forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Forum Klubu Daihatsu Charade
Teraz jest 23-12-2024, 17:37

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 92 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 26-12-2007, 20:13 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22-08-2006, 20:26
Posty: 370
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26-12-2007, 23:42 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07-10-2005, 14:48
Posty: 1097
Lokalizacja: Krosno
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi...

_________________
JEST RENAULT MEGANE 1.6 75KM.

BYŁ MITSUBISHI COLT C51 1.3 gaźnik, sonda lambda i ecu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30-12-2007, 23:09 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02-08-2007, 11:24
Posty: 134
Lokalizacja: Mojęcice
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi... ...z tyłu siwo...

_________________
G-2works lakiernictwo samochodowe


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 31-12-2007, 13:59 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22-08-2006, 20:26
Posty: 370
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi... ...z tyłu siwo... ...nie tracę panowania...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 03-01-2008, 13:21 
Offline

Dołączył(a): 18-03-2007, 08:53
Posty: 70
Lokalizacja: Lublin
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi... ...z tyłu siwo... ...nie tracę panowania... ...wrzucam wyzszy bieg...

_________________
Charade G200 `96 1.3 CS 75KM czerwony


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09-01-2008, 14:51 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08-01-2008, 16:34
Posty: 43
Lokalizacja: Wrocław
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi... ...z tyłu siwo... ...nie tracę panowania... ...wrzucam wyzszy bieg...przed sobą widzę...


Ps. mamy w gronie jakiegoś rapera? niech rzuci pod to jakieś fajne bity. to morze skomponujemy jakiś hymn klubowy :D

_________________
,,widzę więcej, wiem więcej. tak to jest, mniej więcej,,
charade 1,0 TS benzyna 1992


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09-01-2008, 23:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 04-09-2007, 19:07
Posty: 208
Lokalizacja: Warszawa
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi... ...z tyłu siwo... ...nie tracę panowania... ...wrzucam wyzszy bieg...przed sobą widzę... ....tylko linie horyzontu.....

_________________
E46 3,0 , GTTi FaN


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09-01-2008, 23:58 
Offline

Dołączył(a): 13-09-2007, 00:20
Posty: 99
Lokalizacja: Gdańsk
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi... ...z tyłu siwo... ...nie tracę panowania... ...wrzucam wyzszy bieg...przed sobą widzę... ....tylko linie horyzontu.....śmigam se dalej...

_________________
Charade GTti.....:D .....było
Mazda 626 GF 1.8 90KM
Mazda 6 GJ


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10-01-2008, 11:20 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13-03-2006, 11:22
Posty: 840
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi... ...z tyłu siwo... ...nie tracę panowania... ...wrzucam wyzszy bieg...przed sobą widzę... ....tylko linie horyzontu.....śmigam se dalej...nie ogladając się...

_________________
G102 1.3 16V black edition 5D Obrazek
Emerytowóz 1.6 White COUPE Obrazek LPG
ObrazekObrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11-01-2008, 19:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02-08-2007, 11:24
Posty: 134
Lokalizacja: Mojęcice
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi... ...z tyłu siwo... ...nie tracę panowania... ...wrzucam wyzszy bieg...przed sobą widzę... ....tylko linie horyzontu.....śmigam se dalej...nie ogladając się... ... nagle uszczelka zaczyna...

_________________
G-2works lakiernictwo samochodowe


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22-01-2008, 21:39 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07-10-2005, 14:48
Posty: 1097
Lokalizacja: Krosno
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi... ...z tyłu siwo... ...nie tracę panowania... ...wrzucam wyzszy bieg...przed sobą widzę... ....tylko linie horyzontu.....śmigam se dalej...nie ogladając się... ... nagle uszczelka zaczyna... ...puszczać i koniec...

_________________
JEST RENAULT MEGANE 1.6 75KM.

BYŁ MITSUBISHI COLT C51 1.3 gaźnik, sonda lambda i ecu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22-01-2008, 21:57 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22-08-2006, 20:26
Posty: 370
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi... ...z tyłu siwo... ...nie tracę panowania... ...wrzucam wyzszy bieg...przed sobą widzę... ....tylko linie horyzontu.....śmigam se dalej...nie ogladając się... ... nagle uszczelka zaczyna... ...puszczać i koniec... ...zabawy do czasu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24-01-2008, 11:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13-03-2006, 11:22
Posty: 840
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi... ...z tyłu siwo... ...nie tracę panowania... ...wrzucam wyzszy bieg...przed sobą widzę... ....tylko linie horyzontu.....śmigam se dalej...nie ogladając się... ... nagle uszczelka zaczyna... ...puszczać i koniec... ...zabawy do czasu...aż znalazłem nowiusieńki...

_________________
G102 1.3 16V black edition 5D Obrazek
Emerytowóz 1.6 White COUPE Obrazek LPG
ObrazekObrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24-01-2008, 11:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07-10-2005, 14:48
Posty: 1097
Lokalizacja: Krosno
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi... ...z tyłu siwo... ...nie tracę panowania... ...wrzucam wyzszy bieg...przed sobą widzę... ....tylko linie horyzontu.....śmigam se dalej...nie ogladając się... ... nagle uszczelka zaczyna... ...puszczać i koniec... ...zabawy do czasu...aż znalazłem nowiusieńki... ...silnik nie śmigany...

_________________
JEST RENAULT MEGANE 1.6 75KM.

BYŁ MITSUBISHI COLT C51 1.3 gaźnik, sonda lambda i ecu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24-01-2008, 22:42 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22-08-2006, 20:26
Posty: 370
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pewnego pięknego dnia...oglądać pewne autko...nieznanej japońskiej marki...wyglądające jak wisienka...na torcie babuni...z babcinego rocznika...oczekiwałem czegoś zwyczajnego...a zobaczyłem coś... ...zupełnie innego, jakże...się zdziwiłem, gdy...to było to...o czym marzyłem...aż charadke kupiłem...i na zawsze... ... znalazlem świnkę skarbonkę... ...wartą kazdych wysiłków...i każdej pracy... ...nie przespanych nocy... ...dłubiąc wciaż bardziej... ...głębiej i dalej... ...napotkałem rudą panią... ...straszną i niepojętą... ...z namiętnością do... ...japońskich cudów techniki... ...rudą panią usuwałem.
Noga ma ciężka... ...niczym nie skrepowana... ... dusi i dusi... ...obrotka wskakuje na... ...redline z zapałem...i z piskiem...kręcą się koła...zapach gumy jest...powalający, nagle trach ...w oczach strach...już gacie pełne...a ona pewnie...wybrania z opresji...zmusza do refleksji...nad stylem jazdy...z ciężką nogą...kolejny drag do... końca 1/4 mili...znów jestem pierwszy...nie mam konkurencji...bo jechałem sam...nie dla zysku...lecz dla przyjemnosci...aż tu nagle...okazja się nadarza...laseczka nas startuje... ...bioderkami faluje, nęci... ...silniki warcza diabelsko... ...i z piskiem... ...dziewcząt przy drodze... ...ruszam w drogę...zderzak w zderzak... ...nagle bryka szarpie...moc przybywa jak... ... temperatura na pustyni... ...szybko, rośnie prędkość... ...nie widać drogi... ...z tyłu siwo... ...nie tracę panowania... ...wrzucam wyzszy bieg...przed sobą widzę... ....tylko linie horyzontu.....śmigam se dalej...nie ogladając się... ... nagle uszczelka zaczyna... ...puszczać i koniec... ...zabawy do czasu...aż znalazłem nowiusieńki... ...silnik nie śmigany... ...który jeszcze podkręciłem...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 92 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL