forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Baja... z tym przekaźnikiem jakby co to dam znać.
Dzisiaj miałem trochę czasu i wymieniłem olej wraz z filtrem oleju- tamten był już starawy (olej) - poprawa kultury pracy jest . Porobiłem też zdjęcia pompy wtryskowej i już mniej/więcej wiem co jest grane- tylko nie wiem , czy uda mi się to wrzucić i opisać.
Ale najważniejsze - pomierzyłem luzy zaworowe- tzn. wiem w jakich granicach moje luzy się zawierają, bo szczelinomierz mam co 0,05mm i tak:
1 cyl. ssący 0,15 przechodzi 0,2 nie przechodzi - celuję, że ktoś to robił na 0,18mm
wydech 0,30 przechodzi 0,35 nie przechodzi - czyli na 0,32mm
2.cyl. ssący 0,15 przechodzi 0,2 nie przechodzi
wydech 0,35 przechodzi 0,4 nie przechodzi- czyli tutaj jest zbyt duży luz, albo składający się pomylił
3.cyl. ssący 0,15 przechodzi 0,2 nie przechodzi
wydech 0,2 przechodzi , 0,25 nie przechodzi- czyli tutaj byłby główny winowajca, bo ten zawór ewentualnie nie domyka się

Silnik był ostudzony, ale tak po jakichś 45minutach - czyli nie był całkiem zimny.
Właściwie nie wiem , co o tych luzach myśleć, bo trafiam na sprzeczne informacje ...
Bo jeśli ma być 0,25 i 0,30 to ssące są za ciasno.
A i jeszcze jedno - płytki do regulacji mają średnicę 30mm- czyli tak jak w VW- zmierzyłem suwmiarką - tak jak było dojście - oczywiście suwmiarka nie złapała dokładnie, ale na pewno nie jest to 25mm.
Nie mając klucza do wciśnięcia szklanek dałem sobie spokój- zresztą i tak światło "zgasło", poza tym trzeba było jeszcze odtłuścić pokrywę i uszczelkę i dać to na silikon- zawsze tak robię i wycieków brak .

według mojej opinii to dobrze tylko na 1-wszym na wydechu a pozostałe do regulacji;
zrób pomiar ciśn.spręż.to wiele wyjaśni;
te bąble same nie znikną skończy się na wym.uszczelki głowicy (przy tej okazji zrób remont kompleksowy głowicy bo to szczególnie przez nią są duże straty na ciśnieniach);

Miałem takie obawy, bo jeżdżąc na poprzedniej uszczelce , po prawie przegrzaniu silnika dałem ceramizer do oleju silnikowego i liczyłem się z tym , że luzy polecą- kiedyś na corsie 1,0 OHV testowałem ceramizer i po 1000km auto osłabło i pojawiły się trudności z odpaleniem na ciepłym silniku- mimo tego, że przestał dymić i się wyciszył- po sprawdzeniu przyczyn okazało się , że na 2-gim i 3-cim cylindrze nie ma żadnego luzu na zaworach- nie zamykały się, a ja doszukiwałem sie przyczyn w kablach! Co ciekawe corsa miała tendencje do samoistnego zwiększania luzów na wszystkich zaworach i co 10000km obowiązkowo korekta o 0,1 - 0,15mm.
Kompleksowy remont głowicy Charady był robiony przez poprzedniego właściciela- rzeczywiście przylgnie wyglądają bardzo ładnie- brak wżerów i nalotów na grzybkach i na gniazdach- widać , że było to robione. Dobrze umyłem głowicę , ale czasu miałem tyle ile miałem i warunki "spartańskie".
Mógłbym to zrobić w zakładzie, gdzie pracuję, ale tam nie wniosę legalnie głowicy- zresztą musiałbym pisać jakieś pisma o zgodę...etc.
Poza tym dzięki obecnej koalicji i nowelizacji kodeksu pracy mam 24 dni urlopu "do wykorzystania" i mogę je "wykorzystać w terminie dla siebie dogodnym" do dnia 30.09.2013 roku. Co ciekawe moja wypłata podwoiła się od 1998roku, ale za te pieniądze mogę nabyć o 1/3 paliwa mniej niż w 1998roku- czyli jakby więcej, ale mniej.
To auto pracuje dzień w dzień - jak dorobię szpilki to mogę myśleć o kolejnych rozbiórkach.

no to w tej sytuacji zrób jedynie porządek z luzem zaworowym;
a jak już uszczelka polegnie to wtedy daj nowe szpilki i uszczelkę najlepiej z ELRINGA a dokręcanie to tak jak już pisałem wcześniej;
pozdro;

Masz wypróbowane te elringi?

do tej pory lepszych nie znam;