forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Chciałem sprawdzić geometrię kół w swojej Charadce, ale niestety w warsztacie nie mieli wartości kątów:( Może macie te ustawienia???
Zima się zbliża, nowe zimówki w garażu czekają na założenie, tylko szkoda by było aby się nierówno zdarły.
Moja Charadka to: G100 1.0 diesel, rocznik '89.

Obojętnie gdzie i jakbyś nie ustawiał - nie ustawisz Charada ma to do siebie, że przejdziesz przez 10 dziur i możesz ustawiać na nowo Przednie wahacze latają jak chcą, kątów pochylenia i wyprzedzenia na zwrotnicy nie ustawisz Co najwyżej kąty kół tylnych ale tego najczęściej nie chcą ustawiać bo się boją, że całkiem rozregulują

ja ustawialem niedawno, doslownie tydzien temu zbieznosc wiec podjade do warsztatu i poprosze znajomego zeby podal mi wartosci.

drookash nawet jesli nie ustawi tego na dlugo to zawsze lepiej niz by wcale nie ruszal, nie sadzisz ? nie mozna takich rzeczy pomijac "bo sie zepsuje".

OK - zgodzę się z Tobą z małym ale Moja charadka pojechała na zbieżność, koleś pół godziny szukał w kompie kątów, ustawił, wyregulował, posprawdzał i .... wyjechałem. Na pierwszym zakręcie koła kręciły się ciężej, przy hamowaniu ciągnęło w lewo, a kierę cały czas miałem minimalnie w prawo. Wróciłem... kolejne 20 minut kręcenia przy drążkach i końcówkach - poprawa znaczna, ale idealnie nie było Zauważ, że G200 ma z przodu wahacz trójkątny a G102 ma zwykły pojedynczy. Warsztat w którym regulowałem to naprawdę duża stacja diagnostyczna z nowoczesnym zapleczem.
Ustawiać by ustawić i lepiej się z tym czuć mija się z celem, no chyba, że komuś z tym lepiej.

@Przemek
Jeśli auto prowadzi się prosto, nie ściąga w lewo czy prawo podczas gwałtownego hamowania nie trzymając kierownicy.
To najwyżej możesz jechać sprawdzić zbieżność, ale nie komputerowo z jakimiś tam
bajerami tylko normalnie przejeżdżając po wbudowanych płytach na ścieżce diagnostycznej.

Zrób to na założonych, wyważonych nowych oponach.
Miałem taki problem jak przyjechałem świeżo kupioną Charadą z Niemiec,
Auto trochę ściągało i prowadziło się jakoś dziwnie, nie stabilnie.
Też myślałem o ustawianiu geometrii, pojechałem ustawić zbieżność na stacje diagnostyczną
niby ok ale jak wyjechałem to dupa, jeszcze gorzej niż było!

Wystarczyła wymiana opon na nówki (wtedy zimowe) i ponowne ustawienie zbieżności a nie poznałem auta!
Trzyma się drogi jak przyklejone do asfaltu!

W moim przypadku była to wina opon na których poprzedni właściciel jeździł w Niemczech. (walił do nich 3 atmosfery i zniszczył opony)

Dzięki wszystkim za rady:)
Zbieżność miałem ustawianą po wymianie końcówek drążków kierowniczych. Wyważyłem też wtedy koła na nowo (było to zaraz po kupnie autka). Po tych zabiegach nie ściągało ani podczas jazdy ani podczas hamowania. Wszystko OK, ale po jakimś czasie zaczęło ściągać na lewo. Stwierdziłem wtedy, że z lewego przedniego koła uchodzi trochę powietrze, tak do 1,7atmosfery i na takim poziomie się utrzymuje. Zrezygnowałem z naprawiania tego, bo na przedniej osi przez cały rok miałem zimówki. Chciałem już je dotrzeć, bo i tak były do wymiany.
Co się okazało opona na lewym kole zdarła się nierówno. Bardziej wewnętrzna krawędź. I teraz nie wiem czy to powód za małego ciśnienia w kole, czy złej geometrii? Wydaje mi się,że powinna mimo wszystko równo się zedrzeć.
Na zakończenie dodam jeszcze, że po skręcie w lewo, czy w prawo kierownica sama wraca do wyjściowego położenia.
A co do samego sprawdzenia geometrii laserowo, to koszt 30zł, a jak miałem ustawianą zbieżność, to trwało to może 5 minut, a zapłaciłem 20zł.
Pozdrawiam wszystkich:)

Nie żebym wątpił w twoje umiejętności jako kierowcy, ale jak długo jeździsz już autami?
Każda kierownica prostuje się gdy ją puścisz podczas skrętu.

Co ci zależy załóż nowe opony, napompuj tyle ile masz na nalepce w aucie a potem sprawdź czy nadal ściąga.
Jeśli tak to jedź sprawdzić zbieżność a potem geometrie.

Pozdrawiam

O tym że prostuje się kierownica po skręcie, to bardzo dobrze wiem,że tak powinno być. Napisałem o tym, bo zdażyło mi się jechać autem, gdzie było wyczuwalne to, że kierownica nie chciała zabardzo wrócić do pozycji wyjściowej. Właściciel tego samochodu mówił wtedy że ma źle usawioną geometrię kół.

Z tego co pamiętam to chyba powinno być 0 +/- 2 mm.u mnie diagnosta na przeglądzie narzekał że zbyt duża rozbieżność. Poprawiłem na oko i jest OK. Autko nie ściąga prowadzi się poprawnie a opony zużywają się równo. Myślę że Charadki mają spore tolerancje na wadliwe ustawienie geometrii.

Udało mi się samemu coś znaleźć w internecie:)

http://www.sciaga.pl/tekst/48795-49-uklad_kierowniczy

Nie jestem jedynie pewien, czy te wartości są prawdziwe...

wszystkie charadki które miałęm były na -1 ustawiane ( zbieżne) tak koleś ma w katalogu i tak sie dobrze jeździ , przy -2 i więcej kiera bedzię sama sie "dokręcać" przy zawracaniu , a przy + 1,2 bedzie z koleji bradzo cieżko kręcic przy zawracaniu - miałem już wszelkie konfoguracje

Zgodzę się z przedmówcą, sam ustawiam zbierzność w autkach i po różnych próbach uważam że zbieżność w okolicach -1 st jest najbardziej stabilna do prowadzenia Charadki