Ello Koledzy
W sobote sobie zalozylem dodatkowe oswietlenie w zderzaku a dokladnie w miejscu na halogeny.
Posiadam u siebie swiatla jazdy dziennej halogeny oraz sobotnie listwy led.
Wygladaja jak obrysowki badz postojowki lub blizej okreslajac ringi.
Pojezdizlem do wczoraj kiedy to sie natknalem na naszych "straznikow teksasu".
Oczywiscie rutynowa kontrola trzezwosci a potem tekst gliniarza cyt:...panie kierowco nie za duzo tych swiatelek...",na co ja mu ...nie... oczywiscie gliniarz juz podminowany hehe.Standardowa spiewka jego ze wezma dowod trele morele.
Nawet padlo pytanie z jego strony co to za swiatla odpowiedzialem ze obrysowki a on ze nie ma takich.Po tej odpowiedzi niedyskutowalem bo wiedzialem ze se niepogadam "pustaki".
I nasuwa sie pytanie do was czy na tym moge jezdzic wedlug przepisow wydaje mi sie ze tak
Cytuj:
Polskie prawo precyzyjnie odnosi się do dodatkowego oświetlenia w samochodzie. Reguluje to Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. z dnia 26 lutego 2003 r.).
W rozdziale 3, § 12, pkt. 1 znajdziemy listę świateł, w jakie każdy samochód musi być wyposażony. Mowa tu o światłach pozycyjnych, mijania, drogowych, kierunkowskazach, światłach przeciwmgielnych, etc. Każde auto po prostu musi być w nie wyposażone, by móc poruszać się po drogach. Z wymogu posiadania niektórych świateł (przeciwmgielnych i cofania) zwolnione są jedynie auta zarejestrowane przed rokiem 1986.
Po polskich drogach poruszają się podświetlone od spodu auta, ze świecącymi diodami w spryskiwaczach czy na felgach. Ich odsetek wyraźnie wzrósł po serii filmów „Szybcy i wściekli”. Montowanie takiego oświetlenia jest niezgodne z prawem.
Punkt 3 tego paragrafu określa, w jakie dodatkowe oświetlenie można wyposażyć samochód. Najważniejsze są światła do jazdy dziennej, lampy obrysowe i pozycyjne oraz odblaskowe. Wszystkie inne świecące elementy są niedozwolone.
Tak to wyglada