forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Ponieważ wcześniej nigdy takiej sytuacji nie miałem że po stłuczce fura nie nadaje się do jazdy jak i do remontu to jak to wygląda z odszkodowanie z OC sprawcy ??
Ile dostaje procentowo wartości auta ??
Jak to jest jeśli oni zabierają auto lub ja je sobie zostawiam ?? Chodzi mi o różnice w odszkodowaniu.
Miał ktoś do czynienia już z takimi sprawami ?? Pomóżcie.

A więc opisze jak było w przypadku kumpla http://www.amba1.republika.pl/charada.html miał nie z jego winy wypadek tez 1.3 sciagnięta z niemiec malowana stan igła

Po wypadku policja zabrała dowód, kase dostał z oc- rzecz jasna uznali kasacje ale zaniżyli zancznie wartość bo był pierwszym włascicielem w Polsce czyli sprowadzał auto - moógł sie odwoływać ale musiałby udowodnic wyższą wartość auta z dokumentów - wkażdym badz razie dostał kase cos kolo 2 tyś dwa lata temu i miał do wyboru :
1 Naprawić auto - jechac na przegląd i wtedy odzyskałby dowód rej
2 złomować auto - tak tez zrobił - wymontował z niego wszytsko co sie dało - chłopaki przyjechały dały zaświadzenie do wyrejestrowaniai zabrały skorupe autka

teraz jest tak ze jesli zlomujesz autko musi byc w calosci czyli nie mozesz wymontowac z niego silnika i innych tego typu rzeczy. to prawda ze bardzo zanizaja wartosc auta jesli idzie do kasacji, najgorzej jest wyrwac kase z warty ja mialem taki sam przypadek jak jeszcze mialem fiata uno tez bylo nie z mojej winy, wartosc uniaka byla okolo 2600 a on m wycenil ja na 1700 zl twierdzil ze maja wytyczne co do cen z PZ MOTO pisalem odwolania ale to tez nic nie wskuralo na koniec babka w warcie z usmiechem na twarzy powiedziala mi ze lepiej jakbym trafil na PZU to wtedy wycena bylaby wieksza . Powodzenia w zalatwianiu spraw

za każdy kilogram niedowagi na złomie w stosunku do masy z dowodu się dopłaca tyle teorii w praktyce jak się dogadasz a zależy im tak naprawde na samej skorupie bez plastikow etc to dostaniesz papier do wyrejstrowania a zatrzymasz co cenniejsze elementy.

potwierdzam Szocia mialem 3 szkaradki które bez problemu wzieli ogołocone .. plus dostałem pare złotych za kilogramy z budy ... więc nie dośc ze miałem czesci w garazu to jeszcze mi zapłacili i papier dali do wyrejestrowania

Można wyrejestrować samochód oddając na złom samą skorupę, miesiąc temu się dowiadywałem o to.

Po pierwsze bedac u ubezpieczyciela nie podpisywac ankiety, ktora dla nie wtajemniczonych (nawiasem tez dla mnie bo nikomu nie chce sie czytac trzech stron papieru napisane belkotem) zawiera zgode na policzenie po innej wycenie szkod. Uswiadomil mnie o tym kolega, który pracowal w jednym z zakladow ubezpiczeniowych. Mam rowniez od niego odwolania od orzeczenia napisane w word'zie. Nie wiem jak to zamiescic wiec prosze o osobe kompetetna o adres email abym moglto udostepnic dla szerszego grona.

Dzięki wszystkim za szybką odpowiedz.
Dobrze że nie udało mi się wszystkiego dzisiaj załatwić
A z tą ankieta ładnie leca w kulki.
Jutro idę to dam znać.
Pejot czy mógłbyś mi wysłać na maila to a ja wrzuce na ftpa naszego. Wrazie co masz dostęp tam przecież mój : morveus@tlen.pl

to ile dostaliście za całkowicie zniszczona charade?
czy jak się ma umowę kupna gdzie widnieje np cena 3400 to oddadzą ta kasę?
czy jak się ma faktury na części władowane w auto to tez to uwzględniają?
czy patrzą na średnie ceny Charade w internecie i tyle?
bo tak to jest tymi naszymi Charadami na dzień dzisiejszy w obrocie są warte tyle co nic a to co my władowaliśmy w nie i ile są dla nas warte to drugie.

Jak Ci źle wycenią , po stłuczce to wtedy dzwonisz do rzeczoznawcy i on drobi drugą ekspertyzę, w której wycenia auto. Ale zazwyczaj nie jest najgorzej. A jaka by nie była marka ludzie wkładają kasę w auto(nie wszyscy).

Witam.
Ja właśnie miałem stłuczkę 1 września. Koleś skasował mi drzwi tylne Z jego winy).Sprawa z odszkodowaniem wyglądała tak:
1 przyjechał rzeczoznawca i wycenił wartość szkody i samochodu
(wartość mojej charady wycenił na:
1500 wartość bazowa
-600 rysy na lakierze i korozja błotników
+ 80 lakier metalik
+ 30 CZ
śmieszne ale prawdziwe

2 dostałem email
wartość samochodu wpisali mi 1000zł)
Dodatkowo stwierdził że naprawa jest nieopłacalna i zakwalifikował to jako szkoda całkowita.
W efekcie czekam na 600zł (różnica wartości przed szkodą i po szkodzie).
Dzwoniłem w sprawie wyjaśnienia, ale w Compensie nie ma z kim rozmawać, firma odsyła do rzeczoznawcy a rzeczoznawca do firmy.

Swoją drogą to jest zwyczajne okradanie ludzi bo, co mnie obchodzi ze mój samochód jest mało warty, był w dobrym stanie i chcę go do takiego stanu doprowadzić, a tu się nie da. Przecież blacharz nie będzie patrzył na to ile warty jest samochód tylko na to ile jest roboty. Ja tego nie rozumiem...przecież po coś płacimy to OC.
Wiem,że jedyny pewny sposób to jest pozwanie sprawcy ponieważ to on odpowiada za swoją firmę. On dołoży resztę niezbędnej kasy a potem niech się kłóci ze swoją firmą.

Wrzuć zdjęcie auta po stłuczce. 600zł jakie Ci dają można zrobić dwa elementy blacharskie z lakierowaniem. Jak Ci nie odpowiada to musisz mieć niezależnego rzeczoznawce, który Ci za kasę wyceni, ale czy to jest opłacalne sam musisz przemyśleć.

Zdjęcia wrzucę za kilka dni bo mam na karcie a telefonu nie mam. Co do rzeczoznawcy to chciałem ale stwierdzili, że oni nie muszą się ustosunkować do innego rzeczoznawcy. Poza tym w chełmie za lakierowanie drzwi (które trzeba najpierw kupić ) płaci sie 400zł niestety

Popytaj na forum, na allegro może ma ktoś drzwi w Twoim kolorze auta i tylko założysz, bo jak za taką cenę lakierowanie to się nie opłaca.

Drzwi już kupiłem tyle że białe. Na forum też pytałem ale nikt się nie odzywał. W sumie to w listopadzie zaczynam remont kapitalny charady:) (łącznie z lakierowaniem, zmianą silnika itp) więc teraz pojeżdżę charadką w łaty. hehe