forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Witam wszystkich Charadowców.
Kupiłem sobie tydzień temu Daihatsu Charadę 93 rok, pojemność 993, gaźnik.
CZy kotś może mi pomóc w ustaleniu typu silnika? ja wiem że ma 3 cylindry i jeden czasem nie pali, ale ciśnienie silnika we wszystkich 3 jest bdb, mam nowe kable świece, kopułkę i palucha ( odziwo już nawet umiem wymienić te ćzęsci z pamięci). Kiepsko mi odpala jak jest zimny.W papierach nic nie ma. Potrzebuję gaźnik i nie wiem czy będzie pasował ze starszych modeli bo niestey nie jestem jeszcze expertem. A samochód kiepsko odpala, i czasem sie ksztusi podczas jazdy. Mechanicy ustalili że to membrana gaźnika, a gaźnikowiec na Szarych szeregów krzyknął bez poznania tematu 300
Prosze o pomoc w rozwiązaniu problemu.
A i chciałem podziekować ubezpieczycielom ża OC bez zniżek bo nigdy nie miałem samochodu na siebie
Pozdrawiam współ Charadowców

Silnik to CB-23
Jeżeli powymieniałeś już te wszystkie rzeczy co piszesz to jedynie kwestia ustawiania zapłonu, mieszanki itd. chyba że coś poważniejszego się z nim dzieje Przed ustawieniem proponuje każdy mały wężyk od podciśnienia (oraz ciśnienia) przedmuchać czy tam umyć, byle by były drożne, bo to w japońcach bardzo ważna sprawa,oraz sprawdzić czy wszystkie są. Napisz dokladnie jak się krztusi ?? po wciśnieciu gazu w podłoge?? czy odpalanie jest złe tylko na zimnym czy jak i czy się krztusi zimny czy ciepły.

Problemy z odpalaniem głównie na zimnym silniku były, jak ciepły był to ok w miarę.
A krzuszenie się to różnie na ciepłym nawet, zależy jak się odpalił, raz się ksztusił a raz nie. dosłownie wciskają nogę do ziemi potrafił stać w miejscu 2 i 3 biegu. w tedy wciskałem sprzęgło i tak jak przu ruszaniu powoli puszczałęm i dodawłem gazu i jechał.
Te rurki miałem udroznione, nawet przycięte żeby nie puszczały powietrza.
A i jeszcze jedno. Ssanie chyba nie działa, nie wiem czy na ssaniu powinien na jakieś wyższe obroty może wchodzić? bo to ssanie tzn lampka od ssania zapalała sie dopiero podczas około 5 minut jazdy. Przy uruchamianiu zawsze gazu musiałem więc dawać.

Teraz muszę ustalić co ta elektryką jeszcze.......
pozdrawiam
Adam

Posiadam rowniez cb-23i z tym ssaniem to jest tak ze powinien ci wskoczyc na wyzsze obroty ale przed rozpoczaciem odpalania trzeba 2 razy papnac paliwa czyli rzyciskajac pedal gazu potem ciagniesz ssanie i powinien wskoczyc na wzsze obroty.Co do tej kontrolki to sam sie juz zastanawialem nad tym ze po wlaczeniu ssania sienie zapala a dopiero po uplywie okolo4 lub 5 min Moze to jest oznaka ze mozna jush sanie wylaczyc ze bryka jest jsh zagrzana hmm niewiem mi to nie przeszkadza

Moze mie problemy z gaznikiem ale nie jestem pewien musiabys gdzies podjehac by ci to sprawdzili a najpierw poustawiac wszystko tj.zaplon mieszanke paliwowo-powietrzna ,zobaczyc czy pompa paliwa jest dobra na to moze skaladac sie wiele czynnikow ale od czegos trzeba zaczac

Pozdrawiam

Niestety to nie bezpieczniki sie przepaliły...

Autko nic nie kręci, z kabli podłaczonych z innego auta nie odpala...
lipa...nie wskazuje żadne lampki nie pala, a awaryjne działają

Sprawdź przewody idące na rozrusznik (może sie oderwały, przepaliły etc)

jak przyjde do domu to sprawdze...

jakiś blokowy mechanik powiedział że to coś że stacyjką może być, akumulator podobno sprawdził i dobry jest, a przekecając kuczyk w stacyjce zupełnie nic sie nie dzieje.

a i światła palą

Doktorze jakby ci sie chciało to opisałem sprawę w problemach eksploatacyjnych.
ALe napiszę może i tu. Ogólnie byłem zadowolony z samochodu. Trochę ciężko odpalał na zimnym ale odpalał zawsze. Potem na ciepłym silniku już dużo lepiej było. Jedyny problem to że sie czasem krztusił (zależy jak sie odpaliło). Przy dodawaniu gazu nie ciągnąl prawie.

Dzisiaj po odpaleniu już i pochodził trochę. Skrecam właczam kierunek i widze że coś wolno miga. Potem się zatrzymał migacz i sie paliła lampka migacza ciągłym światełkiem. Zgasiłem furkę i już niestety nie odpalił. Nic nie kecił, i wogóle kontrolka sie nie paliła. Dorwałem kolesia i z kabli próbowaliśmy i nic nie dało rady.

Pozdrawiam
Adam

dobrze kombinujesz w cb23 manualu nie musialem ssania uzywac wiec nie wiem , ale jak miale mautomata to musialem ... wiec tak bylo jak mowisz ... wlanczała sie kontrolka jak mozna bylo spuscic z ssania autko taka japonska innowacja ;D

kumpel przyjechał i namierzylismy problem! przypadkowo bo przypadkowo ale zawsze

po prostu nie stykał jeden kabelek przy akumulatorze trzeba było obserwoawć stacyjke i ruszać kablami
jeden kłopot z głowy..

teraz tylko to krztuszenie i będzie git malina

Pozdro

Witam Twoj problem z gaznikiem to brak podcisnienia... czesta przypadłosc w gaznikach nadajacych sie do regeneracji (czyt.wymiany)
Jesli narazie nie stac cie na nowy gaznik mozesz zrobic tak po wejsciu do auta...

1.Wsiadasz wyciagasz ssanie na Maxa...
2.Naciskasz delikatnie pedał gazu (gdzies na glebokosc 2 cm...) i i w tym czasie przekrecasz stacyjke... (pod zadnym pozorem nie pompowac predzej bo zalejesz gaznik) tylko wcisnac i trzymac na glebokosci 2cm.. w czasie krecenia rozrusznikiem...
3... powinnie odapic odrazu..

Co do ksztuszenia... to w zatyka ci sie dysza... paliwowa.. wyciagnij gaznik przeczysc i powinno byc ok.... ( musisz tankowac na stacji z brudnym zbiornikiem)
Pozdrawiam

idę przetestować sposób

Dzięki

Powinno działac... przynajmiej zawsze Działało

dziwna sprawa, teraz jak odpalę za pierwszym razem na zimnym silniku niby wchodzi na te wysokie obroty, i jak chwile pochodzi po ruszaniu jest w miarę ok. prawie sie nie krztusi. a innym razem nie wchodzi na wysokie obroty...

Ale jak załapie to śmiga aż miło

Kupiłem gaźnik musze go zamontować i ciekawe czy też się będzie tak krzusił czy nie
Pozdrawiam

teraz potrzebuję znaleźć uszczelkę pod miskę olejową, bo ostro cieknie ,
może macie jakieś sugestie........
Pozdrawiam
Adam