forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Rozmawialem z bylym wlascicielem ASO Daihatsu(aktualnie jedzi Daihastu Aplausse) i zapytalem o jego zdanie na temat Daihatsu-nie ma lepszego samochodu do miasta tj cena-jakosc, i biorac fakt rzadkiej jak na rynek polski marke wszystko jest ok jak auto sie nie psuje bo jesli zaczynaja sie usterki to raczej jest to kaplica dla autka.
Ja osobiscie uzytkujac Cuore 850cm3 borykam sie z problemem przerywania(3 mechanikow "poleglo")silnika i problem zaczyna sie na "gazniku i ...konczy na gazniku",tak skaplikowanego gaznika nie tylko ja nie widzialem,japonska mysl techniczna hmmm.
Jednym slowem jestem mega wk*wiony ze jestem tak bezsilny poniewaz w pewnym sensie zauroczylo mnie Daihatsu i zamiast jak to sie ma w innych krajach europy myslec o zakupie np.: Daihastu Materia moge tylko popatrzec z braku serwisowania.
Takie moje spostrzezenie <pozdrawiam.

Witam!
Jak masz problem z gaźnikiem, to poszukaj jakiś używany z demontażu,
W Niemczech mam całą listę serwisów Daihatsu.
Pozdrawiam

Kumpel w tico tez miał problem z gaznikiem...no i tylko wymiana...koszt kilka stówek..niestety,ale trzeba wymienić...regeneracja czasem się nie opłaca...

Podobną sytuację miałem z Hyundai Pony 1.5 na gaźniku. Wężyków było chyba za 30 szt i mimo wielu szczerych chęci wielu mechaników poległo Najlepiej jest kupić używkę, ale to nie daje gwarancji prawidłowego działania :/ Gaźnik strojony jest na konkretnej sztuce silnika - więc prawdopodobnie montaż z innego auta i tak skończy się tym samym...
Może są gdzieś w sieci jakieś manuale do Cuore ? Może dzień czy dwa spędzone nad gaźnikiem i dokładna analiza wężyków / połączeń da jakiś efekt ? Wiem z doświadczenia, że mechanicy widząc Daihatsu robią minę jakby ktoś przyprowadził do nich czołg z II wojny światowej - boją się przy tym grzebać bo w tym czasie wymienią 3 komplety klocków w Oplu i zarobią swoje. Proponuję umówić się z jakimś doświadczonym użytkownikiem charadki 1.0 z gaźnikiem i podjęcie próby regulacji. Może się uda...

Hehe gaźnik z Cuore to pikuś w porównaniu z gaźnikiem Nissana Micry z 91-92, wczoraj byłem u mechanika z autkiem żony.Na szczęście to prawdziwy fachowiec. Większość mechaników po oględzinach gaźnika rezygnuje z dłubania. Rurek i wężyków napchane ile wlezie i pajęczyna kabli.
W Cuore często psuje się elektrozawór, gaśnie wtedy na wolnych obrotach i nierówno chodzi. Elektrozawór z malucha pasuje, tylko trzeba przerobić kabelki.

Miłame przed charadka własei opisywane przez ciebie cuore
i ten sam problem. Wiele nerwóów i godzin spedzonych na nim i udało sie. Problem polegął na tym
masz w nim dwie dysze elektro magnetyczne jedna od wolnych obrotów druga otwiera sie na wysokich obrotach wzbogacajacac dodatkowo mieszanke u mnei zanikł prad do ich sterowania, nie było przysłowiowego plusa( skutek wieku i zasniedziałych kabli ) raz auto jechało jak przeciag za chwile nic i gasło . wkoncu sie udało pociagnołem nowe kable nowe wtyczki i autko jedziło jeszcze dłuuugo .