze opal nie szkodzi silnikowi i jezdzilem wlasnie na opale, co bylo kompletna glupota!!! teraz leje dobra ropke i dolewam uszlachtniacz a co najwazniejsze mam odme (pisalismy o tym ostani) i ostanio jak poszarzowalem i powariowalem to po prostu olej ktory wlasnie wpadlby do silnika i zrobil spustoszenie i samozaplon po prostu polecial do odmy no i mialem go tam pol litra wiecej ale przynajmniej samozaplonu nie bylo rob jak chcesz ale ja bym od razu odme zalozyl bo przez kolektor ssacy olej nie wpadnie do cylinrow pozdro

ten gosc to ja

no witam.podzielam wypowiedzi poprzednikow co do samozaplonu i sasysania oleju i jego oparow przez odme co w rezultacie daje samozaplon i wysokie obroty
co do wyeliminowania tego problemu to tak jak KRUP pisal i takze opisane jest to w innym poscie na forum polecem zrobic tak jakby separator oleju tytlko nie polecam wlewac go spowrotem do silnika(tzn olej ktory przez odme wywali do zbirniczka)poniewaz jest mocno zanieczuszczony sadza

pozdr

witam!

jestem expertem w tej dziedzinie!

właśnie dzisiaj porobiłem foto mojego separatora.
dodałem do niego jeszcze coś z fso i wyszedł niezły wynalazek.
podajcie emaile to wyśle zainteresowanym fotki.
Wykonanie tego nie zajmuje dużo czasu, a i finansowo tez nie najgorzej - wszystko zależy od stopnia zaawansowania choroby waszego silnika.
U mnie to działa i jestem zadowolony.
Przypomnę, że 20000km temu robiłem remont silnika - miał być takim szwedzikiem za kilka setek, a wyszło troche więcej (ok. 1700zł), ale nie jestem z tego zadowolony.
wymieniłem pierścienie i panewki, "uszczelniłem" głowicę, ale wadą silników charadek min. diesli jest dość duże zużycie tulei cylindrowych tzw. różnica średnic w jednym przekroju. Niestety pominąłem drobiazg - pomiar tulei i założyłem nowe pierścienie (na zamkach wyszło w granicach normy).
Reasumująć - po remoncie też zdażał mi sie zapłon oleju przez odmę, także odradzam decydowanie się na remont silnika przed zastosowaniem jakiegoś (mojego) patentu na odmę.
Mimo remontu co 2000km wylewam z zbiorniczka ok 0,5l oleju, który wraca gdzie jego miejsce. Jest to śmieszne i żałosne, ale prawdziwe!!!!

vudka1@wp.pl

cze Szumi! oto moj mail: wippler@o2.pl

Witam!

Email z opisem i foto juz poszedł do pierwszych szczęśliwców.
Chciałem tylko dodac do wypowiedzi SEBKA na temat szkodliwości wlewania oleju "przechwyconego" przez odme do silnika.
We wszystkich autach, wyposażonych w odme (80', 90' 00'), diesle czy benz, niezależnie od usytuowania odmy (nad pokrywą zaworów, wewnątrz niej, w bloku silnika), olej odseparowany od powietrza trafia do górnej części silnika lub bezpośrednio do misy olejowej. Wnioskuje z tego, że ochrona środowiska (i portfela) wygrała nad znikomym szkodliwym wpływem odzyskanego oleju na żywotność silnika.

Pozdrawiam!

Proponuję wymienić pierścienie, bo pewnie masz duże przedmuchy w silniku (co powoduje wywalanie oleju przez odmę) jeśli będziesz zwlekał to spotka cię to co mnie właśnie spotkało. No i sprawdź panewki.

TAK MOI MILI - SILNIK DO REMONTU !!! A TO BOLI

Właśnie się rozsypał - korbowód do wymiany, panewki do wymiany, pierścienie do wymiany, wał do szlifu - jeszcze nie wiem jak tłoki....

Krótko mówiąc SHIT !!!

Korbowód ci naprawią, koszt ok 30-40zł, taniej i masz przynajmniej pewność że jest ok. No chyba że kupujesz nowy

Ten korbowód się aż "zaspawał" muszę wstawić inny (ale używany), nie pisałem ale w przeciągu tego czasu jak mi pierścienie już szwankowały okazało się że kabelek od czujnika oleju się odłączył i nie wiedziałem czy oleju jest ok.
No i przytarłem silniczek na Obwodnicy trójmiejskiej

Jednym słowem czeka mnie kapitalka silniczka.