forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Wreszcie mogę się pochwalić moją furą . Jest to Charade TS Diesel. Zakupiłem ją już jakiś miesiąc temu za kwotę 2000zł od gościa, który zajmuje się tylko tymi samochodami ( jak by ktoś chciał namiar a części to pisać ). Auto moim zdaniem w stanie BDB jak na 89r produkcji. Charade jeździło wcześniej w Dzierżoniowie i obecnie ma najechane 106 tys. Po zakupie zrobiłem kapitalny remont silnika i teraz ładnie śmiga. Nie jest to demon prędkości ale na to żeby się swobodnie przemieszczać wystarczy . Żeby się przyjemniej jeździło założyłem audio tj. radio CD/mp3 + głośniki z tyłu + wzmacniacz + głośnik basowy. W planach mam założenie głośników z przodu i jakieś fajne felgi. Poniżej zdjęcia auta

jakie radio, jakie glosniki, chodzi o moc oczywiscie
co do glosnikow z przodu, nie masz ich ??!!
co poza tym, na moje oko uboga wersja, zastanawiam sie czy po prostu w dwu drzwiowych nie dawali materialu na boczki w drzwiach. Po kierownicy wnioskuje wersje, wiec nie masz tez zapewne zegarka w kokpicie... tu pojawia sie pytanie czy masz w nim miejsca na glosniki czy sa w jakis sposob zatkane lub ich nie ma. Pytam nie ze zlosliwosci a wrecz przeciwnie mam u siebie w domu caly kokpit z zegarkiem i marnymi bo marnymi ale glosnikami tudziez miejscami zebys mogl cos fajnego w razie w. wstawic. Od razu mowie ze nie mam pojecia kiedy bede mial te rzeczy we wrocku, bo nawet swojego auta tu nie sciagnalem jeszcze hehe

Poza tym widac ze blachy zdrowe i zadbane... Oczywiscie jak dla mnie za wtsokoa na kola zanim sie alusow dorobisz przynajmniej kolpaki jakies przyzwoite wrzuc hehe
Ja zarazilem sie choroba zwana cultstyle od TCS'a wiec dla mnie gleba i fela to podstawa

Dorzuc foty silnika, tego swojego audio czyli woofera i pieca, kokpitu i to chyba poki co bedzie na tyle.


P.S.
1. zajebiste fotele, tapicerka taka, jaka by do mnie pasowala
2. sprobuj zrobic cos z wnetrzem, zobacz jak to u mnie wyglada... od malych rzeczy sie zawsze zaczyna

hehe no tak, wersja jest uboga, głośników nie ma w desce ale zajrzeć można co tam jest pod spodem więc chyba zamontować też można. Zegarka też nie ma ale kostkę do podłączenia gdzieś tam widać. Głośniki z tyłu narazie mam Dalco 160wat, wzmacniacz 300wat i głośnik też chyba 300 ale nie pamiętam dokładnie. Radio No name bo mi starszy nie chce oddać clariona i jakoś narazie muszę się męczyć

Gleba i fele też będą , mnie zaraził tym kumpel który położył na glebę pedzia 306 cabrio i dał mu aluski 17 . Także o tym tez myślę ale narazie kasy nie ma :/.

PS. zdjęcia wrzucę jak ogarne mieszkanie po remoncie.

DeeJaayAngel masz te fotki ale zapomniałem o zdjęciu silnika , a wzmacniacza nie chce mi się odkopywać bo mam na tam gdzie koło zapasowe . Przy okazji jak będzie coś robione to zrobię zdjęcie.





Planuje jeszcze zrobić zabudowę wyjmowaną ale z głośnikiem 20cm z prawej albo z lewej strony, bo jednak ten głośnik trochę za dużo miejsca zajmuje .

Dodam jeszcze ze ten głośnik robiłem jak mi się nudziło po maturze i jeszcze dobrze się trzyma.

Dorzucam zdjęcia silniczka



Chciałem dzisiaj dobrać się do podświetlenia prędkościomierza ale boje się bo nie wiem czy będą jakieś komplikacje jak zdejmę zegary... Czy jest problem z ponownym ich złożeniem ?

// 31.07.2009

Dzisiaj charada dostała nową kierownice . Fajnie to wygląda i sprawdza się, kierownica dobrze leży w rekach. Oczywiście trzeba było założyć nabe co nie jest problemem. Jak ja to zrobiłem to każdy sobie poradzi . Jak by tego było mało kupiłem za grosze CB radio, chociaż nie łamie limitów prędkości to i tak się przydaje . Dzisiaj dzięki radyjku ominąłem korki .

Dzisiaj mogę pochwalić się spalaniem mojego autka na poziomie 4l/100km . Niedawno sprawdzałem i tak mi wyszło. Byłem ciekaw bo czytałem ile szkarady palą i trochę nie chciało mi się wierzyć ale jednak moja też tak pali i muszę powiedzieć jeszcze ze jakoś specjalnie oszczędnie nie jeździłem... W końcu żeby w miarę "szybko" nabrać "prędkości" trzeba wkręcać dieselka na obroty

Ciekawie wygląda z tą kierą...

ta kierownica to 300mm ?

Miałem 300mm to napewno nie jest 300

kierownica ma 32cm

Dzisiaj wrzucam zdjęcia mojego nowego dzieła . Ponieważ skrzynia którą miałem w bagażniku była za duża i zajmowała zbyt wiele miejsca postanowiłem zrobić coś mniejszego.





Głośnik jaki tam wsadziłem to 16,5 cm głośnik alpharda który kupiłem przez przypadek w dziale 200mm i nie doczytałem ze jakiś pajac wystawił tam głośniki 165 mm :/ no ale na razie jest. Na początku bez wygłuszenia i bass reflexu była straszna bieda ale jak to wszystko zamontowałem i wygłuszyłem to lusterko się zatrzęsło

Do zbudowania tej "zabudowy" użyłem starej szafki, wszystkie dziury zakleiłem szpachla i sylikonem.

Jak zmienię ten głośnik na 20cm i obije całość odpowiednim materiałem to dodam nowe zdjęcia .

Głośnik przyszedł, szmata też i się zabrałem za robotę ;P. Oto efekty :





Jeszcze zostało parę rzeczy do zrobienia. Musze przemalować wzmacniacz ,zamówić materiał na siedzenia bo zabrakło i wymienić plexe bo porysowała się i brzydko wygląda. No ale jak na razie musi być . Zrobię jeszcze parę zdjęć w nocy i też wrzucę .

Pozdro!

i obecnie ma najechane 106 tys. Po zakupie zrobiłem kapitalny remont silnika i teraz ładnie śmiga.
to po takim przebiegu już remoncik kap he,he.

było parę rzeczy do zrobienia, bo jeździła nim starsza kobieta wiec stan techniczny nie był idealny. Wolałem zrobić wszystko co mogło być do zrobienia żeby mnie nie zawiódł i na razie nie zawodzi.

Miałem ładną, piękna Charade aż do dzisiaj...



Tak wygląda Charada pchana przez tira bokiem przez 30m.



Sytuacja wyglądała tak ze zatrzymałem się na czerwonym świetle na prawym pasie, po chwili podjechał obok mnie tir. Na zielonym ruszyliśmy i tak powoli się rozpędzałem a on jechał obok mnie. Po jakichś 300m od świateł Tirolot postanowił zmienić pas ruchu, włączył kierunek w momencie kiedy jechałem kolo jego przedniej lampy. Powoli zaczął zjeżdżać na mój pas, jak to zobaczyłem, zredukowałem bieg, zacząłem przyspieszać i trąbić. Ale niestety diesel nie ma mocy i nie udało mi się odjechać a kierowca tira nie słyszał klaksonu... wjechał mi w tylne nadkole, śrubami kół zmielił blachę wykonał swój świetny manewr i zrobił ze mną to co policjanci z USA jak pirat nie chce się zatrzymać. Tak wylądowałem przed nim i pchał mnie 30m. Jedyne na co miałem wtedy czas to przyjrzeć się napisowi DAF...



Pan twierdził ze mnie nie wadził... Ale widział jak podjeżdżał na światłach obok mnie... Fakt jechałem w jego martwej strefie, a raczej to on obok mnie. Tylko sie zastanawiam gdzie jego wyobraźnia... :/ przecież nie teleportowałem się z tego pasa...

Tak czy inaczej jego ewidentna wina, nikomu nic się nie stało a szkarada idzie do naprawy.