Witam z góry mogę powiedzieć że moja charada to litrowy benzyniak z 91 roku na wtrysku, model 3 drzwiowy.
Samochód ten sprawia mi masę problemów:
- Ciężko zapala rozrusznik brzmi jakby trochę nie domagał.
- Jak za pierwszym razem nie zapali to albo muszę czekać na kolejną ,, szansę" za 15 minut albo zostaje spych:)
- Jak się zagrzeje to identyko jak punkt wyżej.
- Coś strasznie tłucze z tyłu.
- I najlepsze na koniec:) wreda potrafi odwalić taki numer że gaśnie w czasie jazdy i nie chce zbytnio odpalić, gaśnie także czasem na sprzęgle jak zwalniam i ma dziwne utraty mocy jakby cylinder nie nadążał ze spalaniem paliwa i się muli.
Prosił bym was o postawienie jakieś diagnozy co z tym autkiem się dzieje bo strasznie je lubię i nie chce się go pozbyć, po za tym wiem że następnego samochodu nie będę miał przez dłuższy czas bo jestem młody i najnormalniej w świecie mnie nie stać

A no jeszcze jedno wie ktoś może jak wykręcić zapieczoną sondę lambdę z kolektora??
