A wiec witam
trochę wstępu:
Na wstępie chciałbym powiedzieć, że na samochodach znam się jak przeciętny polak na komputerach (czyli umiem odpalić i coś tam skorzystać

ale już co gdzie jest albo jak coś naprawić to już broń Boże

)
Po ostrych szczecińskich zimach zawieszenie w mojej charadce (1,3 benzyna 89r) jest.. no właśnie go nie ma ;p Do zdarcia tego samochodu do zera przyłożyła się także podróż z baaardzo dużym obciążeniem ze szczecina aż do centrum Mołdawii i z powrotem (w jedna stronę przez Ukrainę

)
do rzeczy:
Zebrałem się w sobie i w końcu zagoniłem samochodzik do jakiegoś warsztatu... tam bardzo sympatyczny pan wymienił mi co trzeba by wymienić w nim (znaczy co jest niesprawne) ale głównie mówił o wymianie zawieszenia bo "to jest zagrożenie bezpieczeństwa na drodze". Z elementów zawieszenia do wymiany z tego co mówił ten pan są:
amortyzatory tył, sprężyna lewa przednia, tuleje wahaczy. Teraz moje pytanie:
ile takie coś powinno kosztować? chodzi mi tu głównie o robociznę bo części jakoś tam sobie znalazłem i mniej więcej orientuję się w cenach, chociaż jeśli miałby ktoś z Was ochotę lub wiedział by to bez jakiegoś specjalnego szukania to prosiłbym o rzucenie kwotą części + robocizna i kwota samej robocizny ;p hmmm bo ogonie nie wiem czy jest sens naprawiać to auto jeszcze.
Trochę chaotycznie i strasznie długo - wiem, przepraszam za to.
Pozdrawiam i czekam na jakieś odpowiedzi.
Piotrek.