forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Witam Charadowiczów! Mam problem z przegubem w prawym kole, na zakrętach tak trajkocze ze nie słysze własnych myśli MASAKRA poprostu, nie znam sie na tym wogule więc pisze. NIe smigam nią bo strach i mam pytanie czy długo da sie tak jeździć i jakie są efekty gdy przegub padnie?? ile może mnie wynieść koszt całej naprawy i czy wogule warto, moja G100 91r. jest naprawde po przejsciach a ostatnio po stłuczce i aktualnie wygląda mało atrakcyjnie! Ile kosztuje sam przegób ?? z góry dzięki za odp. POZDRAWIAM !!!

buheheh , no ile można jeździić t ozalezy od stopnia w jakim jest przegub padnięty ale skoro tak ci rzezi juz to długo nie pojeździsz jak przegub padnie to poprostu stanie ci auto i nie ruszy juz , bo nie bedzie przekazywanej mocy na koła , napisz do Amby on ma na czesci charade , wymiana to samemu zrobisz .... w godzinke i pojeździ dalej jeszcze

Za przegub płaciłem 170. Wymieniałem sam ale koszt wymiany w warsztacie nie powinien przekroczyć 50.

Ja płaciłem po 130 zł . Wymiana 20zł . Szkoda się samemu paprać .

ja lubie sam wszystko robić przy aucie nie lubie dawać "obcym"

Ja na głośno walącym przegubie jeździłem cały czas. Tylko w uno jeszcze nie miałem charadki. Po ok 3 miesiącach wymieniłem i kosztował ok 200zł więc nie jest tani. Trudno urwać przegób ale staraj się nie wciskać na skręconych kołach.

Ja nie mam garażu więc to co jest tanie zlecam znajomemu mechanikowi .

a ja za przeguby dalem 220 za komplet przegubow(japonskie oryginaly chodza mniej wiecej po 300 jeden :/ ) + 20 ziko za wymiane(obydwu) smiga jak zloto to sa plusy mieszkania na zadupiu pozdro

aha jak cos to Lwówek Śląski, u Zdyra(warsztat na zakrecie w strone Boleslawca) kazdy wskaze droge no i DAKAR wyjazdowka ze lwowka na jelenia to juz sam zobaczysz jak cos hehe

polecam

ja tez miałem ten problem - - najpierw zaczął hałasować lewy, wymieniłem go (150 + 50) a potem drugi to samo. Wszystko po zimie - woda wypłukała smar, dostał sie piach i po przegubach. Dlatego warto kontrolować gumowe osłony, szczególnie w starszych autach. Taka osłona po jakimś czasie butwieje i nie chroni przegubu. Poza tym jej koszt to tylko 20 zł. pozdrawiam

Dokładnie!
Miałem nauczkę w Peugeot 309 GTI - poszła zewnętrzna osłona przegubu i oczywiście dostał się piach no i woda.
Koszt naprawy wyniósł mnie prawie 300zł a wystarczyło raz w miesiącu zerknąć czy wszystko jest ok i ewentualnie wymienić na nową za około 30zł.

Teraz w mojej Charadzie G200 sprawdzam co miesiąc jaki jest stan tych gum, jak tylko zobaczę oznaki butwienia zaraz wymieniam na nowe, tak jak wymieniłem w poprzedniej Charadzie. Cena to ok 52zł za szt.

Pozdrawiam

52 zł za gumkę ??? Drogo coś :/ Mam pytanie do właścicieli... po ilu km padają wam przeguby ??? Moja miała 97 tyś jak przyjechała z niemiec.. teraz ma 127 prawie i nadal żadnych oznak uszkodzeń przegubów - a przecież nie oszczędzam jej w zakrętach Pytam bo nie wiem za ile mogę się spodziewać oznak uszkodzeń...

Charada ma wzasadzie nie do zdracia przeguby pod warunkiem że osłony są całe, moja gaziara ma na liczniku ponad 260 tyś , jak kupiłem miałą 134 , wymieniłem w miedzy czasie osłonki, poza tym zero osnak zuzycia przegubów , ogólnie w charadach które miałem był tylko problem jak była uszk osłona

Moja Seledynowa miała 109 tyś na liczniku i gumy zaczęły na wewnętrznych załamaniach powolutku na pękać. Nie były to dziury do środka ale już był czas żeby je wymienić.

Ja jeździłem praktycznie bez osłon przegubów jakiś tydzień, ale nie odczuły tego nawet minimalnie. Potem umyłem je i nasmarowałem. Teraz śmigają jak nowe.
A przy okazji, to świetnymi zamiennikami okazały się osłony od Forda Escorta 1,4 (12zł/szt) są troszkę dłuższe i nie naciągają się aż tak mocno. Tylko opaski musiałem dokupić osobno bo te w kpl. są z blachy 0,5mm (słabo trzymają) a ja kupiłem z 0,8mm.

Wkradała sie pomyłka, popierniczyło mi się z tulejkami os stabilizatora.

Za te przegubowe gumy dałem razem 60zł a opakowanie wyglądało tak: