No a u mnie wrócił ten sam problem, który opisywałem wcześniej.
Jadąc 2 dni temu wieczorkiem przez ciemny las podczas wyprzedzania zniknęły mi światła postojowe.
Na drugi dzień raz się postojowe pojawiały a raz nie - przekręcając przełącznik raz na jakieś 5 razy się pojawiały. Czyli tak jak miałem kiedyś. Źródłem problemu chyba nie jest to samo co kiedyś, czyli zwarcie w zaśniedziałej oprawce żarówki, bo sprawdziłem wszystkie oprawki żarówek postojowych i jest ok, odłączyłem tez oświetlenie tablicy i to też nie to. Dzisiaj już w ogóle postojowych brak.
Dodam, że wszystkie światła są, długie, krótkie itd. brak tylko postojowych, a co za tym idzie również podświetlenia zegarów i tablicy rej. Bezpieczniki też ok. Nie chcę na ślepo pruć instalacji dlatego pytam.
Może to przełączniki zespolone tym razem?? Co obstawiacie?