forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Heh - widze, ze sposob z TICO wywolal troche kontrowersji...

Macie racje - do GTti nigdy bym tego nie wlozyl...Ale ja mam CB23, ktore wiecej niz 1,2 lata nie pozyje (silnik).

Sprezyny sie spisuja OK - sa _TWARDSZE_ od oryginalow - auto tez minimalnie wyzej stoi...Sa 2mm wyzsze od charadkowych...

Co do wypadniecia z gniazda - nie ma szans...Bylo konsultowane z ludzmi, ktorzy sie na tym naprawde znaja i maja ogromne doswiadczenie...Nie wypadnie!

Wg mnie mozna ladowac bez problemu sprezyny od Tico

Pozdrawiam!!

Zdjecia:

conajmniej jest to dziwne , wg opisu wyobrazile msobie ze gorzej ona siedzi ... na odwal sie , a tu mila niespodzianka , ciekawie wyglada .... jeszcze powiedz jak odczucia z jazdy ??? , naprawde gdyyby nie fotki to bym myslal ze one sa mniejsze o jakies nie wiem ile .... i ze naprawde moga wypasc .... a tu niezle sprezynki wydaja sie .. tylko jak dla mnie zaaa wysokie ... ale nowe i napewno pozyją chwile .. pytanie ile ?? pytanie dokladnie jak wagowo rozni sie tico od Charadaly ? ?? ja strzelilem 200kg ...

Roznica mas to ~150 kg - W CB23 mniej, bo silnik lzejszy od GTti i wszelkich diesli - podejrzewam, ze CB61 rowniez niewiele sie rozni od CB23.

Masz racje, troche roznica jest. Sprezyny tico od naszych "nowek" sa wyzsze o 2 mm (nasze 328, tico - 330), wg mnie sie troche sklepia

Odczucia z jazdy sa OK - zawieszenie sie troche utwardzilo, jest naprawde OK. Amorki mam na wykonczeniu co prawda, ale jest lepiej

Tak - kupowalem w AutoPartners w Gdańsku i sie ugadalem ze sprzedawca, ze jak nie beda pasowac, to oddam. Pasuja calkiem ladnie i nie mam zmiaru oddawac

Pozdrawiam!!

No to teraz są zdjęcia i powiem, że mnie też to zaskoczyło. Nie byłem pewny czy od tico są wyższe, ale sie napewno delikatnie ubiją. Efekt jest bardzo dobry i to za dużo mniejsze pieniadze, ale ciekawe jak z jakością spreżyn, ale napewno chwile pożyją, bo z gumy nie są!! A jesli chodzi o wagę to troche to jest ale na kielichach leżą dobrze, to można na tym jezdzić spokojnie!!

Siema po małych kłopocikach moje g100 też już stoi na sprężynkach od ticulca i powiem szczerze że zbyt dużej różnicy niema fakt troszke wyżej stoi ale naprawde niedużo, natomiast co do różnicy wa to u mnie jest jakieś 200kg a naprawde dać za nasze po 130zł/szt najtaniej co znalazłem a dać za ticowe 66zł za dwie sztuki to jest b.duża różnica a testować ich na super dziurach niemam zamiaru,więc sam jestem ciekaw ile pociągną. A tak na marginesie kupowałem sprężynki prosto z serwicu deawoo i facet mi powiedział że niejestem pierwszy który kupuje te sprężynki a i ciekawe to podobno są niektóre części które też pasują od ticulca z tego co zapamiętał to bodajże końcówki drążków ale nic pozatym niepamiętał szkoda bo wychodzi na to że ticulec może stać się dobrą bazą tanich części zamiennych.Pozdr

Przez dłuższy czas myślałem że mam przeguby zajechane i pewnie bym tak myślał do póki ich bym nie kupił i nie zamontował a jak by stukało przy skręcaniu to by stukało, okazało się przy wymianie klocków i dokładniejszych oględzinach furki że obie sprężynki są połamane ( te z przodu ). Okazało się że połamane sprężyny podczas wolnej krętej jazdy wydają z siebie dźwięki, trzeszczenie stukanie itp. wszystko mówiło że to przeguby i tak sobie pomykałem. Muszę myśleć o wymianie oraz chciałbym może zabezpieczyć się na przyszłość przed ich pęknięciem bo kupie seryjne a nie tico (STOP OSZCZĘDZANIU NA BEZPIECZEŃSTWIE !! ), pomyślicie pewnie że się nie da, według moich spostrzeżeń i tego co mówią starsi indianie można znacznie wydłużyć okres użyteczności.
Teraz pytanie do ludzi którzy wymieniali pęknięte sprężynki z przodu - gdzie wam pękały ?? Górne zwoje czy dolne a może każda inna.
Czekam na info od was, według mnie japończyki nie przemyśleli pewnej kwestii

Mnie pekly sprezynki u gory pierwsze zwoje, zarowno z przodu jak i z tylu.Ciekawe czem akurat u gory na tyle mialem pekniet nawet o 2,5 zwoja w przodzie 1 do 1,5rej zwoja

Pozdrawiam

przód okolo 1,5 zwoja , tyl tak samo , pozdro

2 zwój od góry - prawa przednia sprężyna

a mi pekly tez u gory z jednej strony nawet w dwuch miejcach musial ktos dluuugo nie zmieniac sprezyn

No i wszystko jasne ze sprężynkami, winą za pękanie sprężyn możemy obarczyć japończyków i cześciowo polskie drogi... Obojetnie jakiej jakości wsadzimy sprężynki na przód to i tak pękną u góry po kilkunastu tysiacach a może po kilkuset ale to będzie góra, już tłumacze co jest przyczyną : podczas skręcania kołami czyli dołem kolumny mcphersona obraca również się nam sprężyna i w większości przypadków górne łożysko oporowe (to z teflonu chyba) nie obraca się i następuje skręcenie na całej długości sprężyny,napreżenia największe wystąpią wbrew fizyce u góry przy tym łożysku i jeśli dodamy skok amortyzatora jeszcze to mamy to co nam łamie nasze sprężyny, większość ludzi nie zwraca pewnie uwagi na stan tego łożyska oporowego, a ono powinno swobodnie się kręcić pod waga jaka przypada na jedno koło naszego autka.
Zgodzi się ktoś ze mną ??

Dokładnie, łożysko powinno pozwalać na obrót sprężyny. Jeżli nie to nie tylko może pęknąć sprężyna ale również może wyskoczyć z kielicha.

Sorki żę wygrzebałem starego posta ale własnie założyłem do siebie spreżynki od tico i jestem miło zaskoczony - są ciut wyższe i ciut sztywniejsz (pewnie dlatego że nowe ) koszt nowej niecałe 40 zł na allegro - jeździ się spoko

Tak dla upewnienia się to są przednie czy tylne sprężyny od Tico, też muszę niestety zmienić obie z przodu.

Są to przednie od tico , na allegro sztuka nowa 30 zł + wys - taką własnie kupiłem