Postanowiłem zająć się na poważnie zawieszeniem w mojej G200. Jazda między pachołkami utwierdziła mnie w przekonaniu o konieczności podjęcia tego kroku.
Dotychczas jest zrobiłem : tuleje drążków wzdłużnych z tyłu, regenerację sworzni wahaczy przód, nowe amorki KYB gaz przód oraz regenerację poduszek wahaczy przednich we własnym zakresie. Mam jeszcze przygotowane tuleje wahaczy przednich (ale pewnie nie wymienię bo są ok). No i najmniejsza ale najdroższa część - łączniki stabilizatora tylnego do wahaczy - 61 zł /szt
Planuję wymiankę 4 amorków na olejowe Kamoka (tak tak... królik doświadczalny będę), oraz zamówiłem już 4 sprężyny JAMEX obniżające i utwardzające od modelu G102 (pasują !). Amorki również będą od G102 - różnią się tylko sposobem mocowania wężyka hamulcowego.
Mam jeszcze przedni drążek stabilizacyjny, którego nie dała mojej maszynie fabryka.
Teraz pytanko - czy można w jakiś sposób wzmocnić / utwardzić stabilizatory na przedzie i tyle ? To chyba najsłabszy element zawieszania a gra ogromną rolę na szybkich zakrętach. Są dostępne profesjonalne stabilizatory, ale ich cena jest nieosiągalna dla mnie.
Co jeszcze można zrobić by usportowić zawieszenie w G200 ?