drookash napisał(a):
Wygląda całkiem OK. Małe odszczypania na samej krawędzi były by raczej w tym miejscu powodem wycieku oleju ale na zewnątrz silnika.
wydaje mi się, że trochę ciekło...
drookash napisał(a):
Daj lepiej sprawdzić głowicę na szczelność - za 30 zł powinni zrobić i dokładnie pooglądaj tuleje tłoków u nasady
zaraz śmigam zbadać czy tam nie ma jakiegoś pęknięcia... mam nadzieję, że się nie okaże najgorsze:/
drookash napisał(a):
skoro się gotował.
przyczyną gotowania się silnika była pęknięta obudowa termostatu...
drookash napisał(a):
czytałem Twój temat i bardzo mi pomógł przy rozkręcaniu tego wszystkiego ze względu na dokumentację fotograficzną
, zachęcam wszystkich, którzy sami naprawiają swoje autka aby robili fotki
drookash napisał(a):
Masz możliwość zrobienia fotek lepszej jakości ?
dodałem w moim poprzednim poście, robione z komórki, ale powinny być ok, a jak potrzeba to skombinuję cyfraka
drookash napisał(a):
powierzchnie przylegania czyste, nie upaćkane olejem.
czyste, ponieważ wytarłem uszczelkę dokładnie przed przyniesieniem do domu...
drookash napisał(a):
Może po prostu poprzedni mechanik źle podokręcał - złymi siłami i grzejąc się tworzyły się naprężenia i gdzieś uchodziło z cylindrów.
mam nadzieję, że tylko to będzie przyczyną... i jestem pewien, że gościu nie używał do tego klucza dynamometrycznego :]
podsumowując to na głowicy są poprzyklejane resztki uszczelki (chyba normalka) jeszcze jej nie czyściłem, ponieważ chciałem zrobić dokumentację fotograficzną. Martwi mnie jednak dość gruby biały nalot w miejscach gdzie uszczelka powinna przylegać do głowicy... (chyba kamień, jak uciekał płyn chłodzący to uzupełniałem wodą) wg mnie głowica wygląda tak jakby mechanik, który wymieniał wcześniej uszczelkę nie wyczyścił powierzchni styku... no nic, papier ścierny i biore się do czyszczenia
aha i dodam, że w 2 środkowych cylindrach jest dość sporo nagaru, w dwóch skrajnych o wiele mniej, to może o czymś świadczyć ?
wszystkie moje spostrzeżenia powinny być widoczne na zdjęciach
Pozdrawiam