forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Kolego ja miałem podobny problem w swoim bolidzie. Nie hamował na ręcznym. Po zmianie szczek troche sie polepszyło ale wraz było kiepsko. Dopiero jak przetoczyłem bebny to zaczął hamować . Może u ciebie jest już rozciągnięta linka ? Sprawdz też czy nie zapieczone masz tłoczki ?

A jak tam ze średnica bębna ?? Patrzyłeś coś w tym kierunku ?? W manualu jest max śrendica 166.5

wez ty zdejmij te bebny i niech ktos ci nacisnie delikatnie chamulec, a ty popatrz czy cylinderki rozpieraja szczeki jak rozpieraja to:zbierz ranty z bebna,poluzuj na full regulacje recznego ,rozstaw prawidłowo szczeki-recznie,załóz bebny potem wyreguluj reczny i gotowe

Najpewniej masz nadciśnienie w skrzyni korbowej i dlatego odmą wywala olej do kolektora ssącego powietrza (kolektor zawalony olejem-łatwo sprawdzić). Może to być spowodowane wieloma rzeczami np. nieszczelnością pomiędzy pierścieniami a cylindrem-zużycie silnika. To ciśnienie potrafi rozszczelnić silnik w różnych miejscach. U mnie to już była uszczelka pod głowicą i uszczelniacz chłodniczki oleju. To, że zmieniłeś uszczelkę pod głowicą nie znaczy, że nie wywaliło ci jej ponownie.
Nie jestem mechanikiem, tylko miałem podobne przeboje. Niech mechanik sprawdzi ci silnik.
Zresztą poczytaj:
http://klub-charade.asis.pl/forum/viewtopic.php?t=1591

Wszystko jasne - skoro niedawno miałeś robioną uszczelkę to poprostu wszystko musi się ułożyć - minimalnie zmieniona krzywizna głowicy powoduje większe opory tarcia wałka rozrządu. Daj mu jakieś 500-1000 km - niech pojeździ i zobaczysz, że się wszystko unormuje. Ja po robieniu uszczelki dopiero po tyś km mogłem powiedzieć, że wszystko jest OK. Płukałeś dobrze układ chłodniczy przy tej wymianie ?? Może pozostały jakieś syfy po poprzedniej uszczelce w układzie chłodzenia ? Może masz coś gdzieś przypchane ? Najpierw sprawdź jednak jak ci radzą termostat.

Oczywista sprawa, że w takich momentach serwo działa słabiej a czasami wogóle nie wspomaga - bo jak ma wspomagać skoro nie masz podciśnienia w kolektorze ? Jak więc chcesz mieć w takim przypadku dobre hamulce ?

ja tam jeszcze nie nigdy nie widziałem diesla ktury by brał podcisnienie z kol. ssacego

To jak działa serwo ??? Z dieselkami nie miałem styczności - stąd i może moja niewiedza, ale wszystkie z ZI mają takie rozwiązanie.

diesel niema przepustnicy,dzieki kturej jest podcisnienie diesel ma pompe podcisnienia przykrecona do alternatora

A wracając do problemu kopcenia z wydechu....
Doszedłem dlaczego się tak dzieje tylko nie mogę tego naprawić.

KOREK WLEWU PALIWA!!!

Nie przepuszcza powietrza i w pewnym momencie bez powietrza zaczyna się tak robić. Jak go odkręcam to jest jeden wielki syk. Próbowałem już go potraktować WD40 i moczyłem go całą noc w benzynie ekstrakcyjnej. I nic - nadal nie puszcza powietrza. Jak co jakiś czas go odkręcam to jest wszystko ok i nie dymi ale ile czasu można go odkręcać...

Jeżeli ktoś umiemi pomóc albo wie od czego pasuje nowiuśki koreczek to będę wdzięczny

To nie korek wlewu paliwa! To o czym piszesz czyli samoistne wkrecanie sie na obroty połączone z dymieniem jest spowodowane pobieraniem oleju przez odmę. 2 możliwości naprawy: remont silnika lub patent na odmę. Poszukaj na forum, temat już był. Ja u siebie zastosowałem coś w rodzaju dodatkowego zbiorniczka. Przewód odmy wchodzi do niego prawie do samego dna a od góry wychodzi do kolektora ssącego. Zauważ że prawdopodobnie zjawisko występuje przy wyższych obrotach silnika lub większym obciążeniu. Jeśli chodzi o hamulce tylne to winne są samoregulatory czyli te blaszki z ząbkami. Wymień lub daj do nacięcia nowych zębów do jakiegoś warsztatu mechanicznego.

z tym dymieniem dokładnie poszukam - ale odnośnie hamulców. Gdzie mogę te blaszki kupić?? Jestem z Wawy i na żelaznej jest sklep tylko i wyłącznie z hamulacami i częściami do nich - mieli wszystko oprócz tych samoregulatorów. A może od czegoś pasują??

Pozostaje nacinanie ząbków. Chyba że może gdzieś na szrocie lub w sklepie wysyłkowym.

wpadnij na kaliska ztymi samoregulatorami cos ci poradze