forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Jak w temacie - macie jakieś doświadczenia? Daihatsu Charada 92r 993cm3
Obecne spalanie w cyklu miejskim to przedział między 6,5 a 7 l/100km

Nie chodzi mi tu o liczenie korzyści - za ile się zwróci bo to jest kwestia sporna [cena gazu/paliwa, ilość km przejeżdżanych na miesiąc, etc. itd...]. Bardziej mnie interesuje zachowanie charadek przed i po zagazowaniu.

GAZOWI MOWIE NIE.Taka mala pojemosci to po co sie pchac w gaz??

Nie chodzi o mała pojemność ale moim zdaniem silnik w charadzie do gazu nie jest przystosowany. W litrówce nie ma lambdy więc regulacja tylko przy analizie spalin, więc koszty chyba, że ktoś sobie założy lambdę i będzie sam regulował.
A gaz w cb23 trzeba często regulować bo za duża mieszanka, a co za tym idzie większa temperatura spalania i już bliski krok do wywalenia uszczelki pod głowicą.
Pierwsze dobrze wyreguluj gaźnik a przy oszczędnej jeździe można zejść na jeszcze niższe spalanie niż Ty podałeś.

czemu nie przystosowany?? Moim zdaniem taki prosty silnik można zagazować...92 rok prod.i jak go jeszcze podregulować....stara konstrukcja,przebieg i zużycie elementów...swoje musi spalic..
a im tańsze paliwo tym lepiej dla właściciela...
ja bym zagazował....
ale Gti nigdy i też gaz mi do Japończyka nie pasuje..ja olewam koszty,leje 98...a do taniej jazdy kupie może diselka G100...
ale każdy ma inne podejście,są na allegro G100 z gazem i jakoś śmigają...więc czemu nie.....

Napisałem można śmigać ale trzeba często regulować bo sam gaz przy spalaniu daje większą temperaturę niż spalana benzyna. Zresztą StiQ gaz przerabiał w g11 i chwile pojeździł nie wyregulował gazu i robił uszczelkę po głowicą (pierwszy raz był otwierany silnik od złożenia w fabryce). Zresztą silnik w charadzie jest mało odporny na przegrzania, a jakość polskiego gazu pozostawia wiele do życzenia.

Gazuj gazuj.. 100 zł przegląd więcej... butla na tyle, same problemy, regulacja, serwis itd itd...
Japonia i gaz - jakoś do siebie nie pasują Aktualnie spala mi pod 8 litrów 98" i co.. nic - leję i śmigam nie licząc kasy ! Koles kupił kadeta za 700 zł z gazem... dla samego gazu Pieczątkę sobie załatwił i śmiga swoją Astrą

Jako ze przerabialem ten temat sam osobiscie powiedziec ci moge gdybym mial jeszcze raz podchodzic do tego tematu to wolalbym zatrzymac 1100 zl w kieszonce plus to co musialem przez gaz wymienic i to co zaplacilem za jazde na niby tanszym a okazalo sie nie tak calkiem ekonomicznym paliwie,

Zacznijmy od tego ze silniczek w mojej G11 chodzil idealnie po zapodaniu gazu raz po raz cos nie bylo tak regulacja przeprowadzana u gaziarzy konczyla sie na podciagnieciu obrotow i mowie tak ma byc tylko i wylacznie AUTORYZOWANY SERWIS BYL WSTANIE WYREGULOWAC GAZ, Po regulacji autko przejezdzalo ok miesiac do poltorej i musialo jechac spowrotem na regulacje, ot taka to zabawa, co dalej gaz skonczyl pompke paliwa musialem kupic, i wiele innych rzeczy, co wiecej tankowalem tylko na uznanych stacjach JAk BP, SHELL, ORLEN - i z tych mogle polecic tylko SHELL POWER GAS i ORLENOSKI zaden inny sie nie nadaje, BP sprzedaje jakies dziadostwo, takie ze ledwo moglem odjechac od dystrybutora!!! POWAZNIE zadnej sciemy z Krakowa do jasla wleklem sie ze 4 godziny itp itd.

Tak wiec przemysl zakup gazu byc moze nie jest to tak oplacalne jak mozesz sadzic, ja nawet niewiem czy choc w 30% zwrocil mi sie zakop gazu, licze tu sama roznice gas/benzyna, nie licze tu kosztow dodatkowych jakie przytym mialem bo pewnie do tych 1100 dolozylem drugie tyle !!!!

nie wiem ale znam wiele charad ktore sa na gazie od wielu tys km i nie ma z tym problemu, serwis buahahaha jesli mozna to tak nazwac ... wymiana filterka gazu ktora dla laika to max 5 min , regulacja tez b prosta wiec o czym rozprawiac , tak pozatym olej jest wolniejszy od syfów gdyz gaz jest czystszym paliwem od benzyny, no ale jak kto ma za duzo dolarow w sakwie to polecam benzynke:p

No i mości o Panowie i Panie - umówiłem się wstępnie z gazownikiem [mimo iż większa część z was krytykuje to źródło napędowe]. Jak by co to dam znać jak to wyszło i z czym się to je. Na dzień dzisiejszy wiem, że koszt porządnej instalacji na moim autku to 1000PLN (z butlą w kole) - myśle, że warto. Pytałem co się dzieje z uszczelkami po podpięciu gazu - fachman powiedział, że jeżeli na siłę się nie próbuje domowymi sposobami zmniejszyć spalania [co często czynią użytkownicy] to nic się nie dzieje bo wszystko pracuje jak potrza… oczywiście trzeba się liczyć z 10-20% większym spalaniem gazu do benzyny - ale to i tak mniej niż 110% różnicy w cenie benzyny do gazu...
Zobaczymy
P.S. Z całym szacunkiem do zagorzałych fanów Daihatsu Charade - ja lubię to autko i podoba mi się, ale ono ma przede wszystkim mi służyć w przemieszczaniu się z miejsca na miejsce a nie wyglądać... Nie chcę tym zdaniem nikogo urazić ale najzwyczajniej na świecie nie starcza mi już kasy na tankowanie...

Pozdrowienia

NIE WARTO

Do mojej bym nie założył..ale jak miałem fiata125p to lepiej chodził na gazie jak na benzynie...bez porównania...nawet zapalał na gazie przy -17....a na benzynie nie było szans na zapłon...ale zawsze ale to zawsze go grzałem to temperatury minimalnej,więc nigdy nie miałem problemów z jakimiś uszczelkami pod głowicą itp...zawsze temperatura minimalna a potem jazda...mi paliwa nie szkoda...a silnik musi mieć temperaturę pracy...

gaz w charadzie ?? .... pierwsza charada - cb23 na gaźniku zagazowana przez tate mojego zaraz po kupnie jej .... jeździł na gazie w tej charadzie jakieś 5 lat ..... spalanie było rzędu 6 litrów w trasie , w mieście nie przekraczało 7 litrów ! , to autko nigdy nie jeździło na benzynie od czasu zagazowania , nigdy tata nie lał benzyny do niej ... pompka paliwowa to tam nie istniała juz .... 5 lat jezdzenia na samiutkim gazie ... silnik w zimie czy tez lecie odpalał ciągle na gazie , reduktor od gazu wytrzymał całe pięć lat bez wymiany , w tym czasie wymieniono 2 razy filter gazu i moze 2 razy był na regulacji .... zapytacie ile zrobił kilometrów na nim ?? rocznie do samej pracy to 12 000km .... wiec po szybkiej kalkulacji do samej roboty robił 60 tys km .... więc ogólnie podejrzewam ze na gazie zrobił okolo 80 tys km .... autko zakonczyło swój żywot bo zmieniłem na GTti ... inaczej dalej by jeździło na gazie !!! , pozniej ten sam gaz przełozyłem do CB23 automata .... i dalej jeździł!! jedyne co to trzeba było wymienić reduktor od gazu .... później kupiłem Charade 4wd , i tak samo - LPG !!! dobrze wiec ie jakie miał osiągi ... a spalanie w trasie nie przekraczało 8l przy szybkiej jeździe .. w mieście do 10 ... przy szaleństwach 12l MAX ! .... jeśli ktos mi powie ze LPG to złe jest do charadek z silnikiem cb23 .... to ja po prostu go wysmieje .... a dr mateusz ... sorry ale z kąd możesz wiedziec o tym że sie rozstrajają ??? przecież GAZ to nic innego jak raz ustawidsz i jak masz dobre śżruby do regulacji mieszanki ... lub BLOSa to nie ma szans zeby ci sie coś rozstroiło .... pozdrawiam

ja rozumiem ze przy autku mocy np 2.8 L zastanawialbys sie nad gazem ,ale przy 1 L no bez przesady i tak Charadka malo pali :/ a butla od gazu zajmuje bagaznik ,ktory i tak jest juz maly w charadce

powiem tak gaz w charadie jest porownywalny z dislem w ferrari hehe naj glupszy pomysl swiata

7 litrow w miescie to albo sobie jaja robisz albo twoja charada do setki w polgodziny sie rozpedzala jezeli wogole do setki dobila

czlowieku nie badz smieszny jezdzilem charada na gazie i minimum w miescie to okolo 10l przy znikomych osiagach jak wiesz im mniejszy silnik tym wiecej gazu potrzebuje szczegolnie gdy ma mniej niz 4 cylindry bo nie trzyma obrotow (faluja)