a ja mialem Coureira Diesla - 1.8 , super silnik , mial przejechane jakies 800 000km !! pieknie smigalo , a najbardziej mi sie podobal dzwiek silnika na max obrotach
szkoda ze tylko wtedy kopcil - nie mocno , ale kopcil na czorno ;p , to mi sie spodobalo ... dizelek , przebieg ogromny ... a ciagle zwawy i chetny do wspolpracy .... musialem go sprzedac ... ( wyjazd do UK) no i rdza od spodu ... musial bym wymieniac podluznice itp ... za duzo roboty , chociaz teraz twierdze ze to byl blad , bo za jakies 2000 - 3000zl bym zrobil ta blahare . ... a auto mialo miejsca w srodku od cholery !! 3 osoby na tylnej kanapie ?? no problem i to wygodniej niz w charadzie !! przewieziemy cos ?? no dobra .... po zlozeniu foteli tylnych wchodzi nam wszystko
.... no i w miescie palil 5l jak lekko deptalem ! , ale przy deptaniu w ziemie ... w trasie potrafil 6 polknac
Auto jezdzilo na opale , napedowym i roslinnym , przyjmowalo wszystko bez wyjatkow
, jesli mial bym kupic autko takie bardziej komfortowe niz moja charada .... wybral bym Charade z full wyposazeniem ( moja 2ga jest prawie taka - 1.3 - 4x4 welur i elektryka) ale zeby sie tam dalo swapa zrobic .. i wsadzic taki 1,8 dizelek ... super silnik .... wszystko przyjmie