forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Witam
Jak w temacie... pora pokazać choć trochę na jakim etapie sa prace...(choć wszystkiego i tak nie pokaże ,bo to wszystko idzie etapami ). W dniu 30.12.2009 zakupiłem samochód baze -Trabant 601 rok prod.1987.
Daihatsu Charade mimo mocnego dofinansowania nie dało by rady dorównać np.citroenom saxo w klasie lub Hondom ,poza tym już mnie nie bawił wyścig zbrojeń i chce raczej sie dobrze pobawić samochodem bardziej zabytkowym .
Na pierwszy rzut oka wydawało sie że pracy nie bedzie za wiele,troche blacharki i dopieszczenia,ale okazało sie inaczej. Miał przegląd i Oc ,był kompletny i nie "tuningowany" cena w miarę ,wiec sie zdecydowałem. Już 31.12.2009 nie było środka...i mimo mrozów ok.-13 w grażu prace trwały ,czyli oczyszczenia środka i podwozia. Wymontowanie zbędnych części i przygotowania do naprawy blacharskiej,a potem wbudowania klatki....jak tylko bedzie działał mi net to wrzucę fotki...i dopisze i opisze po kolei jak to przebiega...bedzie całe foto story...
Czas realizacji jeśli zdrowie dopisze i finanse to jesień 2011...
Pozdrawiam




To fotki zaraz praktycznie po kupnie samochodu...za jakiś czas nastepne etapy pracy...

czekam na nast.fotki;
zapowiada się ciekawie;

Potem samochód wylądował na boku...przyszła pora na rozebranie wydechu i innych zbędnych na razie części(docelowo po tym zabiegu samochód miał o własnych siłach dojechać na remont podłogi . Wiec opalanie konserwacji ,szlifowanie podłogi kawałek po kawałku...do gołej blachy...Padły 2 wiertarki ,1 szlifierka i ok.20 szczotek... Wiem wiem,piaskowanie było by lepsze,ale cóz,brak lawety,brak kasy na takie "renowacje".






Potem to samo w środku...do gołej blachy. MASAKRA. Ale nie odpuszczałem...







No nie było łatwo...spore zapylenie i mróz,nie raz -13 stopni..i po ok.12 godzin w weekendy...bo autko było robione głownie w weekendy,bo w tygodniu trza było na to popracować...

W sumie podłoga okazał sie w gorszym stanie niż myslałem,zreszta nie miałem zamiaru robić aż takiego remontu ,ale z przebiegiem prac doszedłęm do wniosku że trzeba to porządnie zrobić...raz a dobrze...
Potem prace zwolniły,miała byc blacharka podłogi i obspawanie i wzmocnienie...ale znajomy nie miał na to czasu wiec autko stało ok.2- 3 miesiące...



Ale w ramach rekompensaty załatwił mi lawetę i samochód pojechał na montaż klatki do serwisu w Sosnowcu Baran Auto Service

Ale to pózniej....
W tym czasie kompletowałem czesci...lub lakierowałem to czego bede potem potrzebował przy składaniu samochodu....

Na foto powyżej zrobiony na zamówienie dolot oraz cały układ wydechowy tzn.dyfuzory...cały komplet...wyglada obiecująco...do tej pory tylko raz to gdzieś u kogoś w garażu widziałem i słyszałem że gdzieś w Nowym Sączu P.Węglarski wykonuje wyczynowe wydechy do trabanta...a teraz takowy leży u mnie w pokoju..
CDN.....

Skora mam wolne to posiedze na necie i wrzuce małe co nieco..
Prace pomału ida do przodu,ale czasu na to na razie nie ma...
Tu fotki z montażu klatki spawania podwozia i wzmocnienia...















i ponownie laweta....


no i znów czyszczenie środka ,odtłuszczenie podkład i malowanie...



















i nie ma jak profi komora do lakierowania....




i miłego ogladania...to nie wszsytko ale nie chce zanudzać...pozdrawiam

wygląda profesjonalnie

klatka wg. załącznika J?

Tak,jest papier...

Niezle!

Planujesz wsadzić jakąś mocniejszą motorownie? Polo g40?:D

Mocniejszego planuje zbudować w przyszłości,i to w wer.4x4. A ten bedzie 600 dwusuw...oczywiście poprawiony..

to jeszcze są reperaturki do trabiego?
robota fenomenalna - pełen szacunek

Dzieki...reperaturki?? szukajcie a znajdziecie...miałem na oku nawet całą nową podłoge,a z elementów można kupić wszystko...

a jeśli można zapytać o koszty?

Autko z opłatami 1000zł
klatka + blacharka 4000zł
silnik remont 1000zł
wahacze tył 2 sztuki nówki 500zł
lakiery,baranki,rozpuszczalniki, papier,wrzeciona,wiertarka ,szlifierka itp...1000zł
zawieszenie przód i czesc tył 500zł
wydech i dolot 500zł
swiece irydowe 100zł
przewody,swiatła i inne drobiazgi 100zł
garaż w ciagu roku ponad 1200zł
webasto 700-1000
opony 3 komplety ok.2000

nie licze kompresora i innch nazrzędzi które okazały sie potrzebne...pewnie jeszcze kilka rzeczy zapomniałem...

A teraz jeszcze mnie czeka....
Wyposażenie wnętrza,czyli fotele,kombinezony,rekawice,kaski,podstopnica,blachy pod silniki do wnętrza samochodu,zapinki,gaśnice,czesci jak m.in.zderzaki,nowe lampy przód,otuliny,naklejki,chlapacze,i wiele innch...czyli ponad 10000zł...
Budowa samochodu to fajna sprawa,ale kosztowna...

No i jak robić całość to i za duroplast sie wziąłem...wyczyszczenie i odchudzenie;) od środka...potem pomalowanie na biało...nie bedzie to widoczne,ale ładne...





jeszcze kilka fotek...miały być stare wahacze ,ale nie było sie co czarować....udało sie kupić nowiutkie ,kompletne...zostały obspawane i wzmocnione...wyczyszczone i pomalowane...dla porównania stare i nowe...