forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Niezłe przeżycie z tym napisem DAF szczególnie:)

Dobrze, że tylko tak się skończyło i nie było ofiar.

No szkoda. Ale tu sie wyklepie, tu sie szpachlą przejedzie i będzie cacuszko
Tak jeżdzą TIR-y. Cóz poradzisz malutkie autko to cięzko dostrzec w lusterku, ale ewidentna wina TIR-a.

Tu się nie zgodzę. Każda nowsza ciężarówka ma dwu elementowe lusterko. Jedno do patrzenia w tył wzdłuż przyczepy i drugie poniżej do obserwowania prawego przedniego koła co przydaje się przy manewrach itp. więc koleś albo nie sprawdził i zjechał na pas obok na pewniaka albo miał jakąś ubogą wersję...

No ważne że cały jesteś...i oby Charadka wyglądała tak po naprawie jak i przed...

Mi nic nie jest, części już powoli załatwiam, jak by wymienić drzwi to nawet mógłbym jeździć .

kurcze szkoda tej charadki na prawde:/ z tego co pamiętam blacha była w b.dobrym stanie.
ale naj ważniejsze że w pojedynku Dawida z Goliatem nic Ci się nie stało! blachę ze wsze można wyklepać.

Współczuje, ale ważne, że będzie zrobiona.
Miałem kiedyś podobną sytuację z moją Charadą. Stałem na czerwonym świetle, na prawym pasie. Obok na lewym pasie stał TIR, który nagle włączył kierunkowskaz i zaczął wjeżdżać na mój pas. Zdążyłem wrzucić jedynkę, podjechać do przodu i opier... przez szybę kolesia, za pomocą odpowiednich gestów. Niby ciężarówki muszą mieć dodatkowe lusterko (czy też dzielone) z prawej strony. Ale jeszcze sporo jeździ takich, które tego nie mają, niestety.

wysot86 WRC, no to fakt, moi kumple jak oglądali Charadke to nie mogli uwierzyć ze jest z 89 , no ale cóż...

Autko już stoi u blacharza , jutro mój starszy jedzie po części i będzie robiona . Mam nadzieje ze szybko wróci do mnie

Pod dłuższej przerwie odświeżam.

Moja Charada po dzwonie ma się dobrze, naprawiona została od razu po wypadku. Koszty naprawy wyniosły ok 1000zł i w całości zostały pokryte z ubezpieczenia.

Auta dalej niezawodnie i tanio pozwala mi się przemieszczać po naszym pięknym kraju z czego się bardzo cieszę .

Dzisiaj wrzucam też zdjęcia auta w wersji wakacyjnej . I od razu mowie ze z tym bagażnikiem nie jest bardziej mułowata, a skutery dalej zostawiam w tyle :].


Na zdjęciu widać brak listwy bocznej która chętnie kupie .



W aucie praktycznie nic nie zmienione od ostatniego postawiec nie będę się dalej rozpisywał.

Pozdro!

No no ładnie....tez kiedyś chciałem taki bagażnik kupić...

Ja miałem kupić na klapę bagażnik ale ten od dziadka dostałem.

Mam teraz też cienkiego 700 i jak patrze na twoją charade to jak by to był własnie napompowany cienki...no bo i faktycznie miejsca w charadzie wiecej i osiagi lepsze....ale bryła podobna...ładnie sie prezentuje...myślałem że już nie wróci na forum...

bede szczery i powiem ze cieniasowi do charady to jak swince morskiej do dzika charada ma inne wyposazenie, lepszy wyglad i mozna z niej wykrzesac wiele jesli tylko ktos ma czas i mozliwosci. cienias dla mnie odbiega od malucha jedynie pojemnoscia. blachy na wierzchu (czego nienawidze wewnatrz auta), zadnych bajerow, marne mozliwosci zrobienia z tym czegokolwiek.

Wrzucam aktualne zdjęcia Charady:





Aktualnie i jak zresztą od dłuższego czasu, sprawuje się bardzo dobrze. Jednak znalazłem sobie zajęcie i trochę ja wypatroszyłem. Zaniepokoiło mnie to że w bagażniku po wypadku z tirem tam gdzie blacharz robił, wychodziła rdza wiec postanowiłem zdjąć boczek i sprawdzić czy za kołem jest to samo. No i jest, a w bonusie odkryłem dziury w nadkolach od wnętrza.

Jutro auto jedzie do blacharza wiec problem zostanie rozwiązany.



Jeszcze w miedzy czasie gościu mnie przerysował z boku. W ostatnim momencie odbił z pasa do skrętu w prawo i zostawił niewielkie ślady od drzwi do nadkola, co nie zmienia faktu że wiozłem kasę na robociznę. Udało mi się jednak uporać z problemem za pomocą twardej gumy, żyletki i pasty polerskiej, poniżej efekt:

Na parkingu w Pasażu Grunwaldzkim we Wro był mały zlot



To ktoś z forum?