forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

nie znam sie na tym ale juz wiem mniej wiecej co dzwoni, lancuszek w silniklu, na wolnych obrotach tak jakby latal.

Pytanie jest takie, czy w naszych charadkach jest naciagacz lancucha i czy mozliwe jest ze to od tego, a moze lancuch spadl z zebatki ? pomocy PLEASE!!!!

O w morde jeża DOBRE ŁAŃCUSZEK W CHARADZIE 1.0 BENZYNA BUHAHAHHA, stary na logike - CHARADA G10x = 100% JAPAN = PASEK = BRAK ŁAŃCUSZKA !!
Proponuje przeczytać, no może w tym przypadku obejrzeć manuala i wtedy zadawać pytania....

W charadzie nie ma łańcucha. A co może dzwonić... tak mi się wydaje, że może pierścienie na tłokach, albo jakiś luz na zaworach, albo po prostu toś jest luźne i gdzieś się blacha o blache obija.

Co wy gadacie, jest łańcuch od napędu pompy oleju, może o ten koledze chodzi

Serio? A winnych silnikach też jest ten łańcuch? Czy trzeba go jakoś wymieniać, napinać, co się stanie jak sie zerwie?

Wiem że we wszystkich 1.0 jest, nie wiem jak w 1.3 ale pewnie też bo to podobne silniki. Jeszcze nie slyszałem żeby u kogoś sie zerwał. Ale z tym dzwonieniem jego to zartowałem, to jest maleńki łańcuszek i na pewno by go nie było słychać. Co prawda ja go kupowałem profilaktycznie przy naprawianiu pompy oleju bo był dość luźny (w sumie to 2 razy), koszt ok 100-110zł. Nie ma możliwości napinania go

Ależ jest Hitman! Sam tak zrobiłem, otóż nadleważ płynnym metalem spód podstawy która idzie do bloku, wiercisz i frezujesz. Ale fakt istnienia zmęczenie materiału (tu łańcucha) nie jest na dłuższą metę lepiej nowy kupić. Mój silnik jest przewidziany na 20kkm i jak to wytrzyma to git.

wydaje mi sie ze to zaworki pasuje ustawić bo ci cykają ...

Chodziło mi o to że nie ma żadnej regulacji tylko własnie trzeba rzeźbić

no i sprawa sie wyjasnila

poprzedni wlasciciel(podejrzewam *****) chyba samorobke robil, tzn chcial pozapinac tlumik opaskami, oczywiscie nie takimi normalnymi, tylko zwykly wygiety kawalek metalu ze sruba i to cholernie dluga i na niskich obrotach to wlasnie dzwonilo, a tlumik tlukl bo byl luzny.
ja mialem wrazenie ze dzwoni w silniku, bo sami wieciee gdzie pod silnikiem przykrecony jest tlumik

Zdjalem to, co ten ziomek porobil i zalozylem dwie normalne opaski, teraz nic nie dzwoni, auto juz nie tarabani, pracuje spokojniej i okazuje sie ze do wymiany tak wlasciwie jest tylko ostatni tlumik, chyba ze bede mial wene go latac, ale wole cos nowego

Mi do sylwestra też sie wydawało że jakaś mało istotna blaszka stuka na wolnych obrotach. Ale niestety NIE . Jadąc z kościoła odkręciło mi sie i odpało koło pasowe z wału. Podejrzewam że to ono tak stukało (nie głośno ale na wolnych obrotach dało sie usłyszec) wyrobiło sie na klinie i mam troche wyrwe w kole i klin "obryrany" aż zębatka od rozrządu sie ruszała. Dobrze że mam drugą charadke na czesci i z niej wyciągam koło i klin .