forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Mam mały problem przy odpalaniu na zimnym silniku. Przy wciśniętym do deski pedału gazu odpala za 3 razem. Szukam przyczyny tego problemu ale nie moge dość Diesel 1.0 91r.

Tez mam tak samo. Musze kilka razy obrócić rozrusznikiem zeby odpalił.

Akumulator mam nowy więc odpada

dziwie sie ze wogóle odpalił przy wcisniecu pedału gazu do dech i to na zimnym bo jesli sie nie myle to u ciebie jest diesel a pozatym moze za mało podgrzałes swiece jak jest zimno to trzeba raz podgrzac wyłaczyc stacyjke jeszcze raz włazyc poczekac i dopiero zaczac startowac silnik taki urok diesla a wogóle sprawdzałes grzeja ci swiece??

właśnie mam taki zamiar ale nie wiem jak za to sie zabrać

tylko chociarz jak bedziesz sprawdzał te swiece to nie podłanczaj do akumulatora bo one sa na 7v i momet je spalisz zdejm listwe i swiece sprawdz kontrolka lub czujnikiem

A gdzie znajduje się ta listwa ze świecami bo nie wiem

ja mam GTti i mi sie tak dzieje :/

sciagnij filter powietrza i ta puche z napisem charade 1.0 diesel i jak sciagniesz to napewno znajdziesz lepiej nie potrafie wytłumaczyc

To się stało nagle, czy stopniowo zaczynał mieć problemy? Tak jak koledzy pisali filtr powietrza, świece, ew. może jakieś przewody masz przytkane i paliwo dobrze nie dochodzi , ale to byś też w czasie jazdy miał problem. Albo zwyczajnie się już zużył:/

Tu masz fotke silnika z góry i dalej postępuj tak jak kolega wcześniej kierował:)



I DALEJ=>

silnik mazonko jakby był dla mnie przystosowany

No niestety ale jak narazie nie na sprzedaż, bo znalazł u mnie zastosowanie

Już znalazłem. A ta listwa jest podłączona do masy czy do plusa??Bo poprzedni właściciel korek od wlewu ojelu przytrzymywał drutem. który zachaczył o listwe. MOże to powodowało że robiła zwarcie??

swiece maja plus a silnik mase a nie kapie ci olej z pod silnika ??

Nie ma żadnej plamy oleju pod silnikiem.To chyba przez ten drut tak było.Jutro rano go dopale i sprawdze bo teraz jest jeszcze ciepły.Drut zaczepiłem w innym miejscu ale włożyłem go w koszulke żeby nie miał z niczym styczności.