Mam całą "chudą" kierownicę, z którą nie mam za bardzo co zrobić, a mogę odstąpić za koszty transportu
Sama pokrywa jest tylko lekko wypolerowana i polakierowana na czarno. Różnicy nie ma. Pokrywa była klejona, bo dwa razy mi pękła, takie dziadostwo...
Patent na klejenie jest taki:
1. wszystkie elementy dokładnie oczyścić, najlepiej benzyną ekstrakcyjną, bo wtedy nie niszczy plastiku;
2. skleić mocnym klejem, ale raczej nie "kropelką", tylko jakimś dwuskładnikowym, zostawić do wyschnięcia;
3. miejsca pęknięć obłożyć paskami jakiegoś mocniejszego materiału i to wszystko jeszcze pociągnąć klejem i zostawić na dobę do wyschnięcia.
Owszem, nie wygląda to może efektownie i zalatuje lekką prowizorką, ale naprawdę działa!
A najlepiej to sobie zdobyć kierownicę z GTti, bo jest lepsza w trzymaniu i z pewnością lepiej się prezentuje