forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

OCB?



napisz kto tyle wie bo ciekawy jestem



to jakiś rodzaj bibli jest?



słowo śmierć opisuje słaby stan techniczny tych rydwanów?



a co do tego ma miki? opisał jak według niego wyglądają zloty. ja powiem tyle że go popieram, bo to co odbyło sie w maju w wawie to była żenada. nie wiem jak wygląda zlot ogólnopolski, ale co tu sie dziwić że frekwencja jest tak niska skoro połowa tych rydwanów z wawy by nie dojechała na zlot

co do forum to już dawno zeszło na psy. nie widziałem innego forum z takim burdelem jak to. zobacz sobie jak na innych forach są podzielone działy, niby taka pierdoła a przynajmniej by syfu nie było. co robią modelatorzy? miała być rewolucja, a narazie to widze że jest problem żeby regulamin przykleić w dziale nasze auta

No miała być rewolucja...

...tymczasem

Miś od dawien dawna nie stworzył miejsca na zbiory kolegi Rojbera -mam nadzieje że nie przepadną. To samo tyczy się przeróbki działów.

Ja jako mod nie mam możliwości podwieszania wątków (sic!).

To tyle na temat forum i rewolucji.

1.Wracając do tematu, odczytałem aluzje bananową - no i? Masz jakiś problem? Stosuje się do regulaminu, który wszyscy zaakceptowali a przynajmniej nie było głosów przeciw.

2.Wiesz bardzo ubolewam nad tym, że poziom merytoryczny debaty ogólnie spadł - pewnie głownie z powodu zniknięcia z forum "starej gwardii". bardzo bym chciał żeby ludzie Jak Hitman, Szociu i inni nadal się udzielali bo ich doświadczenie i wiedza na pewno by pomogły.

3.Fajnie ze się poprzesiadaliście na inne auta itp. Ale pokaż mi co konkretnie masz na myśli mówiąc o schodzeniu na psy? Bo ja chyba mogę tylko w tym miejscu nawiązać do pkt.2

Poza tym co Cie tak boli? Że powiedziałem swoje zdanie na temat tego spotkania? A nie mogę? Od czego jest forum w takim razie? Pisałem o tym czy nie zastanawialiście się żeby odpuścić z uwagi na ogólnie małą liczebność Charade i małą świadomość ich posiadaczy o istnieniu klubu. Wiesz widziałem foty z wcześniejszych "ogólnopolskich zlotów" na których jest......5 aut chyba? Kpina?
Doceniam, że ktoś leci "na zlot" przez całą Polskę ale personalnie nie widzę sensu, no może krajoznawczo. Bo na standardowym spocie pod Tesco jest więcej aut niż na tym "ogolnooplskim"

Tak na szybko... jest na ogólnokrajowych mniej bo zwyczajnie wasz zapał do Charadek to słomiany ogień i nikomu się... nie chce jechać przez pół Polski ???

Ja proponuję zakończyć temat. Majówka się odbyła. Frekwencja dopisała (Charadek co prawda mało, ale z drugiej strony w tych spotkanich już nie tylko chodzi o to ile będzie Charadek), pogoda również. Na pasie koronowskim jak zwykle poszaleliśmy i żaden samochód nie zawiódł. Dziękuję wszystkim, którzy przyjechali ... Do następnego razu

Następne spotkanie/zlot już nie długo bo na początku września w tym samym miejscu Zapraszam serdecznie wszystkich chętnych ...

PS. Na większą fotorelację nie będę się silił, bo podejrzewam, że zbyt wielu osób to nie interesuje wogóle

a ja bym z miłą chęcią obejżał tę fotorelację jeżeli zechcesz ją zamieścić;

Nie ma sprawy Dziś, najpóźniej jutro przygotuje

Obiecana fotorelacja:

Zlot, a właściwie to Majówka rozpoczął się 01.04.2010r. Do ośrodka jak zwykle nie przyjechaliśmy wszyscy razem, tylko każdy o której godzinie mógł o tej dojechał na miejsce .

Sobota upłynęła Nam na oczekiwaniu na kolejne osoby i podziwianiu jakimi autami w tym roku przyjechali. I tak mieliśmy: 4 Charadki, 2 Fordy Sierra, jedno BMW 728 i przelotnie Volkswagena Golfa, Opla Astrę, Audi i Honde Civic.









W czasie oczekiwań jak zwykle podczas każdego spotkania musiała zostać otworzona "aleja serwisowa" i już tradycyjnie "maska w góę" poszła przy czerwonej litrówce :



Jednak 5 minut i do końca Majówki więcej nikt maski podnosić nie musiał . Poszliśmy również popatrzeć na przepiękne motocykle Harley-Davidson (zaraz obok Nas Zlot mieli pasjonaci marki):



Następnie udaliśmy się do pobliskiego lasu w poszukiwaniu drewna na wieczorne ognisko:



Po przyjechaniu wszystkich uczestników na chwilę udaliśmy się na Pas Koronowski, gdzie jednak nic się ciekawego nie działo, dlatego szybko wróciliśmy odpalać ognisko:

Podczas gdy jedni dorzucali do ognia:



Inni przygotowywali kije na kiełbasy:



A jeszcze inni poprostu rozmawiali:




Ogień pięknie się palił:



A muzykę zapewniała Nam jedna z Charadek:



Spać poszliśmy chyba koło 4 (w każdym razie robiło się już jasno) . Po pobudzce w niedzielę każdy we własnym zakresie przygotowywał sobie jedzenie:



Po posileniu się znowu ruszyliśmy do lasu po drewno na kolejne ognisko Gdy wszystko było przygotowane wspólnie wyjechaliśmy na Pas poszaleć autkami. Każdy samochód został zmierzony G-Tech-em , żeby potem poszaleć między pachołkami:





Każdy samochód był bardzo mocno eksploatowany i wszystkie spisały się idealnie. Wszyscy oglądali popisy w dobrych nastrojach:




Wszystko co się działo było sumiennie zapisywane:



Po powrocie do ośrodka rozpaliliśmy 2 ognisko, na którym wszyscy jak "jeden mąż" rzucili się do pieczenia kiełbasek:




Siedzieliśmy znów do późnej nocy W poniedziałek od rana wszyscy rozpoczęli się pakować i około godziny 13 wszyscy opuściliśmy ośrodek