Dobra dziewczeta i chlopcy, sprezyny zmienione(narazie jedna, bo druga nie doszla)
Krótki tutek o wymianie sprezyn na sprezyny TICO, tak przy okazji to u mnie albo byly z TICO zalozone albo sa po prostu identyczne, nawet jesli chodzi o dlugosc.
Potrzebne:
cierpliwosc,
precyzja,
lewarek do podniesienia autka i lewarek(najlepiej hydrauliczny) lub zacisk do sprezyn jak latwo sie domyslic do zalozenia teleskopu z nowa sprezyna.
WD-40, druciana szczoteczka, tawot(dla konserwacji), żaba(duza) i żaba(mala)
Standardowo lewarek i kolo na bok, nastepnie zdejmujemy zabezpieczenie przewodu plynu hamulcowego, zeby nie urwac, odkrecamy dwie sruby mocujace teleskop do osi.
Pod maska zdejmujemy dekielek, ten plastikowy i o ile pamietam to znajduje tam sie sruba 17, przyda sie tez żaba( i to duza) do przytrzymania kolnierza, bo u mnie np. caly teleskop krecil sie wraz ze sruba dopoki nie przytrzymalem kolnierza. jak to odkrecimy to mamy teleskop ze sprezyna na wierzchu.
Nie kazdy musi robic tak jak ja, ale ja wyczyscilem wszystko dokladnie i nasmarowalem tawotem zeby woda sie tego nie trzymala. zalozylem sprezyne(wezszym do gory, jak kolega powiedzial, z reszta inaczej nie da rady

). Tu zaczyna sie magia, ktorej wykonanie w pojedynke jesli nie korzystamy z zaciskow moze byc ciezkie.
Ja podlozylem lewarek pod teleskop(wysuniety na maxa) , ustawilem wszystko i powoli pompowalem kierujac teleskop do otworu, gdzie przykrecamy pod maska srube. TELESKOP MA PLASKA JEDNA STRONE I TRZEBA TO USTAWIC W MIARE SZYBKO BO POTEM MOZE BYC TO TROCHE TRUDNE. Ja wzialem sie na sposob zeby mi sie teleskop nie chowal zalozylem na niego mala zabe co umozliwia ustawienie jej odpowiednia strona i operowanie przy celowaniu.
jak juz wcelujemy to sa dwie opcje, albo od razu ladnie wskoczy albo bedzie trzeba sie scierac z tym.chodzi o fakt ze zeby przykrecic to musi byc sporo wysuniety teleskop, a nakretka jaka dysponujemy ma gwint zaczety glebiej i dlatego trzeba podnosic nawet jesli czujemy ze auto nam idzie do gory

u mnie zaskoczylo przy trzecim podejsciu, ale jak na pierwszy raz kiedy takie cos robilem to poszlo ladnie
Auto zrobilo sie wysokie

juz nie mam gleby hehe ale zostawilem sobie sprezyne ktora strzelila, bo walnelo ja na drugim oplocie, wiec kto wie, jak zmienie w sobote druga sprezyne to z tych co nmam kiedys zrobie sobie sprezyny do zglebienia paskudka na probe

Teraz musze przyzwyczaic sie do jezdzenia miekkim autkiem.
Pozdrawiam i mam nadzieje ze tutek sie komus przyda