Cześć mam problem.
Jeżdżę na krótkich dystansach ok 2km. Ostatnio zauważyłem, że poziom oleju wzrasta mi do maksimum przy tym jest rzadki i trochę czarny(wiadomo silnik już zipie) no i jeszcze nagar. Poziom wrósł tak 3mm ponad max na bagnecie. Myślałem, że jeżdżąc na długim dystansie mi się przepali i go ubędzie, ale szkarada się rozkaprysiła.
Co radzicie?
-
Odessanie- Końska strzykawa i węzyk
-
Spuścić stary olej i zalać, świeży
TYLKO nie piszcie, żebym remontował albo wymieniał sinik ten samochód ma przejeździć jeszcze 2 miesiące a potem się sprowadzi jakis rarytas znanej firmy DAIHATSU.
Tak myśle że może też ostatnio za długo na ssaniu jeździłem i benzyna się dostawała do silnika. Filtr oleju był wymieniany, z olejem jakieś 5tys. km temu. Tak w ogóle to zmieniłem z syntetyka na mineralny Lotos 15W40.
Nie powinno się przekraczać poziomu maksymalnego, bo w przeciwnym razie wzrośnie zużycie oleju a katalizator może ulec uszkodzeniu .
ROZRZEDZENIE OLEJU
Szkodliwy wzrost poziomu oleju szczególnie w chłodnych porach roku można wytłumaczyć wysokim udziałem benzyny (do 10%), ponieważ w ruchu na krótkich odcinkach z dużym udziałem biegu jałowego albo przy zbytecznym nagrzewaniu silnika nie spalona benzyna kondensuje się w zimnym silniku i dostaje się do oleju silnikowego. Przy dużym udziale benzyny w oleju może dojść do uszkodzenia silnika przez nietrwały filtr olejowy, gdy nagle wzrośnie obciążenie (jazda po autostradzie). Zaleca się koniecznie wymianę oleju w przypadku rozrzedzenia oleju.
Zbyt wysoki poziom lustra oleju w misce olejowej może powodować naruszenie gładzi cylindrów. Nadmiaru oleju mogą nie nadążyć zgarniać pierścienie tłokowe. W efekcie dochodzi do spalania nadmiaru oleju w kanale spalania i przedostawania się nie spalonych do końca cząstek oleju do katalizatora i niszczenie go.
Co gorsza wał uderza w lustro oleju!