forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

wreszcie dorobiłem się swojego miernika kompresji (całe 32 pln produkcji kfm ) tyle że nie przymierzyłem i okazało się że krócieć jest o parę cm za krótki bo gniazda świec są głębokie - wykorzystując gwint ze zużytej starej świecy i kawałka rurki zrobiłem sobie przedłużkę do wkręcenia w miejsce świecy żeby wygodnie robic pomiary. Wkręciłem dziś podpiałem miernik zakręciłem rozrusznikiem i pokazało się odpowiednio 0,58mpa, 0,45 mpa i 0,57 mpa czyli wyniki przy których pewnie bym z miejsca nie ruszył (patrząc na dane z instr. producenta) dopiero pózniej wpadłem na to że zmieniłem przecież objętość minimalną, ale po kolej : w chardzie gtti kompresja nominalnie to 7.8 , średnica tłoka 76mm suw to 73 mm daje nam to pojemność na cylinder 331.16 cc (co by się zgadzało bo 3x 331 daje 993 czyli pojemnośc charadki ), komora spalania ma wówczas objętość 48,7 cc. Dokładając przedłużkę zwiększyłem jej objętość o objętośc przedłużki, z wyliczeń wyszło mi że o drugie tyle przeliczając ze wzorów wychodzi że w takim wypadku po wkręceniu przedłużki kompresja spada do 4,44. A teraz do meritum sprawy: licząc z proporcji wyszły mi wyniki ciśnienia sprezania:
Cylinder 1 ok 1,01 mpa
Cylinder 2 ok 0,79 mpa - niestety coś jest nie tak, niemiałem czasu zrobic próby olejowej wiec niewiem czy pierścienie czy zawory
Cylinder 3 ok 0,99 mpa

Wypisałem co wiedziałem a teraz prosze żeby ktoś przeanalizował mój tok myślenia czy jest prawidłowy

Powiem tak wynik 5 i coś tam bara ruszyłbyś nie takie trupy się poruszają. Ale Szociu ty znasz ten amochód (z tego co wiem nawet dobrze Ci się zbiera), przy takiej kompresji to by był niewiem co napisać "żółw???". A pozatym pomyliłeś stopień spreżania-kompresji (który nota bene nie może przekroczyć dla silników otto 12,5 przy turbo porządany koło z kompresją na cylindrze którą określa producent (w niektórych hondach nie wiem dokładnie jaki silnik chyba D15B jest 14bar a w bmw 325 z silnikiem 2,7 16bar to wynika z ukształtowania komory spalania i wilu innych rzeczy). Może masz nieszczelny czujnik (zapraszam ponownie do mnie od 1.11.06 jestem w bełchatowie kończe prace w firmie, pomierzymy kompresje wymienimy się doświadczeniami). Podsumowując nie da się przewidzieć kompresji po zmianie stopnia sprężania, którą łatwo obliczyć i nie ma rzadnej proporcji przelicznikowej.

czujnik jest skalibrowany i na pewno sprawny testowane na autach z płyciej osadzonymi świecami. Co do moich obliczeń to obliczanie kompresji i stopnia to tylko matematyka i fizyka, nic wiecej pojemnośc skokowa to różnica objętości minimalnej i maksymalnej - to zostaje bez zmian bo nie zmieniam suwu tłoka, jedyne co zmieniam to objętość minimalną ( czyli objętość jaka zostaje przy tłoku w górnej pozycji) Zmiana tego parametru powoduje zmianę stopnia sprężania który jest de facto stosunkiem objętości minimalnej do maksymalnej czyli w przypadku charady 379cc do 48cc czyli koło 7,89 i taki przyjąłem (jest podany w danych katalogowych gtti) natomiast do wyliczeń potrzebowałem kompresję w momencie wkręcenia przejściówki objętośc minimalna została zwiększona więć automatycznie ze wzoru spada kompresja powyższe wyliczenia to geometryczny stopień sprężania, rzeczywisty jest zmienny i zależny od warunków pracy silnika, natomiast sądze że przy pomiarze statycznym ciśnienia sprężania użycie powyższych wzorów jest zasadne. Kompresji z ciśnieniem sprężania nie mylę znam różnicę
Co do spotkania to chętnie tylko tra odległość

a tak juz poza dywagacjami technicznymi to cobym nieliczył i tak kompresja na drugim garze jest dużo niższa