forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

witam mam problem wymienilem świece na w G102 92rok na NGK do tego modelu i zaczelo cos cykac tzn slychac jakby uderzanie o blaszke albo jakby odglos zwarcia wystepuje to tylko podczas jazdy jak stoje na jalowym to nie ma tego, bez roznicy czy dodaje gazu czy zwalniam na luzie czy biegu to slychac to cykanie czy moze ktoras ze swiac byc wadliwa?

Możliwe - swieca może zacząć "cykać" jak silnik jest pod obciążeniem. Może masz źle dokręconą, albo świeca była uderzona w sklepie i ma jakąś część ceramiki od dołu luźną ? Lepiej to sprawdź bo będzie ciężko jak wpadnie ci złom w komory spalania.

Może w sklepie pomylili się przy sprzedaży świec. Załóż z powrotem stare i zobacz czy także występuje na nich "cykanie". Jeśli nie to świece nowe które kupiłeś nie pasują do Twojego auta!!

sprawdzielm swiece sa do tego modelu na pewno nie sa uszkodzone (przynajmniej nie widze zeby byly) a to cykanie to drgaja takie pierscionki na swiecy jak mocniej dokrecilem do bylo ok ale teraz znowu zaczyna wyglada na to ze ktoras ze swiec odkreca sie i pierscionek drga czy moge go posmarowac smarem?chyba to nie wplynie na spalanie bo ten pierscionek oddalony jest od miejsca z iskra jakies 4 cm

Za bardzo nie mogę skojarzyć o jaki pierścionek Ci chodzi, ale jedyne co można nazwać pierścionkiem to podkładka która znajduję się za gwintem świecy która oddziela świece od głowicy. Jeśli dobrze kojarzę to wystarczy mocniej dokręcić świece i wyczyścić miejsce na głowicy z góry na które dochodzi podkładka ze świecy i oczywiście podkładkę. Mocniej dokręć i nie dawaj przypadkiem smaru bo się jeszcze szybciej odkręci!!


Tak jak na tym zdjęciu za gwintem powinna być podkładka!!

dzieki za odpowiedz;)wlasnie o podkladke mi chodzi:) gwint swiecy byl psikniety preparatem typu wd 40 bo poprzednia sie zapiekla i odkrecana byla z wielkimi problemami mysle ze preparat ciagle poluzowyje swiece i podkladka brzeczy chyba nic innego nie pozostaje tylko czekac na odparowanie preparatu;/

Prędzej jest zerwany gwint w gniezdzie świecy .

Jeśli świecy nie da się dokręcić i obraca się a nie wkręca to może być zerwany gwint. Ale wyczyść wd40 i wkręć świece mocno ale z umiarem to nie powinna się odkręcić. Bo jak się odkręci to ciśnienie wyrzuci ją z gwintu wyrywając gwint, jeśli się mocno wykręci. Przez to silnik nie ma też mocy i kompresji!!

Dzieje się tak na jednej świecy czy wszystkich ? Znajomy kupił świece, które musiał po jakimś czasie 4 czy 5 razy dokręcać. Najwidoczniej ten właśnie pierścionek ulegał minimalnemu spłaszczeniu i powstawał luz oraz cykanie. Czasami przyczyną cykania może też być luźna ta nakrętka na górze świecy lub po prostu źle wciśnięta fajka. Najgorszy jednak będzie scenariusz ze zerwanym gwintem w głowicy - nic ciekawego WD40 teoretycznie powinien w takiej temperaturze wyparować po kilku godzinach, wątpię aby on był przyczyną odkręcania się świecy. Spróbuj przemyć gwint acetonem lub benzyną ekstrakcyjną - powinno odtłuścić.