forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

witam
posiadam g200 rocznik 94 z silnikiem 1.3 od grudnia 2006
Od jakiegoś czasu noszę sie z zamiarem polepszenia osiągów chardadki.
Co było by w moim przypadku najlepszym rozwiązaniem?
Myślałem o swapie na 1.6 z applausa lub 1.0gti.
Dodam, że silnik w moim aucie najlepsze lata ma już za sobą i ewentualny tuning prawdopodobnie wiązał by sie z poważniejszym remontem.
pozdrawiam

Poczytaj posty na forum.. jest tego troszke. W GTti proponuje się nie pakować a 1.6 to jest najlepszy i najtańszy pomysł.

Zależy ile masz kasy... Za około 2000 zł możesz mieć niezłą maszynkę.
1. Kupić 1.6 z aplausa (+ewentualnie kompa). Silnik 1.6 z kompem 1.3 i wtryskami od 1.6 daje z siebie na wałkach z silnika 105-konnego więcej niż 115KM - sprawdzali panowie na daihard.org - koszt 500-600 zł jak dobrze poszukasz takiego do robienia.
2. Zrobić ten silnik od podstaw - nowe pierścienie, panewki, uszczelki i paski. Szlif, a raczej honowanie mile widziane - koszt ~400-700 zł.
3. Kupić sprężyny JAMEX lub inne podobne... koszt 300 zł..
4. Zrobić wydech przelot i dolot stożek ~300-400 zł
5. Zalać silnik pełnym synthetykiem - 5W60 najlepiej

Jak będziesz robił sam to będziesz zadowolony Ktoś ci to spapra to kasa w błoto...
GTti to fajna zabawka, ale dla zapalonych charadkowców - jesteś takim ???

charadkę mam dopiero rok, ale zdążyłem już je docenić, szczególnie za niezawodność

mam tu wzór jaki chciał bym uzyskać:
http://autospeed.com/cms/A_2140/article.html

karoserię i kolor mam taki sam:)
tam koleś założył silnik z gti i podkręcił do 150 koni

ale chyba faktycznie łatwiej znaleźć w miarę dobre 1.6
jest może ktoś kto podjął by sie takich przeróbek, albo zrobił coś podobnego?
może ktoś ma taki silnik na sprzedaż?

Zapytam wprost - ile masz na to kasy ??? Jeżeli mniej niż 6000-8000 zł to sobie odpuść wsadzanie silnika GTti 1.0 twincam turbo intercooled do budy G200. Masz zaplecze ??? Czy może pod blokiem ? Najlepiej jest kupić 1.6 fabrycznie 105KM (wczesne aplause !!!) i dać splanować głowicę o 1,5mm, kupić mocne szpilki do głowicy i dobrą uszczelkę TOKEI. Taki setup da ci przy małej modyfikacji układu wtryskowego (głównie oszukanie odczytów dla kompa) jakieś 115-120KM - na więcej nie licz !!! Ładując się w 1.0t musisz mieć portfel i najlepiej sponsora. Zapytaj się Amby lub szocia ile kosztują np. tłoki do Gtti, albo jak znaleźć w polsce silnik, który nie miał dorabianych panewek ???

racja racja
poza tym wydaje mi sie, że litrowy silnik jest mało rozwojowy, pomimo oczywistego atutu jakim jest turbina
ktoś tu już pisał na forum o uturbieniu 1.6 - 200km w takim autku - to musiało by latać, ale to pewnie koszty rzędu 10000?

na razie skupie sie na wymianie silnika
drookash myślisz, że 2000 starczy na taka operację?
jak sie dowiadywałem sam remont silnika to wydatek rzędu 1500zł min

niewiem czy doczytałeś na stronie która podałeś ale na rynek australijski w budzie G200 był silnik 1.0 3 cylindrowy dlatego dla niego bolt on był z GTTI, u ciebie kombinacja z poduszkami, i całą resztą. GTTI jest fajne jako zabawka ale na co dzień nie jest tak różowo :/

Remont 1.3 / 1.6 za 1500 zł ??? Zależy od tego ile weźmie mechanik. Pozwolisz, że na szybko podliczę bo porządny REMONT silnika w naszych pociechach to 2500 zł
1. Tłoki do 1.3 to wydatek 4 x 39zł (HIPOL) do 1.6 4x95zł (HIPOL), ale chcąc doprężyć 1.6 można stosować tłoki od 1.3 - więcej ci potem opowiem...156zł
2. Pierścienie - 90 zł za "coś" ub 190 zł za japonię. Straczą ci te za 90 zł.
3. Panewki - 60 zł / korbowody i 90 zł za wału
4. Uszczelka pod głowicę - 105zł TOKEI, lub TAKOMA - 49,00 zł - TAKOMA najbardziej podobna do fabrycznej, lecz z doświadczenia wiem, że TOKEI trzyma najlepiej ze względu na specyficzne obciśnięcie wzmocnieniami na krawędziach otworów.
5. Uszczelniacze - 16x4 zł czyli 64zł
6. Komplet uszczelek góry jakieś 40 zł, dołu ~80 zł komplecik !!!
7. Pompa wody - 90 zł nowa.
8. Szlify - blok - liźnięcie z góry 20 zł, plan głowicy 40..60 zł, dotarcie zaworów po 10 zł x 16 = 160 zł- w cenie najczęściej gratis wymiana uszczelniaczy przy tym + honowanie dziur - 4 x 50 zł = 200 zł
9. Pasek rozrządu - 60 zł, napinacz 85 zł

Olej - 2 x 100 zł (na dotarcie i docelowo), płyn chłodniczy, filtr oleju 2x to razem jakieś 260zł
Szpilki do głowicy ci załatwię Mam CBC utwardzane 10.9 - grubsze w korpusie od fabrycznych
Dolicz sobie jeszcze wydatki na jakieś opaski, zaciski, silikony, środki czyszczące itd...
A mechanik też chce dzieciakom dać jeść.. 1000 zł zawoła
1620 + 1000 zł... + pierdołki ~ 2700 zł... jabyś nie liczył. Czy się opłaca ???
I teraz pomyśl... poskładałeś.. pośmigałeś i za 1000km zaczyna bąbelkować... dlaczego ??? Po 500km dokęcić głowicę !!! po 1000 dokręcić i jeszcze po 1500 sprawdzić... Inaczej cały remont o kant... Uwierz mi mam to przerobione

no to widzę, że taki remont to kosztowna impreza:(
ale jak by się udało jakiś zdrowy 1.6 znaleźć do koszty znacznie mniejsze a w przyszłości można by o remoncie pomyśleć
do którego roku produkowali aplausy z tym silnikiem?
w każdym razie dzięki za wycenę

ja mam w swojej silnik z applausa z 98roku ... z kompletnie zmodyfikowana glowicą od 1.3 , wydechem zakonczonym tłumikiem od kawasaki ... mimo iz mi pije olej to ostatnio jak mierzylem przyspieszenie to na lpg wyszlo nadal nie wiele ponad 7 sekund do setki .... a naped 4x4

Z tymi silnikami było róznie.. można trafić z 1994 z 105KM, ale można też trafić 1990 z 90KM - bo gaźnik. Gaźnikowe miały inne wzniosy na wałku i ciut inną głowicę (pompka paliwa z boku). Tak naprawdę to ciężko będzie znaleźć takiego 1.6, który ma wiązkę 3-wtykami po stronie wejścia do kompa i do tego ma 105KM :/ Mocniejsze były w modelach z kompem z 2-wtykami. Można oczywiście pokombinować, ale kto wie co z tego wyjdzie... Fajne silniki z dwoma cewkami były w latach 1998- ale tu to już wogóle nie mam pojęcia jak to wpiąć w kompa... Poszukaj na allegro 1.6 z aplausa - średnio chodzą golasy za 600-900 zł. Obojętnie jak by cię zapewniali - nie licz, że będzie w idealnym stanie i będziesz musiał robić go od podstaw, no chyba że ślepej kurze ziarno.. Nie kupuj wyjętego !!! Kup taki, który jest w jeżdżącym aucie - czemu to chyba nie muszę mówić