forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Pisze tu bo tylko zauważyłem a małżonka czytała


Ogólnie zadbana

G200 1400zł 1994r. niebieska
z mocą nie pewien ale raczej coś ~67KM chyba że ~91KM


I moje pytanie, za taką małą kase ?

Aż bym brał :/

Gdzie co jak?

Czytam posta już 10 raz i nie rozumiem jego treści..

W miejscu mojego zamieszkania jest charada g200 na sprzedaż

O co mi się rozchodzi, jaka cena za nią.

Wiadomo że nasza marka jest rzadka ale żeby aż tak nisko auto cenić ? Baa auto, DAIHATSU ?


Chyba żeby się tylko pozbyć, ale po co pozbywać się takiego auta ?
Z obserwacji widze że użytkuje je 25-30l kobieta która czasem gdzieś z dzieckiem wyjedzie

Pewnie zawieszenie jest do zrobienia dlatego tak tanio, a swoją droga możesz podskoczyć i zerknąć na szkarada z bliska i coś się dowiedzieć więcej? Może się.opłaca całą polskę przejechać?

Dziś dojrzałem że to 1.3 ten 90 paru konny

Doczytam więcej, słabo widać bo rano ciemno i zaparowane, mokre

I wyczytałeś to z...czcionki pierwszego posta? <facepalm>

g200 nie mało 90 kilku tylko 86 koni ze względu na pie@@$%$# w D@@#$ ekologię

Zgadza się! Je$#ć GreenPeace !!

O przepraszam zapędziłem się. Jak tak dalej pójdzie to wyląduję w kącie za kulturę słowa.

No Cb-23 jest najlepszym przykładem na antyekologie :D

Nic nie widziałem

Uważasz, że 1400zł to mało za 17 letnie auto, w którym może się w każdej chwili rozpaść?
Jak to mówią : Jak kto dba tak ma. Prawda. Ale kupno takiego wozu to ruletka. Może pojeździć 5 lat, a może się rozpaść za 10 minut.
17-sto latki są dobre do innych celów .
Ja swojego Opla Astrę Kombi kupiłem za jakieś 1800zł.
1994 rok w wersji sport. Nieczęsto spotykanej - Fabryczne alufelgi, halogeny, centralny zamek, airbag, światła regulowane elektrycznie, kubełkowe fotele regulowane w trzech płaszczyznach, dzielona tylna kanapa, relingi dachowe, nagłośnienie Bluepunkt (6 głośników), blokada drzwi przed dziećmi i cholera wie co jeszcze.

A wszystko napędza silnik 1.6 Mpi o mocy 101KM. Blacharka? Stan OK. Auto było garażowane, lakier 100% oryginał.

I gdybym miał je sprzedać teraz po naprawach, nie wziął bym więcej niż 2 tyś złoty. A na diagnostyce wszystko było OK. A potem posypały się sumy. Może niewielkie w porównaniu do nowych aut, ale kupiłbym za to inną Astrę.

Daihatsu Charade, Astra czy nawet Clio to wozy które kosztują tyle ile średniej klasy 40 calowy telewizor.

To naród się przyzwyczaił płacić krocie za złom. Aut jest coraz więcej, a 20-to letnie staruszki są już cenach pralki.
Za 700-900zł na pęczki czekają do zakupu Fordy Fiesta, Ople Kadety, Fiaty Cienkocienko, Polonezy, Renault Clio, Renault 7, Audi 80 B3 i inne wynalazki..
Jeszcze 3 lata temu używany Lanos kosztował 8-10 tyś. Dzisiaj 3-5 tysięcy. Nie ma co porównywać.
No chyba, że inwestuje się jak mój kolega w Jaguary. Już nawet te z początku lat dziewięćdziesiątych zaczynają rosnąć w cenie... Ale błagam... Charade?... Kiedy 80% populacji naszego kraju nie wie, że takie coś istnieje?..

Dokładnie to zdaje się 84KM, a te z rynku niemieckiego jeszcze mniej, bo były "zdławione" na 75KM. Także, trzeba zwrócić uwagę skąd dany egzemplarz pochodzi.

A co do coraz tańszych używanych samochodów. To przynajmniej w tym temacie, dogoniliśmy zachód buhehehehe. Pamiętam jak 10lat temu będąc w Niemczech, nie mogłem się nadziwić jak tanie były u nich używane samochody, można było kupić sprawny 10-12 letni samochód za mniej niż jedną zwykłą pensję.
U nas mamy teraz to samo, rynek jest przesycony, podaż przerosła popyt i stąd takie ceny. Właściwie to trzeba być zadowolonym, można kupić zadbany 10letni - 15-letni samochód za 2/3 jego rzeczywistej wartości. Bo w niektórych przypadkach ceny są aż za niskie. Ale ku uciesze kupujących takie ceny dyktuje rynek.

z pojemnosci 1300, 84 kuni to wcale nie mało. nie przesadzajcie. poza tym, tu nie było chyba nic modzone ze względu na ekologię ? to jest normalna moc jak na 1,3. na tamte czasy dobra. teraz może mają po 90 parę koni, w porywach do 102km (sirion nowy), ale to ma już zmienne fazy rozrządu...
zdławiony to był na te 75 koni, ale to nie 1,3 a silnik 1499cm3 czyli ten co np. w moim. i to była wersja sx, na dojczlandy, bo tam sie płaci oc od mocy. identycznie miałem w nissanie, tj. z 1,6 bite 90km.
także zdławiony to jest ale nie 1,3 z 84km tylko 1,5 z 75km a nawet 90km.
kiedyś już o tym pisaliśmy, że 1,5 w Pyzar (Gran Move ), wersja domestic miał -
cytat:
"1498 cc HE-EG 16V SOHC I4, 90 PS (66 kW), 119 N·m (88 lb·ft) (export markets - until 1999)
1498 cc HE-EG 16V SOHC I4, 100 PS (74 kW), 128 N·m (94 lb·ft) (domestic market)"
źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Daihatsu_Pyzar
czyli 100km, a co ważniejsze moment 128nm, a to te same silniki, pogrubiłem

84 konie to nie mało jeśli weźmiemy pod uwage europejskie dupowozy z tych samych lat ktore z 1.3 miały nawet mniej czasem niz 70km
jesli chodzi o japonie to taki standart