forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Byłem ostatnio na ustawieniu zapłonu i trochę kiepskie wyniki wyszły
CO 3.512%
CO2 9.48%
O2 5.41%
HC 445
Lambda 1.131

Niby za dużo tlenków węgla. Nie wiecie, czemu? Bo też przyznam, że trochę za dużo pali - 8-9 po mieście.

tu jest kawałek z wymogów, mianowicie nie otrzymasz pozytywnego badania technicznego, jeśli wartość CO będzie:
" powyżej wartości 3,5 % dla pojazdów rejestrowanych po raz pierwszy od dnia 01.10.1986 r. do dnia 30.06.1995 r."
także peszek, nic dodać, nic ująć. wartość 3,05% a Ty masz 3,512%... o 0,012% o 12 tysięcznych przekraczasz. teoretycznie nie powinien sie nikt czepiać, choć formalnie może Cie udupić.
oczywiście, czy wyjdzie tyle na badaniu... kto wie, może wyjść 3,6% i wtedy już raczej po frytkach.
za blisko granicy jesteś, by ryzykować moim zdaniem. ryzykować, znaczy się - nic z tym nie robić.

a z tego całego Twojego "zestawu", to tak trochę dziwnie to wygląda. lambdę masz ubogą, a CO duże. nie pamiętam czegoś takiego u siebie, a kiedyś na analizatorze bywałem bardzo często. szczególnie poldkiem i nissanem. mi CO potrafiło wychodzić duże, ale to gdy był przepał, lambda bogata, tj. powiedzmy 0,6-0,8. wtedy nie dopalało, ale żeby przy lambdzie powyżej 1,1 CO było duże... ? jak dla mnie dość nietypowe.
wygląda na to, że Ci nie spala wszystkiego. dlatego spalanie duże, a mocy pewno z tego nie ma proporcjonalnej. spróbuj nowych świec i może przyspieszyć zapłon? może masz zbyt późny zapłon i nie spala wszystkiego tam gdzie powinno, a wywala mieszankę do rury? wtedy mimo niebogatej mieszanki, CO jest. nie spalać może też, bo iskra słaba. choć raczej to z zapłonem obstawiam. tym bardziej, że z doświadczenia wiem, ze wielu mechaników ma jakąś zajawkę na opóźnianie zapłonu. mi wcześniej, póki se sam nie ustawiałem zapłonu na lampę, to notorycznie go opóźniali, i co se go przyspieszyłem, to z uporem maniaka mi regulowali żeby było dobrze
z czego natomiast wynika tendencja do opóźniania zapłonu przez mechaników? nie wiem, nie pytałem ale zdaje mi się, ze z chyba z tego że na opóźnionym zapłonie silnik równiej pracuje, nie trzęsie się, nie przerywa, chodzi jak przysłowiowy "zegarek". a ustawiając na słuch mechanicy chcą dojść do momentu, kiedy silnik chodzi równo jak zegarek. zresztą na lampę ustawiając - też
do tego na opóźnionym zapłonie, po zgaszeniu odpala idealnie. to reguła, że na opóźnionym zapłonie auto lepiej pali (w autach z elektroniką na czas rozruchu ecu opóźnia zapłon), a to że będzie słabsze, będzie więcej palić itd to nikogo nie obchodzi. bo chodzi jak zegarek

gdzie Wy te przeglądy robicie że się o analizę spalin martwicie

zmień zakład przeglądowy i po problemie...
Kto dziś na to patrzy... Już nie wspomnę o tym że przegląd możesz mieć nie mając nawet fizycznie auta czy nie pokazując się nim u diagnosty
Ale w normalnych warunkach, to jak auto jest z grubsza w całości i coś tam hamulce działają odrobinę to przegląd dostaniesz i dowidzeniusia na rok spokój

załóż gazior to będą wyniki czysto ekologiczne i po problemie ;

Ekologicznie? Wiem, że znów dorzucam do ognia, ale co tam. Może faktycznie spalanie LPG wydziela mniej tlenków węgla szkodliwych dla ogólnie pojętego środowiska, ale za to wydziela się dużo więcej tlenków azotu, bardzo szkodliwych dla wąsko pojętych "ludziów". Po za tym NOx rośliny za pomocą chlorofilu nie przerobią na tlen, w przeciwieństwie do COx.
Chemia nigdy mi nie szła, ale chyba dobrze pamiętam ze szkoły. W końcu średnia 5.5 na zakończenie technikum zobowiązuje

5,5 ? O kurde nieźle ;D czyli pasek tak jak i ja

wzór chemiczny gazów: propan C3H8, butanC4H10,
a benzyna...
"mieszanina różnych związków chemicznych, składającą się głównie z węgla, ok. 85%, i wodoru, ok. 14%, (czyli tzw. węglowodorów) oraz tlenu (alkohole), a także innych substancji, takich jak zanieczyszczenia (siarka) czy spowalniacze reakcji spalania (czteroetylek ołowiu, czteroetylek ołowiu, a w bezołowiowych związki azotu, sodu oraz potasu)"

także - skąd w lpg azot, "N" ?
w benzynie według cytowanego jest, owszem, w dodatkach które mają spowalniać reakcję spalania, ale w lpg?
nie doszukałem się, by we wzorze propanu, butanu czy mieszanki były jakieś dodatki??
chyba że i lpg ma jakieś tam dodatki, ale nie słyszałem, te same co do benzyny dodatki stosowane nie są, ze względu na to iż to inne paliwo, inne właściwości.
gaz jest naprawdę ekologicznym paliwem.

Dobra, sorrrr... Z Tobą na te tematy do się spierać ne bede, zwracam (czyt. wyrzyguję) honor paliwu LPG.

Ja lpg akceptuje tylko i wyłącznie do nagrzewnicy na warsztacie ;p

czekaj czekaj, jak benzyna dojdzie do 6 to zaczniesz śpiewać cieńszym głosikiem
gaz jest lepszy od beny i to fakt niepodważalny
niech sie tylko rozprzestrzeni V generacja tj wtrysk gazu płynnego, to se zobaczysz.
koło mnie jest w tarnowie jeden warsztat co to robi, ale drogo na razie. szkoda, bo bym se zapodał.
masz tam lepsze napełnienie jak w benzynie, bo jak wtryskujesz lpg w postaci płynu, nieodparowany, to rozprężajac się schładza powietrze... skutki wiadome, jak wiadome po co instaluje się intercoolery

A wiesz, że chętnie bym pośpiewał sopranem . Jak ten niski z Modern Talking, "My sexy, sexy lover, tell me there´s no other..."
Do śpiewania serenad by mi się teraz przydało.

A po za tym na coś muszę pieniądze wydawać. Nie pale, nie pije, nie ćpam, za seks (jeszcze ) nie muszę płacić, więc co ja mam robić z tymi hałdami kasy? Materac se wypychać ?

To ja Ci zapodam na priv mój numer konta, licze na solidne miesięczne przelewy ustalone

Ty a co tam masz za endzyn demydż ?

Nie sądziłem, że się taki ruch tu zrobi Mi ustawił zapłon jak był fabrycznie na lampę (tak mówił), a badanie było po ustawieniu. Zaczął jeszcze więcej palić i teraz w mieście żre 10l, ale nie mam już problemów z rozruchem i chodzi idealnie. Zapala zawsze. Ale dzisiaj tak patrzyłem i w jednym miejscu mi coś cieknie - myślę, że to płyn chłodniczy, bo go ubywa z 1l na 400km.

wyciek plynu chlodniczego to napewno nie jest. A plynu może tobie ubywa bo masz walnietą uszczelke pod głowicą.