MAM TAKI PROBLEM JUZ KIEDYS TO PISALEM.A WIEC KUPILEM SZKARADE OD GOSCIA W MAJU.FACET NIE MIAL GO PRZEREJESTROWANEGO NA SIEBIE TYLKO JEZDZIL NA POPRZEDNIEGO WLASCICIELA.BO SIE Z NIM DOGADAL.SPISALEM Z NIM UMOWE.ALE PROSIL MNIE ZE JAK BEDE JA PRZEREJESTROWYWAC NA SIEBIE TO ZEBYM NIE SZEDL Z UMOWA TA JEGO,TYLKO ZEBYM SAM SPISAL JA NA TAMTEGO WLASCICIELA I WYSLAL MU LISTEM.WIEC J NAIWNIACZEK TAK ZROBILEM.SFALSZOWALEM JEGO PODPIS I WYSLALEM MU UMOWE NA SLASK.PEWNY SIEBIE POSZEDLEM Z TA UMOWA DO WYDZIALU KOMUNIKACJI I JA ZLOZYLEM.ZA MIESIAC IDE PO ODBIÓR PATRZE A TU LIPA!
TAMTEN GOSCIU ZGLOSIL ZBYCIE NA TEGO CO JA KUPILEM OD NIEGO I UMOWY SIE NIE POKRYLY.CHCIALEM DAC TA UMOWE Z TYM GOSCIEM CO SPISALEM TUTAJ ALE NIE DA SIE JUZ TEGO ANULOWAC.TERAZ STRASZA MNIE PROKURATOREM.WIEM ZE ZA TO SA ZAWIASY.MOZE MIAL KTOS Z WAS PODOBNE PRZYGODY?ZABIORA MI SZKARADE?PRZECIEZ JA JEJ NIE UKRADLEM
PROSZE O JAKIS ODZEW TO DLA MNIE BARDZO WAZNE DZIEKI I POZDRAWIAM WSZYSTKICH