jak w temacie witam wszystkich!
Jakby sie wam przedstawić:
jeździłem sobie do pracy przez ostatni roczek cieniasem, ale od września żona poszła do pracy a dzieciak do żłobka wiec im to autko było bardziej potrzebne- mi na dojazdy do pracy zostało PKP
wiec szukałem czegoś taniego na dojazdy do pracy - traf chciał ze kupiłem chadere 1,0d autko duże jak na dojazdy dla 1 osoby, niebieski metalik no, ekonomiczne - spala poniżej 5 l oleju napędowego (tzw. oszczędności) po 2,5zl, a przy dojazdach 40km w jedna stronę do pracy to sie liczy( otwock - okolice janek pod warszawą) . Obecnie po pierwszym tygodniu jazdy padł mi pasek rozrządu, narobiło sie bałaganu , ale to nic , na razie sie nie poddaje - remoncik robie na kredyt, a i jeszcz zafunduje sobie nowe amorki na tyl + sprezyny bo jak zajrzałem pod spod to amorków nie widac tylk jakies atrapy zamiast nich - co jak wjade przy 80km/h w dziure to jeszcze prze 500m buja samochodem a rano po śniadaniu to strasznie głupie uczucie.
jest to mój pierwszy diesel i pierwszy japoniec - trochę to inne od tego co znam .
to tyle o mnie - pozdrawiam i mam nadzieje że będziecie odpisywać na moje , czasem idiotyczne pytania.