forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

W związku z zablokowaniem wątku mojego kolegi marniq'a "moje kulawe szczęście..." oraz wykluczeniem go z tego forum, chciałbym się serdecznie podziękować za bardzo obiektywne podejście do sprawy. Uważam, że za takie rzeczy nie wyrzuca się z forum. Jeśli wiesz wszystko o wszystkim to najwyraźniej (podobnie jak marniq) nie jestem potrzebny na tym forum, bo przecież twoja wiedza na forum na temat charade jest wystarczająca. Do kazdego wątku musisz dodac swoj niekoniecznie trafny, a zazwyczaj uszczypliwy komentarz. Czytajac twoje wypowiedzi stwierdzam ,że uwazasz sie za najmadrzejsza osobe a nie masz pojecia na temat charade 1.3 oraz 4wd,aż żal sie przyznac gdzie wskazales miejsce termostatu w charade 1.3
Nie bede dawal wiecej przykladow twojej madrosci i wiedzy nad naszymi autami.
Powinienes miec szacunek do osob ktore chca sie czegos dowiedziec, forum powinno sluzycz do powiekszania wiedzy na temat charad a nie do robienia sobie wlasnego placu zabaw.

Fajnie, że jesteś ślepo lojalny dla kolegi. Podziwiam i gratuluje takiej przyjaźni.

Widzę, że obaj macie jakąś jazdę na mnie, Twój kolega śledzi mnie po mieście a Ty zadałeś sobie trud by odszukać jakiś wątek w którym się udzielałem. Dziękuje za trud - podziwiam ponownie.

Napisałem, że orłem nie jestem - wyraźnie. I zgodzę się z Tobą. Faktycznie mea culpa.

Natomiast nie dam się obrażać i nie będę dyskutował z kimś kto nie potrafi się zachować.
Jeśli wy miedzy sobą macie zwyczaj wyzywania się to ok, wasza broszka. Ale forum ma swoje zasady, których każdy użytkownik powinien przestrzegać jedną z nich jest szacunek. Jeśli zauważę/dowiem się, że ktoś komuś jedzie, nie ważne czy na PW czy na ogólnym to "agresor" leci - bez wyjątku czy ma 1.0 czy 1.3 i jest "zasłużony" dla forum czy nie.

Wrzućcie na luz...ja nie popieram wykluczania ,co najwyżej ograniczenie ostrzeżenie itp....tak nas mało i jeszcze nie umiemy sie dogadać...żenada...

Zgodzę się z Sebą. I napisze tylko, że nie czaje za bardzo za co użytkownik marniq został wykluczony z forum, i dlaczego został zablokowany tamten wątek. Nawet jeżeli ton jego wypowiedzi był nieprzyjemny. Wcześniej podobne sytuacje z innymi użytkownikami też się zdarzały, ale aż takich reakcji nie było. Stąd moje zdziwienie.
Miki, jako moderator wszelkie nieporozumienia między Tobą a jakimkolwiek użytkownikami, powinieneś chyba załatwiac przede wszystkim na PW. A ostatnią rzeczą którą moderator powinien robić w sytuacji kiedy sprawa dotyczy jego samego, jest blokowanie tematu a tymbardziej wykluczanie z forum. Chyba, ze inne działania nic nie dają.
W przeciwnym wypadku możesz być poprostu postrzegany jako osoba "bardzo mało obiektywna".
Tyle z mojej strony.

popieram przedmówcę - w.g mnie to sprawa osobista;

poza wszystkimi żalami tutaj to już nie pierwszy raz widzę na forum taką subiektywną decyzję moda Mikiego

Słuchajcie nie jestem Jezusem - nie będę nadstawiał drugiego policzka kiedy ktoś mi wyjeżdża z jakimiś obraźliwymi tekstami. Na prawdę nie ma się nad czym rozwodzić. Regulamin jest ogólnie znany - punkt 1.2. i będzie egzekwowany bez wyjątków. Tyle ode mnie.

Czyli totalitaryzm...bedzie po mojemu albo wcale?? Trza być elastycznym troszke..ale już sie stało...

W sposób demokratyczny stworzyliśmy regulamin - ja go tylko pilnuje.
To nie robi ze mnie despoty - nie mam takich zapędów.

Słuchajcie nie jestem Jezusem - nie będę nadstawiał drugiego policzka kiedy ktoś mi wyjeżdża z jakimiś obraźliwymi tekstami. Na prawdę nie ma się nad czym rozwodzić. Regulamin jest ogólnie znany - punkt 1.2. i będzie egzekwowany bez wyjątków. Tyle ode mnie.[/quote]

Dobrze ze ty nikogo nie obraziles na tym forum, czytajac wiele twoich wypowiedzi w innych watkach wiadac jak robiles pojazdy innym i bylo dobrze.
Kiedy napisales "no widać właśnie nawet po kadrowaniu, że fotografia jest Ci obca..." sam obraziles Marniq'a , wiec czemu on miał zachowac sie inaczej.

Co do postanowienia Mikiego.

Moderator jest niejako policjantem na forum. Osobą, która ma pilnować porządku.
Jeżeli policjant widzi dwie osoby które się leją na ulicy co robi? - Interweniuje. Od tego jest.
Ma podejść do kolesi i rozdzielić ich. Spisać ich dane i puścić wolno chyba, że jeden z nich przesadzi - wtedy do paki.

Policja (moderator) ma obowiązek reagować wtedy, gdy kogoś leją jak i obrażają.
To samo dotyczy PW. Jeżeli mąż leje żonę w domu, to policja ma obowiązek interweniować.
Jeżeli, jednak robi to w ten sposób, że organy ścigania o tym nie wiedzą - problem poszkodowanego, że nie zgłasza.

Jeżeli ktoś na forum PUBLICZNYM obraża drugą osobę to nie dość, że łamie prawo forum które musiał zaakceptować ażeby z niego korzystać, to jeszcze łamie prawo karne zakazujące zamieszania w internecie treści mogących obrazić kogokolwiek.
I nie ważne czy to kolega, brat czy sam Jezus kogoś obraża. Regulamin jet regulaminem. Jak kogoś zabijecie to wytłumaczenie, że to wasza siostra nic nie da. Idziecie siedzieć.

To samo z PW. Jeżeli ktoś obraża drugą osobę poprzez wiadomości prywatne, robi to w obrębie forum. I znowu wracamy do wszystkim znanego punktu regulaminu.

Nie mi oceniać, w jaki sposób zareagował Miki. Ja ukarał bym i osobę która złamała regulamin jak i tą, która tego regulaminu nie zna i sieje zamęt na forum. Czy 2 gwiazdkowy warn żeby się zastanowili nad podejściem do społeczności, czy też w ostatecznej-ostateczności banem - nie wiem. Nie znam na tyle sprawy i to nie ja jestem Modem.

Zapraszam wszystkich do przeczytania regulaminu. Warto. Może wam to i pomóc wywalczać swoje prawa jak i możecie się dowidzieć za co Miki czy MIS was wywalą. I mnie też.

Pozdrawiam i miłego weekendu.

P.S.

Po to spędziłem kilka godzin pisząc regulamin, ażeby był jasny i konkretny. Pokażcie mi jakiś niejasny punkt a go naprawię.

Aha czyli jak Stallone w SEDZIA DRED>"prawo to ja..." ujecie i od razu wyrok...he he...sedzia i policjant w jednym...

To co napisałem trzeba brać oczywiście metaforycznie.

Niestety trudno się nie zgodzić z postanowieniami regulaminu. Według mnie są jasne i czytelne.
Może ma dojść do takiego absurdu, że moderatorzy mają przekazywać sprawę Adminowi, admin zbierać świadków i prowadzić koleżeńskie rozprawy sądowe?

Jeżeli ktoś złamał regulamin i ewidentnie podpada to pod któryś z punktów, to mod jest do tego, ażeby takiego delikwenta ukarać. Albo ostrzeżenie, albo pałą po plecach.

Jeżeli MOD nie ma racji masz wyższą instancję. Albo piszesz do innego Moda, albo do Admina. MIS często odpisuje na GG. Ja jakoś nie mam problemu aby się z nim skontaktować.
Jeżeli uważasz, że rzeczywiście twój kolega został całkowicie nie słusznie zbanowany - Rusz sprawę wyżej. Miki poniesie zapewne jakieś konsekwencje, a Ty będziesz zadowolony, że osiągnąłeś swój cel. Może sam chcesz być Modem i jest Ci o jednego za wiele? Zawalanie forum postami z żalem nic nie da. Jeżeli jednak wiesz, że jakiś punkt regulaminu został złamany - odpuść sobie. Nie działaj jako adwokat kumpla. To on został zbanowany,a nie TY. Jeżeli koledze zależy na powrocie na forum - niech się dogada z Mikim albo MIS-iem. Jeżeli ma już wszystkich w nosie, to tylko ty sobie narobisz wrogów wśród administracji.
Z byle nieporozumienia wyjdzie dym roku.

Proponuję temat zamknąć i zapomnieć o sprawie. Jeżeli sprawa ma być załatwiona to myślę, że indywidualnie a nie na forum ogólnym. Jeżeli sprawa się nie zakończyć w żaden sensowny sposób bo żadna ze stron nie odpuści, należy zamknąć ten wątek ażeby nie szerzyć przez kolejne pół roku spamu kto ma racje a kto nie. Bo być może nikt nie ma.
Ja zgłaszam swój post do administracji. Może przeczytają i zadziałają.

Dża chyba pomylili Ci się użytkownicy , seba601s to nie sting13.
Tu nie chodzi o bronienie kolegów. Tylko o właściwe trzymanie się zasad i regulaminów. A może bardziej o konsekwencję w postępowaniu. Wcześniej bywały sytuacje w których jeden użytkownik mógł się poczuć obrażony przez drugiego, ale reakcji moderatora nie było, albo nie była tak ostra, jak ta której tyczy się ten wątek.
Faktycznie już chyba nie ma sensu ciągnąć tego tematu. Myślę, że każdy jakieś wnioski sobie z niego wyciągnął, również moderator. Peace

racje