forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Od tygodnia jestem właścicielem Charade 1.0 Diesel. Autko jest z 85 roku, kolor wiśniowo pomarańczowy metalik. Ma niecałe 120 tys na liczniku. Myśle że przebieg jest autentyczny, od 91 roku miał go starszy dziadek, który raczej nie wiele jeździł:) Narazie prawie nim nie jeździłem, bo jeszcze jest nie przerejestrowany, poza tym szybko musze zmienic olej:/ Przyznam szczerze, że troszke przeraża mnie wymiana oleju co 5 tys km, zastanawiam sie czy nie nalać pół syntetyka. Co o tym myślicie?

Witam kolejnego juz posiadacza Charady G30, widze ze grono osob G11 i G30 rosnie w sile, i DOBRZE...

Co do oleju ja bym zminil narazie na taki jaki byl przejezdzil bym te 5000km (jesli co tyle trzeba zmieniac olej w dieslu) i wtedy bym zmienial jak cos.

Ja w moim 2X lalem jeszcze ten sam olej czyli ELF SPORTI 15w40 i dopiero za trzecia zmiana dalem CASTROL HIGH MILLAGE 15W40... i leje w dalszym ciagu.....

Witam na forum kolejnego posiadacza G30. Jeśli chodzi o zmianę oleju to można poszukać na forum, a jak nie znajdziesz to napisać nowy temat.
Pozdro

Witaj
W taki przebieg to bym nie uwiezyl za nic w swiecie.
Ale jak jestes pewny poprzednich wlascicieli to bardzo dobrze i gratuluje znalezienia takiego egzemplaza. Co do oleju (ja tez mam diesla G101 kupionego ponad miesiac temu) wlalem mu Mobila 15 W40 oczywiscie mineralny. Jesli chodzi o polsyntetyka to zdan jest tyle ile wypowiadajacych sie z przewaga ze nie powinno sie stosowac polsyntetykow do takiego starego silnika jeszcze bez turbo, ze wzgledu na to ze moze sie sinik rozszelnic i zacznie wiecej brac oleju. A skoro co 5 tysiecy trzeba wymieniac olej to wystarczy chyba mineralny. Ale generalnie to Twoja decyzja, najwazniejsze zeby zastosowac lepszy olej jesli chodzi o firme, nie jakis tak Lotos na przyklad.

Dlaczego nie mozesz jezdzic autem? Przeciez mozna jezdzic autem nieprzerejestowanym, musisz miec tylko przy sobie umowe sprzedazy, dowod rejestracyjny i ubezpieczenie poprzedniego wlasciciela.

Co do lotosu to zdania byłyby podzielone, bo są zwolennicy rodzimych produktów. Dla przykładu podam, że w cienkolu zalanym oryginalnym VSmaxem pod korkiem robiła się piana taka biała, a po zalaniu lotosu olej był czyściejszy i piany nie było.
Do silnika jest ważne tyle żeby nie zmieniać oleju z mineralnego na półsyntetyk i odwrotnie, jaki był wlany wcześniej taki najlepiej.