Ważnym elementem dynamizowania przepływu są strumienice dolotu, urządzenia nowatorskie nie tylko na skalę krajową, chociaż podobne działaniem zaczynają się pojawiać w autach nowszej generacji, jak chociażby Fiat Marea 1.6, Fiat Punto, Citroen Xara a nawet Golf II 1.8. Są to dynamizatory, zwane po niemiecku power rohre czy z angielska power pipe, czyli rury albo przewody dynamizujące.Tu przodującym producentem jest MG Motorsport. W ostatnim czasie tematem power rur bardzo poważnie zainteresowal się rownież Lech Węglarski.
Rezultatem działania strumienic jest znaczna poprawa elastyczności silnika z przesunięciem optymalnych obrotów jego pracy o 1000-1500 obrotów niżej. Skutkuje to poprawą przyspieszeń i zdolności pokonywania wzniesień na wyższych przełożeniach przy odczuwalnie niższym zużyciu paliwa. W tuningu układu dolotowego bardzo ważną rolę odgrywa prawidłowa metodyka badań stacjonarnych i testów drogowych. W testach należałoby zadbać o tzw. czystość próby, aby badać jednorazowo tylko jeden element modyfikacji, co pozwoli wyeliminować działania zbędne. Jest też kilka warunków podstawowych, że o efekcie końcowym decyduje zwykle to, czy właściwie usytuowano ujęcie powietrza dolotowego, o możliwie niskiej temperaturze i z wykorzystaniem dodmuchu naturalnego, podczas szybkiej jazdy. Okazuje się przy tym, że w niektórych autach nawet sposób umocowania strumienicy dolotu - sztywno do silnika lub elastycznie ma dość istotne znaczenie. Wskazują na to testy Lecha Węglarskiego na samochodach Renault Megane czy Łada, gdzie uzyskano lepsze rezultaty po sztywnym umocowaniu strumienicy do silnika. Wynikało to prawdopodobnie z nakładania się drgań własnych strugi oraz tych wywołanych ruchami silnika, kolejnego oddziaływania stymulującego przepływ. Także użyte przewody elastyczne nie pozostają bez znaczenia, gdyż np. wyraźnie pofałdowany przewód gumowy - chociaż krótki odcinek, wkomponowany w dolocie, może korzystnie oddziaływać na drgania poprzeczne strugi oraz pulsacje, silniejsze w silnikach o małej liczbie cylindrów. Próby hamowniane przeprowadzane przez Andrzeja Godulę wykazują raczej umiarkowany wpływ strumienicy dolotu na poprawę charakterystyki zewnętrznej silnika (moc i moment). Jednak podczas testów drogowych można już docelowo dostroić poszczególne elementy dolotu stosownie do preferowanych warunków eksploatacyjnych, co skutkuje dalszą poprawą dynamiki. Pisaliśmy już o tuningu układu wylotowego, zwanego potocznie wydechowym lub żargonowo wydechem, więc pozostaje tylko dodać, że dolot i wylot stanowią jakby ten znany z fizyki system naczyń połączonych. Czyli tak zwane odtykanie dolotu wymaga odpowiedniego zmniejszenia oporów wydechu, co zapewnia chociażby wymiana tłumika końcowego na turystyczno-sportowy firm krajowych MG Motorsport czy El-Tec bądź LORBI lub zachodni Supersprint, Sebring czy Remus. Do pełni technicznego komfortu potrzebne będą jeszcze profesjonalne świece zapłonowe marki Brisk, Splitfire czy NGK-V-line ,choć tu zdania są podzielone.
Silnik o podwyższonych w ten sposób osiągach, zarówno bardziej dynamiczny jak i ekonomiczny, wcale nie traci na trwałości, a raczej przez poprawę tej kultury technicznej jego pracy uzyskać może dłuższe przebiegi międzynaprawcze. Dużo zależy przy tym od tej przysłowiowej lekkiej nogi na gazie, gdyż to samo auto podczas gwałtownego przyspieszania może brać 40 l/100 km, gdy podczas płynnej jazdy spalanie mieści się w normach fabrycznych.
_________________ G101 1.0 b cb 90 wysokie mazowieckie gg 3002241
|