forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Witam!
Kilka dni temu ponownie wymieniałem uszczelkę pod głowicą, za pierwszym razem musiałem ze względu na zawór, a teraz strzeliła po przejechaniu 10000 km.
Zauważyłem coś dziwnego w wykonaniu uszczelki, właściwie wszystkich trzech uszczelek, każda jest innej firmy, ale wszystkie zatykają jeden kanał w głowicy i bloku. Na pierwszej uszcz. nie pojezdziłem, bo wymieniałem zawór, na drugiej nie miałem ogrzewania po mimo że silnik miał 90 stopni, ciągle wypluwał płyn przez zbiornik wyrównawczy, i non stop bulgotało w układzie chłodzenia, najbardziej jak zgasiłem silnik.
Wreszcie strzeliła i bardzo głośno i widowiskowo wywaliło cały płyn z układu chłodzenia, charadka zmieniła się w wielką chmurę pary i znowu wymiana uszczelki. W nowej uszczelce w miejscu gdzie jest ten kanał wywierciłem dziurę i nie wiem czy dobrze zrobiłem, na razie jest ok,
nic nie bulgocze i chyba mam wreszcie ogrzewanie, nie jestem pewien, bo jak miałem tamtą uszczelkę wyjąłem termostat bo się przegrzewała, a teraz nie chce się zagrzać, po przejechaniu 30 km ledwo drgnęła wskazówka, ale z ogrzewaniawiało takim letnim powietrzem jak poprzednio przy przegrzanym silniku.
Znalazłem 3 rodzaje uszczelek pod głowicę, ale w żadnej nie zgadzały się te otwory z otworami w głowicy.

tak wygląda prawidłowa uszczelka pod silnik 1.0 zwykły nie dohc:
http://dairally.net/daihard/chas/Gaskets/Gaskets.htm

część kanałów może być zaślepiona , lub nie w pełni otwarta, w końcu niemama u nas ciągle powyżej 40C a normalnie będzie ciężko nagrzać silnik. Nie jeździj bez termostatu bo zajedziesz silnik który będzie wiecznie niedogrzany i na ciągłym ssaniu - zaklewasz tłoki benzyną!!!

To że ci bulgotało przy którejś tam uszczelce mogło wynikąc ze źle przeprowadzonej operacji wymiany uszczelki, głowica i blok powinny być równe i bez zanieczyszczeń. Jak nie splanujesz głowicy przed wymianą uszczelki na 90% znowu ją wywali.

Brak ogrzewania jest jednym z typowych objawów wywalonej uszczelki, gorąca woda nie idzie na nagrzewnicę.

Czy sprawdzałeś głowicę pod względem szczelności ?

Mam ssanie manualne i mogę wyłączyć je zaraz po odpaleniu.
Termostat musiałem wyciągnąć, bo przy poprzedniej uszczelce w chwili otwarcia term. wywalało cały płyn ze zbiornika.
Co do głowicy, to nie sprawdzałem szczelności, bo potrzebuję auta codziennie i wymiana uszczelki trwała 1,5 godziny. Głowica i blok były czyste, żadnych śladów silikonu z poprzedniej uszczelki, ale jak znowu trzaśnie to dam splanować głowice o 0,02 mm.
Na razie nic się nie dzieje.
A i jeszcze pytanko, dokręcać głowicę po przejechaniu 1000 km?

zelezy od uszczelki jak badziewna to trzeba dokrecać, napewno dociagniecie kluczem manometrycznym nie zaszkodzi

Jak skończy się na 0.2 przy planowaniu to powinieneś być zadowolony Przyłóż sobie jakiś liniał włosowy po przekątnych to zobaczysz jaka jest krzywa, bo nie wierze że po wywaleniu uszczelki głowica nie nadaje się do planowania. To jest głowica z alu a nie jakiś materiał 60 HRC

Kiedys ktos pisał na temat różnych wersji w zalezności od klimatu. Poszukaj nawet zdjęcia były.

Na razie jest OK.
Zrobiłem 310 km i wszystko dobrze.
Tamte uszczelki o których piszesz były do GTtI.

Przejechałem 2300 km i wszystko gra.
Uszczelka trzyma, a autko po regulacji chodzi jak burza.
Przed zmianą uszczelki kopcił i miał dużo mniejsze przyspieszenie, teraz jest OK.
Przy 3000 obr/min na 5 mam 100 km/h i pięknie utrzymuje tą prędkość.
Spalanie spadło do około 6l/100, a można zejśc niżej, tylko kasy brakło na dodatkowe zabawy z gaźnikiem.