forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Jak tam Panowie z tymi oponami. Zakładacie już, czy jeszcze czekacie?

ja odstawiam auto na zimowy sen

Temat - bumerang.
Szary już ma, Charada dostanie w tym miesiącu. Puki co stoi w szkole na warsztacie bez tylnej klapy, więc i tak nią nie jeżdżę. Szary dostał zimówki na okazje "w razie W". Zasadniczo też większość zimy zamierza spędzić w gawrze na posłaniu z kobyłek.

Ja mam bo ogólnie letnie słabe.

Z zasady zmienia się przy < 7stopni celcjusza

Ja mam zasade jak kręci się poniżej 10 stopni

Ruch u mnie był duży ale że na pomorzu słońce to ludzie przestali zmieniać

Powiem tak. Jeśli jeździsz tylko za dnia to śmigaj jeszcze na letnich, chyba że problem będziesz miał z wymianą potem. Genialna metoda na takie ostatnie zakładanie to komplet zimówek na drugich kołach niż letnie

Jako, iż mam zimówki na oddzielnym komplecie felg to kilka dni temu już zmieniłem.

Patrząc na wpisy - poczekam do wypłaty to zmienię Jakiś artysta- malarz pomalował moje stalówki na czerwono, a tak się nie da jeździć Trzeba przemalować

Miałem ogromne porównanie co do jazdy na letnich oponach i zimowych. Przykład - Clio. Po większych opadach śniegu na letnich wszędzie się zakopywałem. Totalna masakra była! Myślałem, że ten typ tak ma. Wąski rozstaw osi + mała masa robią swoje. Zmieniłem klapki na zimowe i proszę! O jakieś 70% zmniejszyły się moje problemy z wyjazdem spod domu i wracaniem z pracy.

Pokaże wam jaką zimę mieliśmy we WRO 2 lata temu:



Tą są skutki braku pługów w dzielnicach domków jednorodzinnych. Dom był zakopany. Auto nie dawało rady wyjechać spod domu. Koleiny sięgały 15-20 centymetrów. Najwyższe osobówki miały problemy z przejazdem. Clio przestało wtedy dwa tygodnie.