forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Forum Klubu Daihatsu Charade
Teraz jest 10-10-2024, 01:32

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: nie wiem co sie dzieje, duzo mozliwosci - grzeje sie !!!
PostNapisane: 09-10-2007, 20:33 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22-11-2006, 00:50
Posty: 386
Lokalizacja: Wrocław / Jelenia Góra / Lwówek City
Witam :(

Zaczne od poczatku, chcialem mojej chkaradce zrobic prezent i zatankowalem Verve 98...
Samochod faktycznie zrobil sie żwawszy, ale zaczal sie po jakims czasie grzac, malo tego na wolnych obrotach "chusta sie" (silnik tak jakby przygasal i wskakiwal na obroty).

Zmienilem olej, no i plyn w chlodnicy i myslalem ze bedzie dobrze, bylo przez "chwile" do nastepnego tankowania(oczywiscie znowu 98 bo nie przyszlo mi do glowy ze moze byc wina za dobrego paliwa)

Dzisiaj, doslownie przed chwila wrocilem od rodziny(trasa 18km) najpierw temperatura na minimum, a potem nagle zaczela bardzo szybko wzrastac, jak wjechalem do miasta to zaczela leciec az do krytycznego pola, oczywiscie od razu zjechalem i zostawilem autko na troche. Teraz przyprowadzilem go pod dom.

Inne ciekawostki:
- szarpie przy jezdzie na niskich obrotach
- przy puszczeniu nogi z gazu(bez roznicy czy wysokie czy srednie czy niskie obroty) szarpie

Jakie sa mozliwosci, ja myslalem o:
- termostat zdechl
- uszczelka pod termostatem(jesli w charadce tez jest)
- niedrozny uklad chlodzenia(bardzo mozliwe, po poprzednim wlascicielu wiele razy czyscilem system i dalej za kazdym razem mnostwo syfu)
- dostalem ciulowy olej i przez to zdycha
- mogl sie przestawic zaplon (na tym sie nie znam w ogole wiec to tylko strzal, przez to ze paliwo zmienilem)


nie dam sie zabic ale wykluczam wstepnie uszczelke z tego wzgledu ze nie mam zadnych nadzwyczajnych rzeczy w plynie w chlodnicy, o ktorych czesto jest mowa.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09-10-2007, 20:47 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13-09-2004, 09:49
Posty: 667
Lokalizacja: Wołów - Wrocław
A może jakiegoś badziewnego paliwa zalałeś , ogólnie z cb 90 na 98 z ustawieniem zapłonu mieliśmy problem w ogóle z odpaleniem a jak już chodziła to badziewnie , - na za to 95 jak złoto śmiga , była bardzo czuła na najmniejsą regulacje i w bardzo wąski zakresie ustawienia aparatu chodziła , niemniej zwróć uwage czy nie lecą bąbelki w zbiorniuczku wyrównawczym i czy autko nie kopci na biało - termostat tak nagle raczej sie nie psuje - a wiatrak na chłodnicy ok?

Moja propozycja zalej znowu 95 i zobacz wtedy

_________________
Było :( G100 CB80,CB90,CB23,CL11,CL61 & upgrade G102 HD-E
S14 SR20DET - E34 M50 & E38 M52 -ZX7R
G-Works Automechanika-Lakiernictwo Wrocław tel. 605-853-918 a o charadkach wiemy wszystko
http://www.amba1.republika.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09-10-2007, 20:55 
Offline

Dołączył(a): 16-08-2007, 10:35
Posty: 70
Lokalizacja: Kraków
Mam te same objawy ale nie brałem pod uwage paliwa. Sprawa u mnie jescze nie rozwiązana bo pomimo że wymianiłam termostat - i dobrze bo stary był zawalony majonezem - ktoś go na silikonie zamiast na uszczelce osadził (objawów walnięcia uszczelki pod głowicą brak) to nadal mi przepuszcza płyn chłodniczy przy wejściowym przewodzie na nagrzewnicę i przy wyjściowym (dolnym) z chłodnicy. Musze zlokalizować wyciek, i wtredy coś więcej powiem (zaleje też 95 i zobacze czy to coś zmienia). Jak narazie radze wymienić termostat bo jak ugotujesz poważnie to olej spalisz i jeszcze raz bedziesz miał do wymiany(tak jak ja :oops: ).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09-10-2007, 21:18 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22-11-2006, 00:50
Posty: 386
Lokalizacja: Wrocław / Jelenia Góra / Lwówek City
termostat byl dwa miechy temu wymieniony, ale roznie bywa. Co do wiatraka chodzi normalnie zalacza sie troche za polowa skali. Tez wydaje mi sie ze to paliwo bo na 95 nie bylo zadnych problemow. jutro i tak znowu bedzie przeczyszczanie ukladu chodniczego bo mi cos nie pasuje, slabo przepuszcza ze zbiorniczka wyrownawczego, podejrzewam ze syf znowu wywalilo, bo jak nie dbal kolo o samochod to ja go bede jeszcze musial troche doprowadzac do stanu znosnego.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09-10-2007, 23:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15-01-2006, 13:36
Posty: 1253
Lokalizacja: Bydgoszcz
@ Pietia spójrz prawdzie w oczy !!! Jedynym miejscem gdzie olej może wymieszać się z wodą jest... szczelina między głowicą a blokiem wypełniona uszczelką :) Inna opcja - coś pękło i się gdzieś przedostaje :/
Uwierz mi stary... mam dość spore doświadczenie z wywalaniem uszczelek w 1.3 i innych pochodnych - mam 3 sztukę założoną własnoręcznie ;) . Jak miałeś majonez to miałeś olej w układzie chłodzenia !!! Zaklejoną masz nagrzewnicę i chłodnicę. Jak wywaliło ci (rozszczelniło się) przy wężach od nagrzewnicy - musiałeś mieć ogromne ciśnienie w układzie spowodowane przepuszczaniem spalin w układ chłodzenia i olejowy. Jak jest baardzo źle to nie będzie bulgotać w zbiorniczku - będzie się gotować :) To, że następnego dnia odpaliłeś i miałeś cacy... to tylko tyle, że się stygnąc zaślepiło się i na dzień/dwa polepszyło, ale wystarczy przeciągnąć na 6-7 tyś rpm i dać mu postać z 3-4 godziny - przy odpalaniu po tym, będziesz na 100% słyszał bulgotanie w układzie chłodzenia ponieważ gorąca woda pod ciśnieniem trzymana przez zamknięty kurek chłodnicy będzie wciskać się pod uszczelką do oleju i do komór spalania. Nieszczelność w układzie chłodzenia spowoduje, że nie będzie się zasysać podciśnieniem z powrotem ze zbiorniczka do obwodu. Więc jak chcesz... żyj dalej w przeświadczeniu, że jest ok, a za chwilę będziesz musiał robić panewki wału i korbowe bo się zetrą od wody w oleju !
Zainwestuj 39 zł w uszczelkę i daj mechanikowi 200 za zmianę. BEZ PLANOWANIA !!! bo każda "dycha" zdjęta z głowicy od dołu spowoduje zwiększenie stopnia kompresji i tym samym szans na ponowne wywalenie uszczelki. Na zlocie wychlapała się woda w charadce Evo - zdiagnozowali, że było za dużo zalane :) Moje słowa brzmiały "uszczelka poszła". Minęło 6 dni i Evo też oglądał bąbelki w zbiorniczku :(

@ DeeJaayAngel - nie jeździć !!! rozebrać, zmienić uszczelkę pod głowicą i zalać świeży olej !!! Skoro teraz częściej się grzeje - to może już panewki poleciały, tłoki zaklejone masz po bokach budyniem olejowo/wodnym a pierścienie ledwo żyją i zaraz się zapieką bez smarowania (a raczej smarowane wodą ;)) Jechałeś i nie rosła temperatura - bo miałes mało płynu najwidoczniej i czujnik był w bąblu powietrza. Nagle urosła ??? Zagotowała się i tyle..

_________________
dawno temu : Hyundai Pony GLS 1.5 82KM
dawniej : Daihatsu Charade G200 1.3 84KM
nie tak dawno : Audi 80 Avant 2.0 90KM
przed chwilą : Fiat Doblo 2010 Maxi Combi 1.6 MultiJet 105KM (290Nm)
teraz : Mitsubishi L200 Invite+ DoubleCab 2.5 DiD 136KM (390Nm)
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10-10-2007, 01:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22-11-2006, 00:50
Posty: 386
Lokalizacja: Wrocław / Jelenia Góra / Lwówek City
badz tu madry i pisz wiersze...

co ja mam w koncu zrobic, badz co badz stawialbym na paliwo, silnik byl w sumie niedawno robiony, a gosc ktory to robil zaufany. Jutro bede rozgrzebywal wszystko, jesli pojawi sie cos w zbiorniczku(majonezik) to uszczelka, ale zagladalem do zbiorniczka i kurde czysto blo, nie rozumiem normalnie. A kasy na uszczelke niestety nie mam, tak samo na wymiane. :(


EDIT:

wlasnie bylem na dole i postanowilem zaczac od rzeczy prozaicznych, takich jak poziom plynow. Przy dolewaniu plynu do chlodnicy zaobserwowalem ze po prostu wylewa sie on, bo to jest wiecej niz kapanie w okolicach paska rozrzadu. No i pytanie pierwsze, gdzie w charadzie jest termostat ? bo moze uszczelka pod termostatem jednak, chociaz obawiam sie ze to jednak bedzie uszczelka pod glowica :(

jak ja bez mojej niuni dwa tygodnie wytrzymam ? ratunku

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11-10-2007, 07:21 
Offline

Dołączył(a): 16-08-2007, 10:35
Posty: 70
Lokalizacja: Kraków
drookash napisał(a):
Pietia spójrz prawdzie w oczy !!! Jedynym miejscem gdzie olej może wymieszać się z wodą jest... szczelina między głowicą a blokiem wypełniona uszczelką :) Inna opcja - coś pękło i się gdzieś przedostaje :/
Uwierz mi stary... mam dość spore doświadczenie z wywalaniem uszczelek w 1.3 i innych pochodnych - mam 3 sztukę założoną własnoręcznie ;) . Jak miałeś majonez to miałeś olej w układzie chłodzenia !!! Zaklejoną masz nagrzewnicę i chłodnicę. Jak wywaliło ci (rozszczelniło się) przy wężach od nagrzewnicy - musiałeś mieć ogromne ciśnienie w układzie spowodowane przepuszczaniem spalin w układ chłodzenia i olejowy. Jak jest baardzo źle to nie będzie bulgotać w zbiorniczku - będzie się gotować :) To, że następnego dnia odpaliłeś i miałeś cacy... to tylko tyle, że się stygnąc zaślepiło się i na dzień/dwa polepszyło, ale wystarczy przeciągnąć na 6-7 tyś rpm i dać mu postać z 3-4 godziny - przy odpalaniu po tym, będziesz na 100% słyszał bulgotanie w układzie chłodzenia ponieważ gorąca woda pod ciśnieniem trzymana przez zamknięty kurek chłodnicy będzie wciskać się pod uszczelką do oleju i do komór spalania. Nieszczelność w układzie chłodzenia spowoduje, że nie będzie się zasysać podciśnieniem z powrotem ze zbiorniczka do obwodu. Więc jak chcesz... żyj dalej w przeświadczeniu, że jest ok, a za chwilę będziesz musiał robić panewki wału i korbowe bo się zetrą od wody w oleju !
Zainwestuj 39 zł w uszczelkę i daj mechanikowi 200 za zmianę. BEZ PLANOWANIA !!! bo każda "dycha" zdjęta z głowicy od dołu spowoduje zwiększenie stopnia kompresji i tym samym szans na ponowne wywalenie uszczelki. Na zlocie wychlapała się woda w charadce Evo - zdiagnozowali, że było za dużo zalane :) Moje słowa brzmiały "uszczelka poszła". Minęło 6 dni i Evo też oglądał bąbelki w zbiorniczku :(


OK. Rozumiem że masz spore doświadczenie ale nie chce wydawać kasy na marne i rozbebeszać pół wozu. Ten syfek na korku i w zbiorniczku to nie budyń z olejem tylko jakieś inne dziadostwo. Jak mi wymieniali termostat to stary był chyba na jakimś silikonie osadzony bo uszczelka cała była tym zapaćkana i to może sie przedostało pod korek. Ale to nie był olej ( syf jakis wyglądający podobnie do glonów jak butelke z woda zostawisz na słońcu na miesiąc ). Teraz mam nowy olej, filtr, termostat, płyn chłodniczy. po przejechaniu 60 km ubyło (to normalne ze jak sie nagrzeje to jeszcze sie gdzies powciska) no i jest git. juz przejechałem ponad 200 km i nic sie nie grzeje. Fakt ze przepuszcza mi przy wezu na nagrzewnicy ale podejrzewam że to albo rurka jest walnieta albo obejma poluzowała (tak po prawdzie to tam pociło sie i kapało juz na tydzień przed tym jak zaćzął mi gotować - więc pewnie pogubiłem troche płynu chłodniczego i nagle pierdykneło), ale to nie jest problem. Wymienie obejme i/lub wężyk i sprawdze jak bedzie dalej. A co do tych 6 tys. obr/min. - nie uzywam takich predkosci opbrotowych bo mi żal silnika i paliwa, ale moge sprawdzic i zobacze co sie bedzie działo. Co do DeeJaayAngel'a (sorki jak zrobiłem błąd) to nie wiem czy paliwo moze wpływać na grzanie się , ale ja też na 98 mykam i nie wiem na czym to wcześniej smigało. Zaleje kiedyś 95 i zobaczymy.
Pozdro i Szakunec.[/quote]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11-10-2007, 08:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14-05-2007, 13:06
Posty: 651
Lokalizacja: Ostrzeszów
Samochód: Hyundai Sonata
Model: EF 2.5l V6 170KM
Rok: 2000
DeeJaayAngel napisał(a):
bądź tu mądry i pisz wiersze...
Przy dolewaniu płynu do chłodnicy zaobserwowałem że po prostu wylewa sie on, bo to jest więcej niż kapanie w okolicach paska rozrządu.


Witam!
Nie wiem jak to jest w twojej Charadzie (nie miałem jeszcze do czynienia z tym modelem) ale w G200 i G203 w okolicach paska rozrządu jest Pompa Wody.
Całkiem prawdopodobne że po prostu wyzionęła ducha i przepuszcza płyn chłodniczy, będzie wtedy więcej niż kapało. Zwłaszcza na wysokich obrotach i jak się rozgrzeje.

Sprawdź to.
Pozdrawiam
JerzyG.

_________________
Daihatsu Charade 1,3l 84KM 16v & Hyundai Sonata EF 2,5l V6 170KM 24v
Obrazek
HYUNDAI OSTRZESZÓW TEAM


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11-10-2007, 22:09 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22-11-2006, 00:50
Posty: 386
Lokalizacja: Wrocław / Jelenia Góra / Lwówek City
qrcze z ta pompa to by sie zgadzalo, bo woda sie wylewa, a silnik pracuje na wolnych obrotach bez problemow. poziom oleju przy walnietej uszczelce zazwyczaj sie zwieksza. Zobaczymy co bedzie.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11-10-2007, 22:17 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14-05-2007, 13:06
Posty: 651
Lokalizacja: Ostrzeszów
Samochód: Hyundai Sonata
Model: EF 2.5l V6 170KM
Rok: 2000
Właśnie, a jak wygląda ten tzw. "budyń"?
Jaki ma kolor, czy jest lepki śliski, tłusty, czy osadza się na ściankach zbiornika czy też powoduje że cała woda jest jednego koloru i konsystencji?

Pytam tak z ciekawości bo nigdy czegoś takiego nie widziałem.
pozdrawiam

P.S DeeJaayAngel jaki masz konkretnie model silnika?

_________________
Daihatsu Charade 1,3l 84KM 16v & Hyundai Sonata EF 2,5l V6 170KM 24v
Obrazek
HYUNDAI OSTRZESZÓW TEAM


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11-10-2007, 22:45 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22-11-2006, 00:50
Posty: 386
Lokalizacja: Wrocław / Jelenia Góra / Lwówek City
JerzyG napisał(a):
P.S DeeJaayAngel jaki masz konkretnie model silnika?


CB-90, przynajmniej tak mam na komputerze pod kokpitem napisane :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12-10-2007, 07:13 
Offline

Dołączył(a): 16-08-2007, 10:35
Posty: 70
Lokalizacja: Kraków
[quote="JerzyG"]Właśnie, a jak wygląda ten tzw. "budyń"?
Jaki ma kolor, czy jest lepki śliski, tłusty, czy osadza się na ściankach zbiornika czy też powoduje że cała woda jest jednego koloru i konsystencji?

Pytam tak z ciekawości bo nigdy czegoś takiego nie widziałem.
quote]

W moim przypadku przynajmniej budyń to zbyt szumne określenie. Wygląda tak jakby korzuszek z glonów pływajacy pod korkiem chłodnicy (a w zbiorniczku wyrównawczym osadzony na sciankach - jak bym akwarium nie mył przez 10 lat - owszem jest zielonkawy bo taki kolorek ma płyn chłodniczy). Natomiast prawdziwy BUDYŃ to u kumpla w CC widziałem - konsystencja oleju, kolor: kawa z mlekiem, lepki i śliski, i był wszedzie: w chłodnicy zbiorniczku, na bagnecie oleju, nawet spod uszczelki wywalał - ale to było zakatowane auto (2razy na rok kapitalka silnika - nie wiem po co on to robił ale mówi ze ma "sentyment" do cieniaska)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12-10-2007, 07:13 
Offline

Dołączył(a): 16-08-2007, 10:35
Posty: 70
Lokalizacja: Kraków
JerzyG napisał(a):
Właśnie, a jak wygląda ten tzw. "budyń"?
Jaki ma kolor, czy jest lepki śliski, tłusty, czy osadza się na ściankach zbiornika czy też powoduje że cała woda jest jednego koloru i konsystencji?

Pytam tak z ciekawości bo nigdy czegoś takiego nie widziałem.


W moim przypadku przynajmniej budyń to zbyt szumne określenie. Wygląda tak jakby korzuszek z glonów pływajacy pod korkiem chłodnicy (a w zbiorniczku wyrównawczym osadzony na sciankach - jak bym akwarium nie mył przez 10 lat - owszem jest zielonkawy bo taki kolorek ma płyn chłodniczy). Natomiast prawdziwy BUDYŃ to u kumpla w CC widziałem - konsystencja oleju, kolor: kawa z mlekiem, lepki i śliski, i był wszedzie: w chłodnicy zbiorniczku, na bagnecie oleju, nawet spod uszczelki wywalał - ale to było zakatowane auto (2razy na rok kapitalka silnika - nie wiem po co on to robił ale mówi ze ma "sentyment" do cieniaska)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23-10-2007, 12:01 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22-11-2006, 00:50
Posty: 386
Lokalizacja: Wrocław / Jelenia Góra / Lwówek City
drookash napisał(a):
@ DeeJaayAngel - nie jeździć !!! rozebrać, zmienić uszczelkę pod głowicą i zalać świeży olej !!! Skoro teraz częściej się grzeje - to może już panewki poleciały, tłoki zaklejone masz po bokach budyniem olejowo/wodnym a pierścienie ledwo żyją i zaraz się zapieką bez smarowania (a raczej smarowane wodą ;)) Jechałeś i nie rosła temperatura - bo miałes mało płynu najwidoczniej i czujnik był w bąblu powietrza. Nagle urosła ??? Zagotowała się i tyle..


zwracam honor i dziekuje, samochodzik jest w warsztacie, uszczelka pod glowica bedzie robiona, co prawda (dzieki Bogu) nic sie nie stalo powaznego, ale bedzie dosyc duzo do wymiany, bo jak robic to juz zeby pozylo dlugo, miala byc tylko uszczelka ale wymieniam troche wiecej rzeczy.

No i prosba do posiadajacych czesci, macie moze oslone kolektora w znosnym stanie ? bo moja sie sypie normalnie i nie wiem czyy idzie ja poskladac jak ja zdjal koles, dopiero bede isc na warsztat dowiedziec sie w jakim stanie jest silniczek.
Odezwe sie wieczorem bo dopiero wieczorem bede na necie.

3majta kciuki zeby nic groznego sie nie stalo.

Pozdrawiam

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23-10-2007, 13:16 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28-07-2006, 10:20
Posty: 34
Lokalizacja: Sanok
No widzisz że warto zasięgnąć opinii innych,


A co do remonciku silnika to to so silniki japan wiec nie martw sie one są nie do zajeżdżenia


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL