forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

z boku yrv turbo takie napisy ? bo mieli w agmarze takiego i poszedl w kraj widzialem go pare razy właśnie zółtego

A widziałem dziś pod Biedronką srebrno-zielone GranMove. I nie jarałbym się tym, gdyby nie fakt, że za kierownicą siedziała fajna ciemnowłosa dziewczyna (na oko ~19 lat), a obok też fajna blondyneczka. Musze je ufilować, bo blachy z mojego powiatu, więc bardziej w stronę Kaszub.

No i kilka godzin wcześniej turkusowe G200. Zostawiłem wizytówkę za wyczieraczką

A tutaj w norwegii daihatsa bardziej popularne niz u nas

Duzo sirionow (1.3 4x4)
Teriosow
O ile dobrze widzialem to serwisy chyba hyundaia obsluguja daihatsu

dokładnie jak piszesz, a na progach napis "sport";
jak złapię z aparatem to dam fotki;
a swoją drogą może by zaadoptować w jakiś sposób taki silnik do charadki ;

tez o tym myslałem ale tam jest automat to raz a drugie pani z agmaru sprowadziła mnie na ziemie stwierdzeniem na pytanie ile bym musial miec na takie cos -- " rzadkość"
więc troche szkoda

dalibyśmy normalne koło plus sprzęgło i podsadzili pod swoją skrzynkę ;
cenę to widziałem jakiś czas temu w olsztynie [komis] czerwony do rej.[ale po co] za 7,9tys do neg.;
anglik pewnie jeszcze mniej gdyby się udało znaleźć ;
a jeszcze pewnie by się dało wykorzystać hamulce lub zawias itp... ;

Panowie, nie zapędzajcie się, bo zaraz ktoś palnie żeby wsadzić do Charady silnik Wankla...
Oo! Ja to powiedziałem! A to ci dopiero?

A ten silnik 1.3 to chyba ten sam co w Yaris'ach 1.3 VVTi, więc żaden szał czy egzotyka. Powszechnie wiadomo, że (jakże udane) jednostki 1300 ze zmiennymi fazami stosowane nagminnie przez Toyotę są dziełem Daihatsu i są tylko montowane pod szyldem Toyota. Produkcja poszczególnych elementów i know-how należy do Dai. Yariske Igen z urwaną dupą kupisz jeszcze taniej niż YRV z UK.

ale to nie jest ten sam silnik
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... Aw&dur=526
w yarisie masz 87 kucy a tu 130

No racja, źle się wyraziłem. Chodziło mi to, że bazowo te jednostki są zbieżne. Łatwiej pozyskać do takich zabaw Yarisa 1.3 i bawić się doładowaniem go. W razie czego jest bezproblemowy dostęp do części i wsparcia technicznego. Te motory sygnowane przez Toyotę są rozpracowane na wszystkie strony, a takie Daihatsu to już wszędzie patrzą jak na UFO, a na właściciela jak na wariata.
A tak ogólnie, to te silniki mają już bardzo dużo elektroniki, instalację multipleksową, n czujników. Chyba gra nie warta dywagacji. Dla "sportu" można by się pobawić.

pewnie tak jak mówisz ale gdyby był blisko i niedrogi to można by spróbować zabawy ;

No to w ciagu 2 dni takie cos za oknem