forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Mam pytanie nie wiedziałem jaki olej używał poprzedni użytkownik charadki wlałem mu półsyntetyk, ale bierze okołó 2 -2,5 lna 10 000 km. Może poprzednik lał mineralny, czy taka zmiana z mineralnego na półsyntetyk mogła spowodować że bierze olej czy racej już to było za poprzedniego użytkownika. Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.

witam.jasne ze mogla zaistniec taka sytuacja poniewaz olej polsyntetyczny ma lepsze wlasciwosci myjace i wyplukuje nagary co powoduje delikatne rozszczelnienie silnika.powiedz jaki przebieg ma twoja fura i z ktorego roku.
starsze modele silnikiow z duzym przebiegiem wola mineral

Był już taki dość obszerny temat o olejach
Jak nie czytałeś to oblukaj, może cosik pomoże
http://www.klub-charade.asis.pl/forum/v ... 31&start=0

Witam. Moje autko jest z rocznika 93 silniczek 1.0+Gaz przebieg ma (jak wskazuje licznik, ale tu nie mam pewności czy poprzednik go nie ruszał, ale będę dobrej wiary) 92 tyś. km. Cały czas zastanawiam się nad wymianą pierścieni w każdym razie mówił mi tak mój mechanik chociaż musze przyznać ze 2 literki na 10000 km nie jest zbyt dużym obciążeniem finansowym więc może jeszcze troche poczekam i zobacze co będzie się działo na mineralnym. Zwłaszcza że ostatnio słysze nieprzyjemne głuche stuki z prawego amortyzatora nie wiem czy to już koniec amorka czy może trzeba wymienić jakieś gumy czy coś takiego, dziękuję wszystkim za podjęcie tematu i proszę o przeanalizowanie również problemu z amorkiem. Pozdrawiam .

wiec polecam dobry mineral ja osobiscie ma silnik 1.0 td i jezdze na valvoline turbo V 15 W40 bardzo dobry olej polecam.
co do stuków w amorku to moze byc wiele przyczyn musisz przejzec luzy na przednim zawieszeniu i sprawdz czy za amorka nie leci olej
pozdr

Już nalałem do silniczka mineralny, w piątek zabieramy się do rozkręcania amorka i zobaczymy jaka jest przyczyna stuków obecnie żadnych wypływów ojeju nie ma ale zobaczymy, dzięki SEBEK za odpowiedź na moje pytanka POZDRAWIAM

witam
jaki mineralek wlales???mam nadzieje ze jakis lepszy a nie np:lotos czy cos w tym stylu
tak jak mowilem polecam olej valvoline turbo v 15 W 40, sam na nim smigam ij eszcze takiego oleju nie widzialem
co do amorkow i stukow to przyczyn morze byc duzo musisz cale przednie zawieszenie przjrzec itp poniewaz czesto robia sie luzy i zaczyna stukac tez tak mam ale narazie portwel cieniutki zeby je zregenerowac
JEZELI BOISZ SIE O SILNICZEK TO POLECAM ZASTOSOWAC CERAMIZATOR SPRAWDZ:
www.xseramic.com.pl
MH PISALES O PIERSCIENIACH I ICH WYMIANIE,BEZ ROBIENIA SZLIFU I DANIA NOWEGO KOMPLETU TLOKOW TYLKO POGORSZYSZ SYTUACJE WIEC.........
CO DO UBYWANIA OLEJU TO AUTKO JEST NA GAZIE WIEC SPRAWDZ USZCZELNIACZE ZAWOROWE CZESTO SIADAJA GDY MA SIE ZAGAZOWANE AUTKO
pozdr

Witam.
Właśnie wlałem Lotos mineralny 10 W40 ale to nie była prawdopodobnie najlepsza decyzja możę przekulam z 8000 km i zmienie mocno mi polecali Castrol mineral lub tak jak mi poleciłeś Valvoline 15 W40. Mam jeszcze pytanko gdy mam całkowicie włączone sanie nie zawsze wchodzi mi na te wysze obroty nawet zimą i muszę go troche podgazować pedałem gazu, czy w tych autkach tak to jest czy trzeba wymienić może jakiś czujnik. Pozdrawia i z góry dzięki

co do oleju to nie najlepiej wybrales jest to prawdopodobnie jeden z najgorszych oleji(nadaje sie tylko do malucha).na czym odpalasz autko:benzynka czy gaz.
gaznik w charadkach powinno czyscic sie co 40000 kn moze jest przypchany?czyszczenie i regulacja gaznika okolo 250zl.wiec trzeba by gazniczek poczyscic i posmarowac elementy ktore pracuja czyli jakies prowadnice itp.ponoc czesto sie zapiekaja w charadkach
pozdr

Witam. Wiem że masz racje jeśli chodzi o ten olejek ale w sumie go wybrałem również ze względów ekonomicznych (branie oleju okołó 2,5 literka), ale musze przyznać że kiedyś miałem półsyntetyk Orlenu i wydawał mi się jeszcze gorszy. Jeśli chodzi o gaźniczek to faktycznie ja już przejechałem tą charadką około 30000 km i nie był czyszczony muszę prawdopodobnie to zrobić, jeśli chodzi o cięgna chodzą lekko i wątpie żeby było to jakieś zacięcie raczej czegoś mu brakuje, cały czas zastanawiam się nad jakimś czujnikiem czy coś na dolocie do filtra który od dołu jest połączony rurką aluminiową do pokrywy kolektora wydechowego coś tu jest z ciepłym powietrzem ale nie wiem co to jest. Może wiesz do czego jest ten bajerek. Pozdrawiam.

Ten bajerek jest po to żeby zimny silnik się szybciej nagrzewał Ja ze ssaniem też miałem problemy jak miałem taką charadke jak ty i w sumie nigdy mi tego nie zrobili tak jak należy. Za to mechanik mi mówił jak sie to powinno włączać: wciskasz gaz do podłogi, ciągniesz ssanie, puszczasz gaz i dopiero odpalasz. Tam jest takie półautomatyczne ssanie tzn włączasz je ręcznie, a wyłacza sie automatycznie tylko trzeba dźwigienke wcisnąć z powrotem kiedyś tam np jak sie zatrzymasz po jeździe albo i przed następnym odpalaniem. Sprawdź to w ten sposób, jak nie zahula tzn że trzeba coś pomajstrować przy gaźniku ale co to nie wiem. Może właśnie czyszczenie pomoże.

Witam. Dzięki za podpowiedź HITMAN w sumie mi to tak mocno nie przeszkadza zawsze jakoś sbie odpale, ale już o wychodzeniu z samochodu po takim odpaleniu nie ma mowy bo zdechnie, przypomniało mi się że jak robiłem instalacje gazową to gaźnik był regulowany i czyszczony okołó 15000 km. Taka pogoda że nie chce się myśleć o jakichkolwiek remontach tylko obierać azymut z zbiornikiem wodnym i jazda. Pozdrawiam

te ustrojstwo o ktore pytasz to tak jak hitman pisal otwiera sie tylko na zimnym silniku za pomoca poscisnienia i specjalnych zaworkow otwiera sie to tylko gdy jest zimny silniczek i zasysa podgrzane na kolektorze powietrze gdy silnik sie nagrzeje automacik puszcza mu juz zimne powietrze po drugie gdy autko jet przyzwyczajone do gazu to na bezynce bedzie wariowac bo to gazniczek

nie wiem czemu chłopaki czepiacie sie oleju z grupy lotos!!!!
ja wczesniej zrobiłem 40 000km na oleju do diesli lotos 20w50, co dla niektórych graniczy z skrajnąścia, innio nazwali by taki olej mazutem.
wiem, ze lotos nie daje takich slicznych reklam w TV jak mobil 1 czy castrol, ale po rozkręceniu silnika, co miał przebieg około 100 000 po wymianie panewek i pierścieni, z czego ostatnie 40 000 zrobiłem na lotosie 20w50 nie zauważyłem (i nie zmierzyłem) zużycia panewek w postaci rys, przetarć czy ubytków. Ponadto nie stwierdziłem zanieczyszczenia układu smarowania.
Także podając opinie negatywne o jakims produkcie prosze o podanie faktów z życia wziętych, a teorie starych mechaników należy poddac czasami własnym sądom.
Założę się, że jakby lotos zmienił cenę z 46zł/5l na 80zł/5l to duża część uznałaby go za olej warty wlania do swoich jeździdełek...

witam szumi:)
mh co do tych olejow grupy lotos to ja osobiscie nie mam do niego przekonania moze i sa dobre ale ma bardziej zaufane i sprawdzone oleje wyzszej klasy poprostu lubie silniczek nakarmic czyms lepszym zwlaszcza ze mam silniczek td a oleje grupy lotos jakos nie bardzo mi podchodza
moze tobie one bardziej pasuja ale ja mam swoje zdanie i nie podpieram sie zdaniem jakis mechanikow, sam nim jestem i mam swoje upodobania.
moim zaufanym olejem jest valvoline turbo v 15 w 40 zajebisty olej i jak najbardziej do samochodzikw z turbo jestem z niego zadowolony i kazdmu moge go polecic??
no ale to moje zdanie
lotos lalem do maluszka jak mialem
ale wszystko wedle uznania
pozdro i powodzenia w zamawianiu czesc