forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Tak jak w temacie zlotu, który chciałem zorganizować nie będzie. Powodu niestety nie podam bublicznie, ale naprawdę to sprawa poważna. Przepraszam wszystkich za niepotrzebne robienie nadziei ale nie mogę się tym zająć. Wiem, że pewnie teraz mnie zbluzgacie, ale się wam nie dziwie (sam pewnie tak bym zrobił). Mam nadzieje, że w Polsce będą odbywać się coraz większe spotkania Charadek i ich właścicieli.
Powodzenia!

Nic straconego!!!

Poszukamy innego miejsca albo i te samo tylko sami sobie cos tam zorganizujemy.Fajnie by bylo posiedziec do poznego rana i pogadac popiwkowac heheh

Co wy na to chlopaki trzeba cos wymyslec

Jestem za trzeba coś wykombinować w miarę optymalnie z dojazdem dla wszystkich i w miejscu gdzie nas nikt nie przegoni (zwłaszcza policja )

no , dokladnie , najlepiej gdzies w centrum polski , tak na środeczku aby każdy miał bliziutko .,. wiadome wszystkim nie "dogodzi" no ale trzeba wybrac tak by bylo ok

macie ochote pojezdzic na torze kartingowym mozna by potestowac sprzetu, jest taki kolo czestochowy - a niedaleko z tamtąd na jurę mozna polazic po skalkach zrobic ognisko - w zeszlym roku firma robila tam spotkanie integracyjne, zbieglo sie ze zlotem europejskim miniaków, są pola namiotowe co wy na to

Ja to mogę jedynie popatrzeć jak jeździcie ale ognisko i te sprawy świetna sprawa

Ja byłem zdecydowany jechać z Gdańska do Chełma (prawie 600km) to teraz każda inna lokalizacja będzie równie dobra.

Ja jestem za szociem - częstochowa mi pasuje i nie powinienem się zgubić jadąc tam Dajcie znać że chcecie żeby chociaż nas z 10-15 osób było (może być 10-15?? czy powinienem krzyknąć więcej?? )

My też przyjedziemy gdziekolwiek by był:)

StiQ - tez chce byc ----> niooooo to CZESTOCHOWA A RACZEJ OKOLICE MOZE BYC JAMI

Ja takze sie na to pisze
Do czestochowy nie problem trafic .
Ognicho piweczka namiociki super sprawa no i w dodatku mozna isc po rozgrzeszenie do kosciolka hehehehe


Pozdro

http://www.gosciniecjurajski.pl/gj.html tu jest cennik, miejscowośc nazywa sie podlesice, mozna polazic po jaskiniach po skalkach. jakby sie dogadac z ratwonikami to pewnie moglibysmy sie powspinac po skalkach bo zrobili by zabezpieczenia ale to by kosztowało troche $$
Chlopaki na zlocie miniaków w zeszlym roku robili sobie jazdy po szutrze w lesie ale tam jest rezerwat wiec nie polecam, niedaleko jest ogrodzieniec jakby ktos chcial jechac na zamek

tak bylo w zeszlym roku:










Na miejscu jest miejsce do zrobienia ogniska z zadoszonymi ławkami i stołami, dla campingu WC i prysznice, można tez na drugi dzień rano iśc na stołówkę, ceny nie porażają a można zjeśc coś na ciepło, pierogi bawarskie mają zaje....ste

wchodze w to szociu

Dokladnie szociu z tym Ogrodziencem.
Mozna tam pieknie spedzic czas ba piekne zdjecia porobic a na dodatek miejscowi oferuja tam tanie noclegi wiec nie trzebabyloby by nawet gniezdzic sie pod namiotami ale namiociki maja takze swoj urok i impra jest calkiem inna

Bardzo dobry pomysl
Tylko trzeba by sie tym jakos zajac i kto by sie tego podja??
Czy jedziemy w ciemno hehehe jeszcze lepsza zabawa