Lupus napisał(a):
Wg mnie za "odbijanie" klocka nie odpowiada nic. Klocek odsuwa się niejako samoistnie od wirującej tarczy. Wiele razy rozbierałem zaciski Applausa (przednie i tylne) i nie ma tam żadnej sprężyny ani nic w tym stylu co bezpośrednio "ciągnęłoby" tłoczek z powrotem do zacisku.
Widzę, że zacisk ze zdjęcia od rado343 wygląda inaczej niż te w A101, inaczej jest rozwiązana kwestia mechanizmu ręcznego. Na moim zdjęciu jest śruba oznaczona cyfrą 1 (jeśli dobrze pamiętam na klucz 13). Po jej odkręceniu należy do otworu wsunąć klucz sześciokątny (imbus, nie pamiętam jaki rozmiar, ale te rozmiarze "meblowym" pasowały:) ). Za pomocą znajdującego się wewnątrz zacisku sworznia z nacięciami można regulować wysunięcie tłoczka. Można go także całkiem "wykręcić" lub zrobić sobie blokadę antykradzieżową zakręcająć ów sworzeń na maxa i zacisnąć tym samym klocki na tarczy na maxa. Holowanie tak "zabezpieczonego" wozu nie wchodzi w rachubę. Może powodem problemów z brakiem ruchu tłoczka jest właśnie niewłaściwa regulacja tego elementu.
Chyba masz rację z tym odbijaniem, a przynajmniej ja też odnoszę takie wrażenie.

I dzięki za fotkę zacisku. Bo ten faktycznie bardziej przypomina taki, jaki jest u mnie. Ale takiej śruby nr 1 jakoś nie kojarzę. Jutro się przyjrzę. Domyślam się, że ustala się w ten sposób minimalne wychylenie tłoczka.
I świetny patent na "zabezpieczenie"

Jeszcze raz dzięki

Czarny_iwan, bardzo dziękuję za dokładny "przepis" odpowietrzania.

A tak w ogóle to bardzo, bardzo serdecznie dziękuję wszystkim za pomoc i mam nadzieję, że dzięki Wam uda mi się w końcu dotrzeć do pomyślnego finału. Oczywiście dam znać o postępach
