Widziałem taki patent w warsztacie, że koleś miał taką płaską płytkę tuleją dłuższą niż sworzeń, na końcu z przyspawaną nakrętką, zapierał to z jednej strony o bok tłoka a z drugiej wkręcał dłuugą śrubę, która łapała łbem za sworzeń i wkręcała się w nakrętkę po drugiej stronie tulei. Sworzeń wchodził w tuleję. Grzali tłok dookoła sworznia od strony śruby. Pan wyraźnie mi powiedział, że TAK SIĘ NIE ROBI, ale nie mają innego sposobu ! Co do tłoków ze stopów lekkich - to można je naciskając ręką na bok odkształcić, grzanie go w jednym miejscu nie jest dobre, szczególnie jak tłok już swoje przeszedł.
Na nowym sworzniu i nowym tłoku pasowanie jest na wcisk, wystarczy sworzeń na 24h wsadzić w zamrażarkę, a tłok z gotowanej wody wyjąć - gwarantuję, że wciśniesz palcami
Robiłem tak jeszcze za czasów trabantów i fiatów 125p - sprawdzone w praktyce. Pod żadnym pozorem nie pukań niczym w sworzeń !!!
Na każdej szlifierni zrobią ci to profesjonalnie za piffko
BTW - niedługo rozkręcam mojego 1.3 - będą fotki, być może będą 4 nowe tłoczki - to taka przymiarka pod dmuchawkę
Cena nowych tłoczków do 1.3 to 38 zł /szt.. śmiać się chce