forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Mam dość specyficzny problem, mianowicie jakiś skurw**l (bo inaczej tego sie nie da nazwać) od ponad dwóch miesięcy wysypuje gwoździe na moim osiedlu. Gwoździe mają tak duże główki że gdy najedziesz na nie oponą to sie podnoszą ostrzem do góry. Ilościowo wygląda to tak że kumpel dzisiaj zebrał około 50 gwoździ. Sąsiadka dzięki swojej kolekcji znalezionej na skrzyżowaniu 50 m od mojego domu, mogła by już dach z desek zbić. Gwoździe z tego co mi wiadomo są wysypywane w 4 miejscach oddalonych od siebie o 40-50 m. Moim domysłem jest to że ten skurw**l robi to na złość dla ludzi którzy skracają sobie drogę z rana przez osiedle które jest położone na pograniczu Warszawy (dla ludzi mieszkających w Warszawie: osoby z Radzymina, Marek i tym podobnych miejscowości, aby ominąć korek na radzymińskiej skręcaja sobie w Zacisze i jadą w strone bródna, a jak wiadomo z bródna już na most gdański.)

I tu rodzi sie pytanie. Co mamy robić ? Z sąsiadami jestesmy bezsilni. Zastanawialiśmy sie nad monitoringiem, ale to bezsensowne z racji ilości osób i samochodów które przemieszczają sie przez osiedle przez 24h. Dzownić na policje ? straż miejską? ... Ale to walka z wiatrakami.

Mojej rodzinie jakoś sie udało uniknąć złapania gumy, nie tak jak mojej dziewczynie i paru sąsiadom, a cholera wie ile jeszcze osób poprzebijało sobie te opony z poza osiedla.

Mieliście podobne sytuacje ? Jak je rozwiązaliście? Macie jakieś pomysły?

po pierwsze sprawa musi być zgłoszona na straż miejską , jak nie zgosicie to na pewno nic się nie poprawi, a po dostatecznej liczbie zgłoszeń na pewno coś zrobią.
ja mialem podobny problem. mieszkam ze 300 m. za osiedlem domków jednorodzinnych dojazd polna droga zaczyna sie na skraju osiedla ,i co zime pewnien pomysłowy dobromir zamiast popiół wysypywać do kubła jeb go na tą gruntówkę. bilans 2 pany jedna szczególnie mnie wqrwiła bo popsułem sobie oponę w dostawczaku, no to dalem sobie czas i 2 noce z rzędu wstawalem o 4 i patrzyłem kto to robi. Po porządnej foto sesji zapukałem do drzwi strasząc policją i zapłacił mi za opony. więcej popiołu na drodze juz nie widziałem. W waszym przypadku raczej tylko straż bo koleś robi z premedytacją, zróbcie dokumentację przebitych opon i jeśli go złapią to będzie musiał wybulić kasę

dosypać gwoździ.

tam, gdzie on nie sypie, czyli za i przed ostatnimi miejscami jego zrzutów.
może tam jeździ.
przed i za jego domem też trza dosypać, z obu stron.
wtedy podpalcie mu furę.
jak jadąca do pożaru straż, przebije se oponę,
to może już więcej tego nie zrobi


a tak poważnie...

Dzonson
w świecie elektroniki żyjemy
a Ty sie jeszcze pytasz
nawet komórki mają opcję kręcenia.
nagrajcie głupka i na policję
siądź se wygodnie w dajhaszu i czekaj
ze dwóch nocy nie prześpisz, ale trudno
trza trochę pocierpieć ale gra warta świeczki
koledze ssjqbas'owi sie opłaciło
tyle, ze Ty musisz baczniej obserwować, bo jego delikwent robił to nieświadomie
a Twój celowo, więc będzie unikał świadków i jupiterów.
co nie znaczy, że nie można sie gdzieś zaczaić z kamerą (starczy aparat z funkcją nagrywania)

pamiętaj, że taki głupek może sie chcieć napawać widokiem swych zwycięstw, czyli patrzeć jak rano jadą do pracy i łapią gumy.
a same gwoździe, będzie sypał wtedy kiedy nie będzie go nikt widział.

kurde, wiele w życiu rzeczy się człowiekowi nie podoba
inicjatywa przeważnie jest wskazana
ale ten koleś chyba sobie pomylił walkę ze stereotypem Polaka narzekacza
ze zwykłym chamstwem
no i jest totalnie bezmyślny.
starczy, żeby mu ktoś w domu zawału dostał, a on zadzwoni na pogotowie i co?
powie: ajaja, chwileczkę, chwileczkę, nie śpieszcie się, bo muszę przecież jeszcze gwoździe pozbierać...

dlatego możesz jeszcze zrobić tak
piszesz do gazety. (nawet przez jakis formularz netowy, na email redaktora itd)
do gazety jak piszesz, to musisz wiedziec co lubia
a lubią, to co sie czyta, czyli sprzedaje.
sprzedają się natomiast złe wiadomości, straszenie, bo te są dobre (dla prasy)
podsuń im więc temat.
ale nie temat człeka co sypie gwoździe, tylko człeka co sypie śmierć !
bo gwoździe na ulicy, to ani pogotowie do umierającego nie dojedzie, straż do pożaru, czy policja do rozboju.
napisz, jakie zagrożenia, konsekwencje to bezmyślne działanie może ze sobą nieść
lub zaniedbanie problemu.
napisz też, że dziecko co jedzie do szkoły na rowerze, może sie przewrócić, jak przebije oponę, a są dentkowe, więc strzelić mogą, i że se na gwoździu może wybić oko na przykład,
napisz też do towarzystwa przyjaciół zwierząt, ze se psy i koty i inne dzikie zwierzaki na tym łapy kaleczą
i napisz, że jeśli dzięki interwencji prasy coś się poprawi, to zyska na tym ich wizerunek.
(nasza lokalna prasa uwielbia "interweniować" dla ludu)
ja bym tak zrobił.
jest szansa, że łyknie ktoś temat

działaj i powodzenia
będziemy trzymać kciuki
a Ty zdawaj relacje z przebiegu operacji