forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Fakt, za radiem jest bardzo ciasno i kable przez nie są mocno przyciśnięte. Posprawdzałem po raz kolejny i że jest ciemno to sprawę mi to trochę ułatwiło. Macałem te kable wtyczki koło radia itp. i nic to nie dawało, dopiero jak dotknąłem przekaźnika, konkretnie tego:

http://www21.speedyshare.com/Zbph8/down ... az-005.jpg
http://www21.speedyshare.com/5GZwq/down ... az-009.jpg
http://www21.speedyshare.com/xR54F/down ... az-010.jpg
http://www21.speedyshare.com/zSx9p/down ... az-011.jpg
http://www21.speedyshare.com/FgqfX/down ... az-012.jpg
http://www21.speedyshare.com/pjF7c/down ... az-014.jpg
(zdjęcia trzeba ładować pojedyńczo)
to światła mi raz mignęły... sytuacja ta się już nie powtórzyła.

Niestety tego co z tym panem to ja nie wiem, ani jak to sprawdzić ani czy to naprawić... nie wiem czy to wina tego magnesu co tu jest czy jak.

A probowales podlaczas prad i patrzec jak dziala ?

Albo to nie tutaj tylko w gniazdo zajzyj moze ?


A na przyszlosc polecam imageshack.us albo inne naforum.zapodaj.net co do zdjec

Ale brawa za fachowe zdjecia i dokladne

Zakupiłem miernik i trochę pomierzyłem.
Po kolei.
W obu wtyczkach które wchodzą do żarówki, na wszystkich trzech pinach jednocześnie jest prąd (czerwony-czarny, czerwony-biały, czerwony-żółty) czy mi się wydaje czy już tak być nie powinno?
Kolejna rzecz, na obu wtyczkach jest prąd nawet gdy wyjmę ten przekaźnik (czyżby to nie ten, czy może tak ma być?).
Pomierzyłem też te same kable które wymieniłem wyżej, ale we wtyczce która wchodzi do tego całego gniazda z bezpiecznikami i przekaźnikami pod kierownicą. Prąd jest na dwóch - czerwony-biały, czerwony-żółty a nie ma na czerwony-czarny.
Zmierzyłem 4 piny w których siedzi ten przekaźnik, prąd jest tylko na jednym.
Pomiary robiłem po przekręceniu dźwigni na światła mijania i później z popchniętą na długie.

Trochę to dla mnie niezrozumiałe, mój amatorski umysł mi podpowiada, że po primo na wtyczkach od żarówek powinny być w jednym momencie tylko dwa piny pod prądem, a nie trzy co mi wygląda tak jakby coś albo przebijało na trzeci kabel albo coś nie przełączało napięcia na tych kablach.
Dwa to prąd tylko na jednym pinie wchodzącym do przekaźnika, niezbyt to rozumiem, czy czasem nie powinny te piny się zmieniać? Może to w ogóle nie ten przekaźnik...
Proszę o jakąś weryfikację fachowców

w kostkach od żarówek to :
1- prąd na mijania
2- prąd na długie
3- masa na stałe
zbadaj tam zwykłą żarówką ponieważ przy braku masy lub zaniku napięcia itp.,miernik wprowadza w błąd ze wzgl. na znikomy pobór prądu;
środkowy pin i jeden skrajny mają mieć prąd, drugi skrajny masa na stałe-spróbuj podać do niego na krótko kabelkiem na minus akku;

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, tzn. kupić zwykłą jakąś żarówę na 12V i każdy pin od wtyczki sprawdzić oddzielnie z minusem bezpośrednio z aku i wtedy wyjdzie czy na wszystkich trzech jest prąd jak wskazuje miernik czy też nie, tak?

no tak;
najpierw weź masę z akku do żarówki, a za drugim razem masę z budy auta;
czy przy przełączaniu światel twój przekaźnik "cyka"?
a dokładniej - patrząc na kostkę z pinami od strony wkładania żarówki to:
-prawy pin to masa
-środkowy to plus na mijania
-lewy to plus na długie
włącz światła z zapiętymi kostkami na żarówkach i podaj do pinu masy dodatkowym kabelkiem masę z akku,gdy to pomoże to sprawdzisz w ten sposób czy nie ma zaniku masy w instalacji;

Sprawdziłem samym kablem pina podpisanego jako masa i iskrzyło, więc pojechałem po żarówkę.
Posprawdzałem razem z żarówką i wygląda na to, że miernik się nie pomylił. Żarówka świeciła się na każdym pinie, także w tym przeznaczonym na masę...
Prąd pojawia się tam od momentu przełączenia z pozycyjnych na mijania.

Czy przekaźnik może prąd na masę dawać?

Po wielodniowych bojach zlokalizowałem obszar zapalny i wygląda na to, że usterkę usunąłem.

To powiedz co było, bo nie będę mógł spać

Well, doszedłem do miejsca, gdzie dotknąć aby się włączały
Było to na dole lekko od tyłu panelu z bezpiecznikami i tymi wszystkimi wtyczkami pod kierownicą. Poprzeglądałem te wtyki i okoliczne kabelki lecz wyglądało to dobrze, jednak na wszelki wypadek poczyściłem pędzelkiem.
Następnie zdjąłem ten cały panel i rozebrałem i trochę poczyściłem te piny od środka plus wyjąłem te miedziane "listewki" od masy i trochę je jeszcze naprostowałem.

Jedna listewka wraz z pinem wyglądały na lekko podjarane od przegrzania to też papierkiem ściernym to potraktowałem.
Później złożyłem wszystko, powkręcałem i działało. Póki co nadal działa, czas pewnie jednak zweryfikuje.