forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Według mnie spalanie jest w normie . Jeździłem już na trzech silnikach i w każdym po mieście wychodził około 5-5,5 l.

a pompe kiedys dawales do ustawienia bo jak filtr nie pomogl to moze naprawde byc zle ustawiona a jak nie pompa to juz jest zuzyty silkniczek

ojciec miał kiedyś g30 i tamta spalała mu max 4,5 a ta zalewałem znowu dzisiaj rano i mi wyszło 5,7

no u mnie palila okolo 5 litrow na mieszanej dalem pompe i gora 4,5 pomiescie nie duza roznica a jednak moze przez to kopcic

Zależy jakie miasto i jaka jazda

powiedzmy olsztyn i od swiatel do swatel na max czyli na 3 biegu do okolo 65 bo to jest bez turbo

Ja miałem G100 Diesel i palił mi 5 litrów ropy lub 6 litrów rzepaku...a ani grama więcej,a silnik "niby" był do remontu jak to stwierdzili "fachowcy"...

I "dupeczka" jakby to mój szef powiedział zrobiłem 2000 km i sie silnik zrzygał nie wiem czemu ale pod wpywem ciśnienia wyskoczył mi korek wlewu oleju z takim impetem że aż zrobił dziure w podbitce maski i olej zawalił wszystko że nie wiem kiedy ja to wyczyszcze. Samochód nagle zasłabł i zgasł podczas jazdy jak stanąłem to woda bulgotała i był pełny zbiorniczek (chyba sie gotowała bo ciśnienia powietrza w wodzie nie moge narazie wykluczyć) autko stanęło i zadzwoniłem żeby mnie ktoś ściągnął jak wszystko ostygło to sprawdziłem olej jest na min nawet troche nad ale wiadomo bez korka troche rozpryskał wody nie ubyło ani nie przybyło(naszczęście). I odpaliłem go normalnie zapalił beż problemu wjechałem do garażu zamknąłem i teraz sobie piwko sącze i kombinuje co się mogło stać. Może wy macie jakieś propozycje. Jutro od rana biore sie za nią wyczyszcze - może coś zobacze może sie przytkała czymś rurka od odpowietrzenia i wywaliło korek ale dlaczego zgasł i ta woda ???

zgasła bo się zagotowała i możliwe że sie przytarła, a wcinanie oleju to wina pierścieni ma 90% chyba ze gdzieś masz mega wyciek, przez uszczelniacze albo prowadnice tyle by nie uciekło. Silnik jak się kończy to się mocno grzeje bo jest zwiekszone tarcie bo niema cisnienia oleju

Spoko tylko że to jest 2000 km po remoncie jak wyżej a wcześniej nic mi sie nie zagrzał woda podchodziła w korkach ale wentylator schładzał i luzik a tym razem wskazówka od wody była w granicach połowy i skąd takie ciśnienie że korek mi wywaliło? Wcześniej faktycznie wziął jakby troche oleju ale tym razem wlałem żeby było tak między min i max i codziennie sprawdzałem i spoko było tylko spalanie pod 7/100.

remont remontowi nieówny, zalezy jak było zrobione, na półówce skali korka nie powinno wywalić

Dziwnie to wszystko wygląda wywaliło korek umyłem silnik odpaliłem i wali mi po oczach olejem z koła pasowego na wale. ściągam obudowy z paska rozrządu wszystko zalane w piżdziu wymyłem diagnoza : wyaliło też uszczelniacz przy kole rozrządu (już sie bałem że olej wali na wale). nawet bez ściągania pokrywy wbiłem go i dałem na silikon spoko trzyma ale zdjąłem jeszcze miske olejową (swoją drogą masakra na włożonym silniku) bo wiem że coś mi brakowało na pompie oleju a nie było takiej rurki która daje dodatkowe smarowanie a wygląda to tak:

A powinno tak:


więc z poprzedniego silnika to włożyłem i narazie spoko w misce nie było żadnych opiłków ani nic. I nadal mnie zastanawia czemu wywaliło korek a nie najpierw bagnet? I czy ta pompa przypadkiem od benzyny nie jest? Zrobiłem już dziś ponad 100 km i wszystko oki.

bo korek ma wieksza powierzchnie niz bagnet wiec latwiej go wyphnac ot tyle na chłopski rozum,

w jakich cenach można kupić nową pompę wtryskową do dieselka bo w hipolu nie widze?