forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Problem wystąpił po złożeniu silnika, a było robione :
- wymiana tarczy sprzęgła
- wymiana pierścieni
czyli caly silnik na wierzchu, wał korbowy nie ściagany tylko korbowody.

Po zlożeniu silnika odpaleniu okazało się że niema wogóle ciśnienia oleju i założony nowy filtr wogóle nie był mokry po wykręceniu, obawiam się że silnik dostał po dupie bo zanim skapnełem się że niema wogóle smarowania pochodził jakieś 30 sek. Pompy olejowej nie ściągałem wogóle tak jak i smoka, co może być przyczyną braku smarowania ?
Ma ktoś jakiś pomysł na wykręcenie miski olejowej bez wywalania silnika ?

pomysó brak, ja zawsze wycigam silnik, co do braku smarowania napęd pompy był ok?

jak panewki nasmarowałeś przy złożenu albo nie myles dokladnie i był film olejowy to jeszcze masz co ratować

Niby smarowałem paluchem nowym olejem ale różnie bywa.

Czy jest możliwość że pompa się zapowietrzyła i nie może zassać ? Czy próbować zalać ja od góry olejem ? A łańcuszka nie ruszałem i w momencie jak skręcałem miske olejowa to jeszcze był na swoim miejscu.

Pytałeś o miskę olejową? Nic prostrzego, wystarczy albo kanał albo materacyk. Spokojnie odkręcisz ją od dołu.

Według mnei pompa zapowitrzona jest i z tad ten cały kłopot zalej olejem i powinno wrócic do normy a tak krótka chwila jaka pracował silnik nie powinna narobic spustoszenia

No niestety to nie wystarczy, jakby to było takie proste jak w 126p to bym nie pytał, nie zapomnij że tam od dołu przysłania ci skrzynia 4 śruby i belka pod miska jest

widać nie każdy rozbierał już charade

ja sie obawiam jednej rzeczy, mianowicie łancuch pompy oleju napędzany jest z wałka balansu, z kolei na wałek balansu przychodzi takie plastikowe koło, w 2 z 4 silników jakie rozbierałem było popękane. Jest to mało prawdopodobne ale możliwe że rozkruszyło ci sie do reszty i nie są przekazywane obroty na wałek balansu z którego jest napęd pompy.
Druga rzecz z jaka sie spotkałem to słabo dokręcona śruba trzymająca zębatke pompy, było by to słychać bo uderzała by o krawędź miski.

Sama pompa jakie luzy miała, oringi na wejściu pompy wymieniałeś ?

Mam G 100 1.3 16V właśnie w proszku bo zrzucałem głowicę bez wyciągania silnika. Wyciągałem tłoki więc musiałem odkręcić miskę olejową i nie ma większego problemu!

1.3 ma zupełnie inną konstrukcję bo jest 4 cylindrowe a 1.0 to 3 cylindry, skrzynie tez sa inne ,w 1.0 obudowa skrzyni zachodzi częściowo na miskę na upartego można w dwie osoby odkręcić, jedna odciąga skrzynię druga odkręca..

1.0 wróciło do życia w poniedziałek. przed rozbebeszaniem miski zalałem pompe oleju od góry i kreciłem bez świec bez niczego ze ściagnięta kapa. wróciło smarowanie i silniczek jeździ, ale po przejechaniu 100km 2 razy zdarzyło się że pompa nie zadziałała i kontrolka po 10 sek od odpalenia się świeciła nadal. niewiem co się stało ale po 2, 3 razem zaskakuje.