Witam!
opisałem wcześniej remoncik mojego silniczka diesla z 1991 roku. wcześniej wyprawiał cuda, tj kopcił i wchodził sam na wysoookie obroty - powodem były nieszczelne pierścienie.
ok - podczas remontu wszystko wymieniłem - poza tulejami cylindrowymi, gdyż były ok.
jednak mimo to nadal dzieją sie małe cuda:
silniczek pożera olej przez odme olejową - z tego co rozmawiałem z charadowiczami to jest normalne (diesle i benz), ale wymyśliłem jak łatwo odzyskać ten olej, który ucieka z silnika w postaci mgły olejowej"
zastosowałem separator oleju z vw (chyba golfa 1,8 16V) i pojemnika po oleju 1L - zamontowałem to zamiast węzyka łączącego korek wlewu oleju a kolektor ssący i autko już nie kopci, a olej skrapla mi się w baniaczku i po kilku tygodniach moge go przelać spowrotem do silniczka
korzyści są duże, gdyż nie musze dolewać oleju i jadę pod górke nie obawiąc się że okopcony golfiarz jadący za mna nie będzie sie dusił - no i najważniejsza sprawa - układ wtryskowy nie będzie sie paskudził olejem!!!!!!!!!
(montaż mojego układu nie wymaga przeróbek części oryginalnych silnika)
prosze o komentaże. dolewającym często olej do silnika prześle na email foto mojego układu - separatora oleju.
pozdro!!!!!